Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3575403 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline andzelika

  • Małżeństwo jest zgodne, kiedy żona panuje nad mężem, a mąż nad sobą.
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.09.09
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #47070 dnia: 12 Lutego 2015, 08:18 »
pomocy !! czy miałyście skurcze mięśni w ciąży ? dzisiaj w nocy tak mnie złapał że miałam problemy z pójściem do toalety? jak można je zniwelować ?
[/url]
[/url]

Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #47071 dnia: 12 Lutego 2015, 08:20 »
Mysikróliczek, super, że na badaniu wszystko ok, to najważniejsze :ok:
też nie chce wartościować, bo wszystko zależy, jak kobieta znosi sn lub cc, czy były komplikacje itp.....mi było dane przeżyć tez oba rodzaje, po sn to w drugiej godzinie śmigałam jak nastolatka, chyba jeszcze adrenalina działała :) sam poród też szybko poszedł...na cc w drugiej ciązy nastawiałam sie juz od 32 tygodnia ze względu na ułożenie pośladkowe córki, choc nie ukrywam ze jeszcze na izbie przyjęc miałam nadzieję, ze sie obrociła, tym bardziej że bardzo ładnie rozwijała sie akcja skurczowa...panienka jednak wolała się nie męczyć ;) po pionizacji nawet sama wzięłam prysznic, miałam takie nastawienie, ze musze szybko dojśc do siebie, bo jeszcze syn w domu czeka....ale mimo wszystko dla mnie cc to operacja, gdybym mogła wybierać to zdecydowanie sn :)

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #47072 dnia: 12 Lutego 2015, 08:28 »
pomocy !! czy miałyście skurcze mięśni w ciąży ? dzisiaj w nocy tak mnie złapał że miałam problemy z pójściem do toalety? jak można je zniwelować ?

Ale których mięśni?

Ja miałam łydek i bołało jak diabli.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline gosiaczekk
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5114
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #47073 dnia: 12 Lutego 2015, 08:58 »
Ja tam też porodu innego niż cc sobie w ogóle nie wyobrażam :)

ja tez :)

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #47074 dnia: 12 Lutego 2015, 09:09 »
Ja tam też porodu innego niż cc sobie w ogóle nie wyobrażam :)

ja tez :)
Ja tak samo, zwlaszcza biorac pod uwage przebieg porodu do momentu cc. ;)
Dobrze, ze drugi porod bede "mogla wybrac".

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #47075 dnia: 12 Lutego 2015, 09:57 »
Cytuj
wolę to niż siedzieć na dmuchanym kółku przez tydzień po porodzie

po żadnym z moich dwóch porodów SN nie siedziałam na żadnym kółku... ;D ani poduszce...ani czymkolwiek...
normalnie tyłek sadzałam jak zawsze  :P


Mogę tylko pozazdrościć, ja nie siedziałam 2 miesiące na pupie.I do końca życia jestem tam rozorana, 12 szwów robi swoje, wolalabym miec dziurę w brzuszku




Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #47076 dnia: 12 Lutego 2015, 10:03 »
Mnie także karmienie piersią "nie wzięło". Apogeum osiągnęłam w dniu, w którym mąż musiał mi mleko laktatorem ściągać  ::) poczułam sie wtedy jak krowa dojna i obdarta z kobiecości ...   :-\ mogę nawet określić, że obrzydzenie do siebie poczułam  ::) Też tak mialyscie ...

Andzelika ja też miałam skurcze łydek. Chyba nic na to nie pomoże. Porod dopiero  ;)

Offline gosiaczekk
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5114
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #47077 dnia: 12 Lutego 2015, 10:11 »
loona czyzbysmy siostrami byly? :D wypisz wymaluj to samo moglabym napisac

Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #47078 dnia: 12 Lutego 2015, 10:11 »
poczułam sie wtedy jak krowa dojna i obdarta z kobiecości ...   :-\ mogę nawet określić, że obrzydzenie do siebie poczułam
Ostro ;)

Korzystałam z laktatora aby rozkręcić laktację i nawet przez chwilę tak się nie poczułam. Byłam z siebie dumna, że walczyłam i mi się udało.
Ale tego dźwięku nie zapomnę nigdy... :D

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #47079 dnia: 12 Lutego 2015, 10:18 »
Można magnez łykać na skurcze.

