Mam oczywiście nadzieję, że u nas z główką będzie wszystko w porządku, ale i tak idea tej poduszki/klina mi się bardzo podoba i przemawia do mnie. Nigdy o czymś takim nie słyszałam i dopytuję, bo nie chciałabym zrobić krzywdy maleństwu jakimiś "wymysłami".