[elemelka]

Jak dobry sprzęt i lekarz to może coś powiedzieć
Nam na 1 określiła w 80 % i potwierdziła w 16 tyg na 100% 

[nadzieja]

Ja mam wszystkie określone poprawnie w 11/12 tc

[andzelika]

U mnie na prenatalnym określił płeć a na połówkowym potwierdził chłopaka.
Właśnie wróciłam od lekarza 1,5 kg więcej  a poza tym 9.03 mam glukozę 3 razy będę kłuta  ale na szczęście mogę wziąć ze sobą sok z cytryny

Mysia myślę, że jak na dobrego lekarza trafisz to możesz już poznać płeć dziecka, no chyba że będzie bardzo wstydliwe i nie pokaże 

ja mam jutro ostatni dzień w pracy... skoczę rano po ciasto i zrobimy sobie imprezkę pożegnalną 

[Vivka]

A ja właśnie wróciłam z wizyty..

"Mała" ma 4200 g... na jutro jestem umówiona do szpitala na KTG i pomiar dzidzi jeszcze jakimś specjalnym urządzeniem czy czymś takim  już z wrażenia zapomniałam nazwy...  Jeśli wyjdzie większa to być może będę miała CC jeśli będę chciała ale lekarz twierdzi, że mam dobre warunki więc mogę spróbować naturalnie.
I ja chyba wolę naturalnie ale zobaczymy...

Poza tym szyjka zgładzona, 3 cm rozwarcia- podobno do weekendu urodzę
Teraz trochę krwawię po badaniu ale już coraz mniej.

Niestety do szpitala rano muszę jechać z moją panikującą mamą bo o 8-smej mąż ma ważne spotkanie w pracy  No ale jakoś przeżyję chociaż mama ma to do siebie, ze stresuje mnie bardziej niż sytuacja

[Fiolka*]

Ło, a to ci kawał baby Moja w 39tc szacowana była na 3900, a wyszła 4100. Także wiesz... może być jeszcze lepiej

[martusia-sc]

Duża dziewczyna
Może będziesz miała tak jak ja - pojechałam na ktg i już zostałam:P także w razie czego weź torbe;)

[madziatko]

To spora dziewczyna z Julki.. trzymam kciuki.. do weekendu niedaleko..

Też pojechałam na ktg i zostałam już

[Maja]

Mnie też chcieli zostawić po ktg ale się wypisałam twierdząc, że torby nie mam 
Na frytki jeszcze chciałam jechać 

[Karolla77]

Hehe u nas tez po ktg szpital i tez sie wypisalam bo musialam jechac po Zu do przedszkola 

a wkrete na jablka mialam w kazdej ciazy lacznie z ta piza ciaza raczej od swieta a tak to nawet pi 2 dziennie  maz codziennie przywozi dostawe wracajac z pracy wiec na dwoje babka wrozyla

a wkrete na jablka mialam w kazdej ciazy lacznie z ta piza ciaza raczej od swieta a tak to nawet pi 2 dziennie  maz codziennie przywozi dostawe wracajac z pracy wiec na dwoje babka wrozyla

Dumam i dumam i chyba nic nie wydumam

Vivka od początku chyba córcia spora była, więc myślałam, ze się już nastawiłaś

Myślę że już zostaniesz albo może i w nocy Cię weźmie

[agulla1919]

A ile Wasze dzieci wazyly w 34tc

hehe jak rodziłam małą (2400g), słyszało mnie pół szpitala, a obok  sali rodziła kobietka synka- "jedyne" 4600 g postękiwała cicho, myślałam, że za ścianą seks uprawiają 
a zaraz słyszę: No, to już Pani urodziła, synek
także podziwiam
Vivka, to czekamy

Syn nie pamietam ale córka się w tym tygodniu urodziła i ważyła 2720 i 52cm.

[Vivka]

ja wiedziałam, że będzie klops z niej

trochę mi po głowie chodzi teraz CC bo boje się, ze się zaklinuje ale jeszcze zobaczę co w szpitalu pomierzą

[lebara]

Duża dziewczynka, No teraz to tylko dni do tulenia małej, vivka jeśli będziesz miec ktg na izbie to dobrze trzymaj głowice , bo tam maja sprzęt na bandarze :/

Mysikroliczek mieszkasz w Szczecinie? Ja w LuxMedzie byłam u 3 ginekologów i chyba tylko 1 jest w miarę ogarnięty.

[ciriness]

Vivka ja po 2 szwach po vacuum stwierdziłam ze cc chyba by mniej bolała... Trzymaj się dzielnie!

[madziatko]

A ja świeżo po cesarskim cieciu twierdzę, że gdy tylko byłaby możliwość to każdej kobiecie porośnięte siłami natury polecam.. po pierwszym naturalnym porodzie o wiele szybciej się pobierała niż teraz.. ale to tylko moje zdanie i doświadczenie..

