[zaba]

hehe alinka u nas bylo podobnie podczas prenatalnego wstepnie miala byc dziewczynka ale w zeszlym tygodniu sie dowiedzielismy, ze na bank bedzie chlopak ...

[alinka692]

hehe alinka u nas bylo podobnie podczas prenatalnego wstepnie miala byc dziewczynka ale w zeszlym tygodniu sie dowiedzielismy, ze na bank bedzie chlopak ...
 

[ela]

świetna poducha, też muszę sobie taką sprawić 
Ika to powodzenia jutro..trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie 
my dziś po badaniu prenatalnym, wszystko super, pięknie w normie  za tydzień jeszcze wyniki badania krwi 
lekarz zajrzał między nóżki i stwierdził że nic tam nie widzi i na 90% to Dziewuszka  twierdzi że przy tak dobrze wykształconym , dużym  (po Tatusiu )  nosie to i pis..ior..ek też już powinien być widoczny  oby się nie mylił  no ale to dopiero prawie 13 tydzień więc wieeele może się jeszcze zdarzyć tudzież urosnąć  dlatego próbuję nie myśleć póki co że moja Dzidzia to Dziewuszka a po prostu Serduszko 

dziewczyny nie szalejcie !  przecież to dopiero 13 tydzień ! Nie lepiej poczekać parę tygodni i mieć pewność na 99 % 

[alinka692]

dlatego napisałam że nie nastawiam się póki co  dalej jest moim Serduszkiem bez płci  lekarz zapytał czy zajrzeć a ja że może i tyle 

[zaba]

no przeciez nikt nie szaleje, skoro lekarz przy wizycie wspomni ale za wczesnie nie ma sie co nastawiac, nam powiedzial chyba w 13tyg ze wydaje mu sie, ze miedzy nozkami nic nie dynda ale z dziewczynki to jeszcze sie chlopak moze zrobic - no i sie zrobil ...
ja od dzis oficjalnie na zwolnieniu siedze w domu i juz w glowe dostaje, bo nie wiem co z czasem robic ...

[LilithGoth]

ika3w to jutro trzymam mocno kciuki o 9:00.

[_patka_]

nikt się nie nastawia na nic  najważniejsze, że wszystko w porządku, a że lekarz dostał pozwolenie na ocenę narządów to powiedział co widział i tyle później będą dalsze obserwacje 

ja od jutra zaczynam ćwiczyć, bo szlak mnie trafia już... waga ciągle rośnie a ja się wkur*** znalazłam na yt ćwiczenia dla ciężarnych i próbuję jutro 

[LilithGoth]

no niestety ale waga stac w miejscu mie bedzie, i spadac tez juz nie spadnie bedzie tylko rosla. Ale po porodzie pozbedziesz sie zaleglych kg

[zaba]

wlasnie, a propos kg od kiedy zaczelyscie przybierac na wadze? u mnie jak schudlam 3kg na poczatku tak waga stoi do tej pory, czyli stale jestem na minusie a maluszek rosnie i brzuszek powoli zaczyna byc widoczny...

[_patka_]

ja to zaczęłam chyba po ok 20 tyg tyć  i chyba dojdę do 20 kg na plusie... bo teraz mam 9 kg do przodunieee co ja gadam... szybciej niż 20 tylko że ja nie schudłam, a jeszcze z Krety przywiozłam 2 kg

[LilithGoth]

zaba ciesz sie bo poznie bedziesz miala malo do zrzucania hehe

[liliann]

ja w tej ciąży jakoś kiepsko rosłam...
9 kilo
i zaczęłam gdzieś po 22 tygodniu...

[LilithGoth]

Ja mam cicha nadzieje ze do konca ciazy przytyje 11-12kg, teraz mam plus 7

A ja nawet nie wiem ile mam na plusie, musiałabym w kartę ciąży spojrzec. Na pewno w tej ciąży przybrałam mniej niż w ciąży z Liwią. Nie ma co się zadręczac kilogramy mogą spaśc po porodzie przy karmieniu ( tak było u mnie)  a mogą się zbuntowac i zostac. Jak zostaną to nie ma innej rady jak chce się byc szczupłym to trzeba brac tyłek w troki i cwiczyc a nie lamentowac. Jest jeszcze kwestia " zwisów" i braku jędrności po ciąży,bo co z tego że człek szczupły jak "mu zwisa" tu i ówdzie  i też trzeba cwiczyc jak się chce miec zgrabne ciało. Nie ma lekko, to powiedzmy " normalne" rzeczy po ciąży, trzeba taki stan rzeczy zaakceptowac i albo coś z tym zrobic albo nie i czekac aż zrobi się samo a się nie zrobi 

[LilithGoth]

A co tam u ika3w Już chyba po cc

[ricardo]

Poduszka z Motherhood jest super! Też miałam i uważam, że to cudowny wynalazek! Właśnie muszę swojej się pozbyć bo już mi nie potrzebna.

