Nadziejko, super, gratuluje zdrowego, kolejnego ludka

Isabel, gratuluje i tez bym sie nie przejmowala ta roznica, zwlaszcza,ze serducho bije

Milciu, lezec i wypoczywac, przykro mi, ze Cie to spotkalo, mam nadzieje, ze nie bedziesz musiala lezec do konca, no chyba, ze tylko dla relaksu, buzki sle.
Co do chudniecia to mam nadzieje, ze sie uda. Taki mamy skromny plan wybrac sie kolo wrzesnia do Hiszpani, na kilka dni. Jezeli wszystko oczywiscie bedzie dobrze z maluszkiem. Stwierdzilismy, ze skoro i tak lecimy do Polski, to co to za roznica, czy caly urlop spedzimy tam, czy jeszcze gdzies wyskoczymy na chwilke. Jesli sie uda, to bedziemy miec swiatowe dziecko

ja pierwszy raz lecialam samolotem 2 lata temu, a maluch od trzeciego miesiaca
