Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3528748 razy)

0 użytkowników i 15 Gości przegląda ten wątek.

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26460 dnia: 7 Czerwca 2012, 22:33 »
Gratulacje dla Elcik i witaj Stasiu!

Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26461 dnia: 8 Czerwca 2012, 10:54 »
Dziękuje za odpowiedzi. Narazie biorę tą luteinę (myślę, że chodzę do dobrego lekarza i wie co robi), ale na wszelki wypadek pójdę w poniedziałek na konsultację do innego lekarza, tak dla uspokojenia własnego sumienia.
Natalka 4.11.2012

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26462 dnia: 8 Czerwca 2012, 11:14 »
Elcik gratulacje :) :) :)


Offline LilithGoth

  • Anka ot tak
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2440
  • Płeć: Kobieta
  • Czorcik Alanek :)
  • data ślubu: 12.07.2008r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26463 dnia: 8 Czerwca 2012, 12:51 »
A czemu zniknęła moja data porodu  ???

19 grudnia -tak dla przypomnienia :P
A no i zapomniałam ...

elcik gtratulacja ogromne ...mała kruszynka
17.12.2012, 3400g, 55cm

15.09.2009, 3050g, 55cm

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26464 dnia: 8 Czerwca 2012, 13:34 »
madziq - 22 czerwca
aadaa - 26 czerwca
Paulincia - 5 lipca
Netka0003 - 17 lipca
JoasiaOl, sarmaxarica - 18 lipca
Neta88sc - 23 lipca
Beaberry - 24 lipca
Kacha8609 - 14 sierpnia
Buffy85 - 7 wrzesnia
Lovisa - 14 wrzesnia
Anelle82 - 21 pazdziernika
ika3w - 22 pazdziernika
Ola888- 12 listopada
LilithGoth - 22 grudnia
« Ostatnia zmiana: 8 Czerwca 2012, 13:36 wysłana przez liliann »
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline agairish

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3438
  • Płeć: Kobieta
  • Nasz aniołek 10t3d (9.07.10) godz. 13.15 [ * ]
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26465 dnia: 8 Czerwca 2012, 19:50 »
Stokrota - ten "mój" Świderski, to inny Świderski. Zbieżność nazwisk. "Mój" ma 41 lat i jeszcze raczej długo pociągnie w zawodzie ;)


Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26466 dnia: 8 Czerwca 2012, 19:56 »
A i mojej daty nie ma... Prosiłam o wpisanie, 21 listopada :-). Dziękuję :-)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26467 dnia: 8 Czerwca 2012, 21:43 »
madziq - 22 czerwca
aadaa - 26 czerwca
Paulincia - 5 lipca
Netka0003 - 17 lipca
JoasiaOl, sarmaxarica - 18 lipca
Neta88sc - 23 lipca
Beaberry - 24 lipca
Kacha8609 - 14 sierpnia
Buffy85 - 7 wrzesnia
Lovisa - 14 wrzesnia
Anelle82 - 21 pazdziernika
ika3w - 22 pazdziernika
Ola888- 12 listopada
selena - 21 listopada
LilithGoth - 22 grudnia
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline marzenieeee

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5625
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.01.2006 cywilny, 20.09.2008 kościelny
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26468 dnia: 8 Czerwca 2012, 22:25 »
Elcik gratuluję :)

moje aniołki 08.09 5tc, 03.10 9tc, 15.05.11 aniołek Lenka 21tc {*}

Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26469 dnia: 9 Czerwca 2012, 15:45 »
Elcik Gratulacje!!!

Mycie luster pomoglo czy cos innego wymyslilas?  ;)


Offline LilithGoth

  • Anka ot tak
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2440
  • Płeć: Kobieta
  • Czorcik Alanek :)
  • data ślubu: 12.07.2008r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26470 dnia: 9 Czerwca 2012, 19:55 »
olkahof chyba czas na zmiane suwaczka :)
17.12.2012, 3400g, 55cm

15.09.2009, 3050g, 55cm

Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26471 dnia: 9 Czerwca 2012, 20:53 »
madziq - 22 czerwca
aadaa - 26 czerwca
Paulincia - 5 lipca
Netka0003 - 17 lipca
JoasiaOl, sarmaxarica - 18 lipca
Neta88sc - 23 lipca
Beaberry - 24 lipca
Kacha8609 - 14 sierpnia
Buffy85 - 7 wrzesnia
Lovisa - 14 wrzesnia
Anelle82 - 21 pazdziernika
ika3w - 22 pazdziernika
Ola888- 12 listopada
selena - 21 listopada
LilithGoth - 22 grudnia 19 grudnia :)
« Ostatnia zmiana: 9 Czerwca 2012, 20:56 wysłana przez liliann »
:*:*:*


Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26472 dnia: 10 Czerwca 2012, 10:04 »
dzięki bardzo wszystkim za życzenia :-) jeszcze pisze ze szpitala niestety. Staś wyskoczył w Boże  Ciało o 9.55, wody poszły po 4 rano także w miarę sprawnie. rzeczywiście kruszynka -krótki ale nabity :-) co wymyśliłam? nic oryginalnego czyli sprzątanie, wniesienie zakupów pod górę, mycie luster, ale chyba finałem był wieczorny Józek O:-) 3majcie kciuki żeby nas dziś puścili.


Offline maggi-80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7834
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19-06-2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26473 dnia: 10 Czerwca 2012, 10:39 »
Elcik gratuluje i trzymam kciuki, by wypuscili :D

Wrzucilam nowe Adasiowe ciuszki na sprzedaz. Glownie 68 rozmiar

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26474 dnia: 10 Czerwca 2012, 11:07 »
trzymam kciuki, abyście wyszli dziś do domku;-)



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26475 dnia: 10 Czerwca 2012, 11:12 »
a czemuż Was tam tak długo trzymają?

wyłaźcie... ;D
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26476 dnia: 10 Czerwca 2012, 22:24 »
No wypuścili wypuścili... ale cały oddział o mnie usłyszał...

Staś urodził się w Boże Ciało o 9.55, 10/10 punkcików, naturalnie ze wspomaganiem oxy. Nie obyło się bez nacięcia niestety w ostatniej szybkiej fazie - synek postanowił również jak co niektórzy poprzednicy wyjść na Supermana w dodatku z drugiej strony główki (po szerokości) miał pępowinę... także nie ułatwił mamie zadania.

Wszystko super pięknie, karmienie, spanie, karmienie, spanie... aż do porannego ważenia. Po zważeniu i odnotowaniu lekkiego spadku w granicach normy, osoba sprawdzająca stwierdziła, że coś jej się nie podoba... jakiś ten mój synek dziwny, zimne stópki (w ogóle jakiegoś hopla mają u nas na tym punkcie, już nie kark, a stopy i ręce... no nic), pręży się strasznie - no kurna nie dziwne jak świeżo najedzony i uśpiony został wyrwany ze snu, dał koncert jak ta lala, był wręcz bordowy z płaczu i wysiłku... no ale kobita powiedziała, że coś jej nie teges i zabiera go na obserwacje obok.

Ja - no dobra, może ja się nie znam.... po chwili przyszła i powiedziała, że zrobią mu dodatkowe badania i dogrzeją, bo jakiś taki zimny... pytają się czy jadł i czy spał, no to ja że jadł co 2-3h siedząc 30-40min na cycu, kupale i siku elegancko wręcz książkowo... kobita, ok zobaczymy.

o 11 przyszła kobita (piszę kobita bo nie wiem czy to studentki, czy młode Panie doktor - Lil nie obraź się..) i powiedziała, że wyniki są ok tylko go trochę dogrzeją i przywiozą.. no to uff myślę sobie, wszystko gra. Jak o 13 nie było młodego ani widu ani słychu, poszłam się zapytać. Kobita mówi, że leży się grzeje, już 2 razy mówili Pani Pediatrze, że gotowy do wyjścia, a Pani Pediatra stwierdziła, że przyjdzie i sama oceni.

CDN. idę karmić  ;)


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26477 dnia: 10 Czerwca 2012, 22:32 »
karm...
ja się nie obrażam...
sama identyfikatora nie noszę...wywala mnie za to kiedyś z kliniki ;D :P
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26478 dnia: 10 Czerwca 2012, 23:51 »
No chyba już :)

Zapytałam jeszcze czy coś jadł, no to kobitka że tak troszkę... myślę sobie, mogli się zapytać czy przypadkiem nie chcę swojego ściągnąć żeby podać strzykawką, tylko dali sztuczne.. myślę no dobra, może nie było czasu, wiele spraw na głowie, odpuszczam...