[Mysikróliczek]

Jestem po USG, wszystko jest super, maleństwo zdrowe Lekarz miał super sprzęt, widzieliśmy jak maluch ziewa...  Kamień z serca, wszystko pomierzone, sprawdzone, jest okej

Płeć niestety nadal jest tajemnicą

Mysikroliczek mieszkasz w Szczecinie? Ja w LuxMedzie byłam u 3 ginekologów i chyba tylko 1 jest w miarę ogarnięty.

Niestety nie... a szkoda, bo przydałoby mi się teraz takie polecenie

[lebara]

A ja świeżo po cesarskim cieciu twierdzę, że gdy tylko byłaby możliwość to każdej kobiecie porośnięte siłami natury polecam.. po pierwszym naturalnym porodzie o wiele szybciej się pobierała niż teraz.. ale to tylko moje zdanie i doświadczenie..

Oj tak popieram, cc to jeden wielki ból, a już nie mowię o pierwszym wstaniu z łóżka, mam nadzieje że przy drugiej ciąży będę mogła rodzic SN, chyba ze bedzie trzeba ale świadomie i dobrowolnie to nigdy więce cc.

[Fiolka*]

A ja świeżo po cesarskim cieciu twierdzę, że gdy tylko byłaby możliwość to każdej kobiecie porośnięte siłami natury polecam.. po pierwszym naturalnym porodzie o wiele szybciej się pobierała niż teraz.. ale to tylko moje zdanie i doświadczenie..

Oj tak popieram, cc to jeden wielki ból, a już nie mowię o pierwszym wstaniu z łóżka, mam nadzieje że przy drugiej ciąży będę mogła rodzic SN, chyba ze bedzie trzeba ale świadomie i dobrowolnie to nigdy więce cc.

Nie chcę teraz rozdmuchiwać na nowo sporów o to co jest lepsze, sn czy cc, ale ja po tym drugim jakiegoś strasznego bólu nie doświadczyłam. Pewnie, nic to przyjemnego, szczególnie pionizacja, pierwsza noc, pierwszy prysznic, ale zdecydowanie wolę to niż siedzieć na dmuchanym kółku przez tydzień po porodzie Zastrzegam, że piszę tu tylko o swoich subiektywnych odczuciach, nie biorąc pod uwagę biologicznych wad i zalet sn.

[Mysikróliczek]

Jak moje dziecię będzie miało 4300 albo więcej to na pewno na SN się nie zgodzę....

[Vivka]

Tu nawet nie chodzi o ból...

przy SN najpiękniejsze sa te chwile ze dzieciaczek jest u mamy na piersiach, obok jest tata i można razem celebrować ten moment

a przy CC pokaza dzidzie tylko na chwile i zabierają zaraz do taty który jest w innym pomieszczeniu... i wszystko jest osobno a ja chce widzieć wzruszenie męża gdy pierwszy raz zobaczy naszą córcie

[liliann]

wolę to niż siedzieć na dmuchanym kółku przez tydzień po porodzie

po żadnym z moich dwóch porodów SN nie siedziałam na żadnym kółku... ani poduszce...ani czymkolwiek...
normalnie tyłek sadzałam jak zawsze 

Ja, gdybym wiedziała że synek będzie taki duży (4130g) to decydowałabym się na cc. Niestety dzień przed porodem lekarka podczas usg oszacowała wagę na max 3500g (mimo, że przy każdych badaniach mówiono, że będzie duży:/).

wolę to niż siedzieć na dmuchanym kółku przez tydzień po porodzie

po żadnym z moich dwóch porodów SN nie siedziałam na żadnym kółku... ani poduszce...ani czymkolwiek...
normalnie tyłek sadzałam jak zawsze 

Ja tak samo. Nawet po tym drugim hardcorowym;) tylko troszkę dłużej zajęło mi dojście do siebie;)

Ja tam też porodu innego niż cc sobie w ogóle nie wyobrażam

[madziatko]

Vivka a teraz miałam ogólne znieczulenie więc zaraz po nawet nie zobaczyłam syna bo i jak..

Teraz mnie nadal boli bo przecież cc to normalną operacja i przecięcie wszystkich powłok brzucha a przy sn rodziłam w nocy a rano ok było i bez ketonalu...

Wiem ze się powtarzam, ale ja rodziłam i cc i sn. I wybieram sn z tym ze ja miałam szybkie porody, z synem niestety nagle trzeba było zrobić cc. Ale po.corce nie popekalam, nie zdążyłam się przerazic bólem i po.5min partych juz była na świecie.

Ale.czasem.nie ma wyjscia, cc jest konieczne. Teraz z dużym prawdopodobieństwem będę miała CC no.i trudno.

Nie ma porodu bez bólu, dam radę jak 2x juz dałam Ach! Mysia super!  Ciesze.sie ze wsio.ok

A.co.to.za minka ze płci nie udało się zobaczyć? jakieś tu oczka puszczasz

[Mysikróliczek]

Dzięki Aniu 

Na badaniu lekarz najpierw mówił per perełka, a później misiu i robaczek  Sprzęt miał naprawdę super, a nam powiedział, że na płeć jeszcze za wcześnie... a ja sobie myślę, że coś tam zobaczył 

Ale oczywiście to mógł być kompletny przypadek - luźna interpretacja