A ja rzygam znowu, jupii 
Buhahaha Martuś tylko nie zarażaj!
Na razie trzymam się "bezpawowo". Mdli, ciężko na żołądku ale na szczęście do kibelka daleko.
Skutkuje częste jedzenie ale mało. Obowiązkowo zaraz po wstaniu mleko z płatkami chociaż 2 łyżki.
I zero słodkości, inaczej zaraz mdli

Za to mam inny problem plecy! Dziś po pracy po prostu leże na płasko, wyczytałam że to przez hormony

Po powrocie z PL trzeba będzie wykupić karnet na basen innego wyjścia nie widzę.
Pojawiły się zachcianki: ryby w każdej postaci, pomarańcze i sok grejpfrutowy