Co do wagi... Po pierwszej ciąży (przytyłam ponad 20 kg) udało się wszystko zrzucić i nie było zwisów a brzuch był płaski (dodam, że ja z tych większych babek jestem). W drugiej ciąży też przytyłam ponad 20 kg i teraz walczę ale nie jest źle.

No a ja przytyłam 28, zostało 5/6 kg, ale mój cel to jeszcze wcześniejsza waga. Podczas karmienia nie mogłam schudnąć.
Ale zwisów nie mam, wręcz przeciwnie, skóra bardziej jędrna, cellulit zniknął, rozstępów brak, jak chudnę, to wszystko się ładnie wstępuje...
No tylko biust jeszcze troszkę zwisa, ale już jest coraz lepiej.

[Izunia]

Plus 20 przy pierwszej i moje ciało zmieniło się w torowisko przez rozstępy. Tym razem będę się pilnować nauczkę już dostałam.
Ta poduszka przeraża  mnie trochę wielkością  Gdzie wtedy miejsce dla męża? 

[neta88sc]

Ja przytyłam dokładnie 25 kg w ciąży z Zosią
tyle że na początku miałam straszne wymioty przez które schudłam aż 7 kg...
a teraz nic nie widać żebym ponad 2 miesiące temu rodziła ...oprócz brązowej kreski na brzuchu nic mi nie zostało..

[Maja]

od kiedy zaczelyscie przybierac na wadze? u mnie jak schudlam 3kg na poczatku tak waga stoi do tej pory, czyli stale jestem na minusie a maluszek rosnie i brzuszek powoli zaczyna byc widoczny...

początki miałam podobne, waga drgnęła na plus w okolicy usg połówkowego ale ja niewiele ponad 7kg przybrałam

[liliann]

a ja nie mam nawet kreski 

[Maja]

Aha, kreski nie miałam ale to chyba indywidualna sprawa bo rozstępów tez sie nie dorobiłam

[_patka_]

kreski tez nie mam, moze sie jeszcze pojawic czy juz nie 

[aeniołek]

Izunia- no właśnie mężowie się buntują raczej na poduchę  . Bo jak ułożysz się bokiem-przodem do męża to dzieli was poducha (chociaż tu jest rozwiązanie bo mąż może się przytulić do poduchy z drugiej strony i śpicie pysiami do siebie), ale generalnie jest "ktoś trzeci" między wami  . Jak się obrócisz bokiem-tyłem do męża to może spać przytulony do Ciebie i wtedy jest ok. Ale generalnie troszkę mniej miejsca w łóżku jest  .

Co do wagi... Po pierwszej ciąży (przytyłam ponad 20 kg) udało się wszystko zrzucić i nie było zwisów a brzuch był płaski (dodam, że ja z tych większych babek jestem). W drugiej ciąży też przytyłam ponad 20 kg i teraz walczę ale nie jest źle.

Gadasz  Płaski brzuch miałaś bo się ostro za siebie wzięłaś, dieta, cwiczenia słowem kawał roboty, pamiętam twoją walkę po I ciąży i to jak się finalnie wylaszczyłaś a połowę forum szlag trafił z zazdrości 

Zawsze można "nogę na męża założyc", ekonomiczniejsza opcja jak poducha 

Krechy nie miałam i nie mam, rozstępy w obu ciążach póki co omijają brzuch, jedynie na bioderkach parę się osadziło. Krecha może się pojawic do końca.

JA NIE MIAŁAM KRECHY.. NO MOŻE POD KONIEC minimalny cień... Chyba częściej u brunetek się pojawia, bo więcej melaniny 

[aeniołek]

Płaski brzuch miałaś bo się ostro za siebie wzięłaś, dieta, cwiczenia słowem kawał roboty, pamiętam twoją walkę po I ciąży i to jak się finalnie wylaszczyłaś a połowę forum szlag trafił z zazdrości 

 

[nadzieja]

ja też miałam marny cień zamiast krechy pod koniec ciąży
w pierwszej przytyłam 10, w drugiej 9 kg.
wszystko "spadło" praktycznie w 2 miesiące po porodach
teraz ważę tyle co przed zajściem w obie ciąże
nie mam też ani jednego rozstępu. łaskawie się ze mną matka natura obeszła
jedynie piersi po długim karmieniu pozostawiają wiele do życzenia . nie mogę narzekać.

[Paulincia:)]

ja przytylam 15kg, zostalo mi 3kg ale w sumie tego tak nie widac, mieszcze sie spokojnie w spodnie sprzed ciazy
kreska juz zniknęła ,
aniolku mi kreska pozno sie zrobila, moze jeszcze sie pojawic
i zostaly minimalne rozstepy pod pępkiem ale w sumie nie jest zle..
najgorzej ubolewam nad piersiami..mniejsze niz przed ciaza,..a wtedy tez nie duze byly..w stanikach sprzed ciazy sie topie...

[hania3033]

U mnie minął rok od porodu a krechę od pępka wciąż mam dużo mniej widoczna niż była w ciąży, ale wciąż jest... Nie przeszkadza mi jakoś bardzo, ale chciałabym żeby zniknęła. Zniknie