Mysia no to jeszcze trochę poczekacie :)

Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #47080 dnia: 12 Lutego 2015, 10:18 »
A dlaczego mąż musiał ci ściągać?
Ja też miałam zupełnie inne podejście, laktatora prawie nie używałam, a karmienie piersią było dla mnie wygodą :)
Natalka 4.11.2012

Offline Vivka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6224
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: maj 2014
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #47081 dnia: 12 Lutego 2015, 10:19 »
A my na porodowce ale czekamy jednak na CC...

kolejne USG pokazalo ponad 4300 g... 2 polozne mierzyly brzuch i jak nic pokazuje ponad 4 kg. A miednica o cm za waska... tzn powiedzieli mi ze jakby waga dziecka byla do 4 kg to pewnie bym sie  nameczyla ale jakos dala rade. Jednak i lekarze i polozne zalecaja CC wiec nie bede sie z nimi klocic.

Dzisiaj Julcia bedzie z nami :)



Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #47082 dnia: 12 Lutego 2015, 10:22 »
Wow fantastycznie! :)

I dobrze dla Julcia ze będzie cc :) Jak juz wiadomo ze taka duża :)

Powodzenia!

Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #47083 dnia: 12 Lutego 2015, 10:23 »
Vivka, powodzenia! Ale fajne emocje dziś przed Wami :Serduszka:
Mnie mierzyli jakiś takim "cyrklem" i też kręcili głowami, że raczej się nie uda. No i się nie udało mimo oksy itp.

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #47084 dnia: 12 Lutego 2015, 10:25 »
Vivka super ;D powodzenia :-*


Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #47085 dnia: 12 Lutego 2015, 10:30 »
Gratulacje! kurcze a byłam tak blisko z terminem!
Trzymaj się dzielnie! cc nie jest takie straszne!
Natalka 4.11.2012

Offline Ani@

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1836
  • Płeć: Kobieta
  • „Przypadek–to Bóg przechadzający się incognito”A.E
  • data ślubu: 08.06.2013
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #47086 dnia: 12 Lutego 2015, 10:33 »
Vivka trzymamy z Dominikiem za Was kciuki powodzenia !  :-*



Offline mgielka86
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1625
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2014
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #47087 dnia: 12 Lutego 2015, 10:34 »
Vivka super, trzymam kciuki :)  :-*

Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #47088 dnia: 12 Lutego 2015, 10:41 »
Vivka magiczne chwile przed Toba.


Moj maz przy cc byl tylko nagrywac nie mogl.I razem plakalismy, trzymajac sie za reke gdy uslyszelismy pierwszy placz Juleczki.I pierwszy raz zobaczylismy.Cudowne chwile jak maz moze uszestniczyc przy cc.I lepiej mama sie czuje z kims bliskim na sali operacyjnej i fajnie ze mozna z9baczyc meza reakcje.Plakal jak dziecko, a ja jeszcze bardziej.


Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #47089 dnia: 12 Lutego 2015, 10:43 »
Powodzenia.. dużo siły życzę...



Offline Vivka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6224
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: maj 2014
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #47090 dnia: 12 Lutego 2015, 10:49 »
U nas w szpitalu niestety tak nie można ale staram sie o tym nie myśleć żeby się nie dolowac.

Najważniejsze ze juz dzisiaj będziemy razem :)

Jestem kolejna do CC. Jak bede po dam znac komus smskiem.

dziekuje za kciuki :)



Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #47091 dnia: 12 Lutego 2015, 10:52 »
Będziesz dziś tulila Julie i to się liczy...