Wieczorny obchód pediatryczny.... wszystko ok, Pani Doktor stwierdziła, że ponieważ poranny wynik na białe krwinki był lekko podwyższony (??????) to jutro rano przed wypisem powtórzą badanie zanim zdecydują. Zapytałam, jak to podwyższony skoro rano powiedziano mi, że wszystkie badania wyszły ok. To ona na to, że no jest taki pod górny pułap. Zdębiałam lekko, no ale co miałam począć, przecież widzę, że wsio ok. Staś mi przez 3/4 nocy siedział na cycu i nie mógł się najeść, nadrabiał bidulek i kontakt i jedzonko.... ale nie powiem, rozkręcił mi tym laktację na fuuul, no ale też regularne jedzenie i spanie od tego dnia poszło się.....

Kolejny poranek (sobota), trzecia doba zacznie się o 9.55 czyli o 13 śmiało możemy jak inni do domku. Okazało się, że żadne badania na dzisiejszy poranek mojemu synkowi nie są zlecone (?????). Ważenie, Staś odbił z 3170g na 3220g także piknie. Wszystko ok... przychodzi pediatra zbadać przed wypisami i co? i do mnie mówi, że po wczorajszej akcji (?????) my dziś nie wychodzimy, bo jutro rano będą powtórzone badania (?????). Pytam, no jak jutro, przecież wieczorem powiedziano, że dziś rano będą.... i co? i Pani Pediatra stwierdziła, że musiałam źle zrozumieć (?????), na to 2 kobitki z którymi leżałam zaprotestowały, no i mi już puściły nerwy. Jeden dzień wyniki ok, potem ktoś mówi, że jednak nie ok, że będą badania a ich nie ma... o co chodzi pytam. No to się dowiedziała, że kobitka co wynalazła problem stwierdziła, że Staś był..... szary!!!! padłyśmy wszystkie we trzy. No nie mogłam uszom uwierzyć. Puściły mi nerwy i łzy jak grochy same poleciały. Po wymianie zdań powiedziałam, że do jutra czekać na badania nie zamierzam, że proszę je zrobić teraz i jak będą ok to zabieram dziecko na własne żądanie. Pani Pediatra poinformowała mnie o konsekwencjach, że będziemy podpisywać itd., na co przystałam od razu.

Wzięli Stasia na badania (już nie wspomnę o tym, że dzień wcześniej kobitka zbierała dane do badań posiewowych telefony itd, ja mówię, że chyba mojemu synkowi ich nie robiono, bo nic nie wiem, a ona że musiało być, bo ona ma tu moją kartkę.. ok może było w tym całym zestawie badań, a w sobotę jednak przy mojej postawie z wypisem na żądanie jednak wyszło, że to zrobią przy okazji i ja jej nie zrozumiałam wczoraj, bo ona tylko sprawdzała dane (??????)).

O 14 przychodzi Doktor Pediatra i mówi, że wyniki są dalej na tym samym wysokim poziomie, nie chcą na razie włączać antybiotyku bo to by było przy bardzo wysokim poziomie + 5 dni w szpitalu.... poprosiłam o wytłumaczenie czemu zatem w piątek mówią mi że wszystko ok i czekam 4h na oddanie dziecka po tej informacji i skończonej obserwacji, a na drugi dzień przy takim samym badaniu ten sam wynik już nie jest ok.... nie odpowiedziała, tylko powiedziała, że ona nie zaleca wypisu na żądanie. Nie miałam już sił, nie chciałam się kłócić, nie znam się, nie jestem lekarzem, nie wiem czy mogę prosić o szczegółowe wyniki, jakieś zakresy, wytłumaczenie tej sytuacji, odpuściłam.

Przenieśli mnie na salę gdzie byłam sama do następnego dnia, w spokoju się karmiliśmy i spaliśmy - no prawie bo pokój był koło stanowiska położnych a te gadatliwe niesamowicie :) no ale miały TV i oglądały sobotnie mecze, to chociaż nie miałam takiej totalnej ciszy, jak Stachu odpływał w ramiona amorka sennego.

W niedziele rano co jakaś kobitka wchodziła to mówiła: no biedą Panią tylko z czwartku zostawili....na moje hasło że już wczoraj powinnam wyjść, jedna kobietka stwierdziła, że wie...