Tym sms to od razu zdjęcie Królewny podeslij :)



Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #47092 dnia: 12 Lutego 2015, 10:52 »
Vivka - powodzenia. Dzis będzie Wasz dzień  :-*

Malgosiask - ostro, ale tak sie czułam, a nie mam w zwyczaju "kolorować rzeczywistości" więc napisałam jak było  :)

Mąż mi sciągał mleko bo było to jakiś dzien, dwa po powrocie ze szpitala i byłam tak skołowana i zmęczona, że nie miałam siły machać tym laktatorem.  
I nie mam poczucia, że cos dziecku zabrałam. Córcia szczęśliwa, prawidłowo (odpukać) się rozwija, kochamy sie jak szalone wiec jest tak jak powinno ;)

Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #47093 dnia: 12 Lutego 2015, 10:55 »
Ja uważam, że każdy ma wybór (karmić kp czy mm) i nikomu nic do tego!
Ja miałam luźne podejście, udało się i było fajnie. Gdyby się nie udało, też by nic się nie stalo ;D
Natalka 4.11.2012

Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #47094 dnia: 12 Lutego 2015, 10:59 »
Gosia - ja już od dawna czułam do Ciebie "siostrzaną" chemię ;)

I wlasnie to luźne podejście jes ok. Bo np. walki o KP nie rozumiem, nie oceniam bo to nie moje cycki, ale zupełnie nie kumam tego ciśnienia.

Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #47095 dnia: 12 Lutego 2015, 11:13 »
Vivka powodzenia - skoro takie są wskazania to siła wyższa :) u nas przy samym stole podczas cc maż tez nie mogl byc, ale za to w pomieszczeniu obok dla noworodka tak i to on spędzil pierwsze magiczne chwilę z córką (mi ją pokazali tylko na chwilę)
 karmienie wyszło jakos naturalnie...ale też nie miałam problemów z laktacją, małe ssaki same ją  rozkręciły i opróżniały skutecznie piersi :) nie wiem, jakie mialabym odczucia, gdybym musiała o nie "walczyć", wiec szanuje kazde podejscie... 

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #47096 dnia: 12 Lutego 2015, 11:14 »
mi tez karmienie cyckiem nie wyszlo... nie walczylam zbytnio pozniej o to... ale nie dolowalam sie w ogole, nie analizowalam tego, najwazniejsze bylo, ze Antos jest zajedzony a ja nie chodze zestresowana.
vivka super!! :D daj znac koniecznie jak juz bedziesz po, duza dziewczynka Ci urosla! az ciezko uwierzyc, bo Ty taka chudzinka jestes ;)

Offline shar3ware

  • M&D&M
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8146
  • Płeć: Kobieta
  • Jaś +13.06.2012 [*]
  • data ślubu: :i_love_you:
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #47097 dnia: 12 Lutego 2015, 11:19 »
poczułam sie wtedy jak krowa dojna i obdarta z kobiecości ...   :-\ mogę nawet określić, że obrzydzenie do siebie poczułam  ::) Też tak mialyscie ...


O to tooo....też się tak czułam....pomimo tego ,że bardzo chciałam karmić piersią.
Ja też nie rozumiem tej nagonki na kp.
Każda robi jak uważa ,bo tej ciało i jej decyzje.
Moja koleżanka miała to samo co ja. Mała po miesiącu nie przybrała na wadze,szpital,ściąganie laktatorem i koniec końców mm...
Teraz po 2 miesiącach (Mała ma 3 miesiące) zaczęła robić relaktację.
Nie pytałam się co jest powodem ,bo to temat drażliwy....ale jest to dla mnie dziwne,bo po tym co przeszłam najważniejsze jest żeby moje dziecko było zdrowe,najedzone,a co za tym idzie....szczęśliwe!
A od 6 miesiąca Małgosia zaczęła odrzucać mleko i teraz je tylko 2-3 razy dziennie :)


Powodzenia Sandra. Czekamy na wieści! :D
To będzie magiczny czas  :-*



Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #47098 dnia: 12 Lutego 2015, 11:27 »
Temat pojawia co się co kilka miesięcy, a i każda robi tak jak uważa ;) Matki karmiące piersią nie rozumieją matek "butelkowych" i odwrotnie.
Osobiście żadnej nagonki nie zauważyłam. Mam jednak porównanie - karmiłam piersią a potem butelką i wybieram jednak pierś.

Offline Asiq
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5294
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.06.2013
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #47099 dnia: 12 Lutego 2015, 11:31 »
Ja tam uwielbiam karmić piersią. Co prawda zostało nam już tylko nocne karmienie, ale uwielbiam, Początek był ciężki i trochę namotał mi mąż, ale ogólnie uważam to za cudowne uczucie. R natomiast uwielbiał ten widok :)