Ważenie, kolejne dodatkowe 30g na wadze, wizyta pediatry - co on ma takie zimne nóżki, proszę jakieś skarpetki ubrać... pokazałam co miał ubrane: pajac, frotowe skarpetki, otulony rożkiem na zakładkę (w pokoju 26 stopni)....no to stwierdziła, że chyba się wychłodził podczas porannej kąpieli pod kranem i ważenia....wynik poranny ok - tylko tyle powiedziała, no i do domu. Coś we mnie chciało pytać czy spadło, czy było jakieś zagrożenie.... nie miałam siły. Na wypisie mam tylko, że syn po ważeniu zszarzał. Badania i obserwacja wyszły prawidłowe. Koniec.

Ot taka historia, a już myślałam że po w miarę znośnym porodzie, 10 punkcikach, pięknym jedzeniu i spaniu nawet będę ten czas dobrze wspominać. Nie będzie tak do końca....
A tak kibicowałem z mamą: Pooolskaaaaa!!! :)



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26479 dnia: 10 Czerwca 2012, 23:58 »
Piękny kibic i ładnie Ci przybiera...
Ja nad przybieraniem Tymka musiałam trochę popracować...a że dzisiaj go nie ważyłam, to i tak mnie z lekka niepokój roznosi.

a "szary noworodek" to akurat naprawdę jest niepokojąca sprawa...
nie mniej jednak trochę tam u Ciebie jak w czeskim filmie było...
też by mnie nosiło na wypis na żądanie...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline LilithGoth

  • Anka ot tak
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2440
  • Płeć: Kobieta
  • Czorcik Alanek :)
  • data ślubu: 12.07.2008r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26480 dnia: 11 Czerwca 2012, 07:53 »
Śliczny mały kibic :) no i łądnie przybiera na wadze...mój od poczatku niejadek...dalej mam wrażenie ze za mało waży.

Pytanko mam teraz orientuje sie może któraś z Was gdzie jest wielkopolska 17 ??? mieści sie tam gabinet Dr Zdzisława Czajkowskiego ??? Za Chiny ludowe nie wiem gdzie to jest :P
17.12.2012, 3400g, 55cm

15.09.2009, 3050g, 55cm

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26481 dnia: 11 Czerwca 2012, 09:04 »
Ela no to trochę tam przeszłaś... nie dziwię się nerwów, ale najważniejsze że już jesteście w domku  :-* :-*

Lilith znajdz na necie interaktywną mapę - wpisujesz adres i ci pokazuje. Mi się coś kojarzy taulica ale gdzie to jest to ci teraz nie powiem.



Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26482 dnia: 11 Czerwca 2012, 09:32 »
To chyba byl najmlodszy kibic w Polsce ;D ;Dsliczny ;D ;D
Najwazniejsze ze juz w domku :D
:*:*:*


Offline stokrota86

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1491
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26483 dnia: 11 Czerwca 2012, 10:34 »
Lilith, Wielkopolska to koło Mat-Fizu US. a nr 17 to już niestety nie wiem :)


Elcik, współczuję przeżyć, chyba by mnie trafiło. najważniejsze, że wszystko ok i jesteście w domu.



Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26484 dnia: 11 Czerwca 2012, 12:35 »
No dokładnie czeski film... po prostu nie wiedziałam co myśleć.... nawet przeprosiłam Doktor Pediatrę, że tak zareagowałam, ale dla mnie to było niezrozumiałe. Oczywiście powiedziałam, że będę już grzeczna i porozmawiamy po wynikach :)

Co do przybierania to u nas tak: 3320g (jednak :)) - 3170g - 3220g i w dniu wypisu 3250g :)

PS. Mówiłam już że mam mega grzecznego synka? Bosz jak się bałam, że drugie będzie inne po tym co wyprawiał w brzuszku.. od Pati różni się głównie tym, że Staś nie musi siedzieć non stop na karmieniu 40min na cycku i ew potem jeszcze drugi. Staś je 5min, przerwa na odpoczynek, mama wtedy przebiera, bo już prawie zasnął znów, nowy pampek, znów cycuś z 5-10min... okres czuwania to jest leże sobie i się rozglądam... potem znów cycusia ze 2 podejścia i spać :D W szpitalu płakał mi tylko przy ważeniu czy obchodzie pediatrycznym, łącznie może z 4 razy. Teraz w pokoju muszę mieć nianię włączoną jak śpi, bo nie wiem kiedy się wybudza - tylko stęka, a jak za dużo stęka i się pręży to ulewa i nie słyszę :) Pati stwierdziła, że Staś tylko śpi i je, a pomysł z prezentem od brata dla siostry uważam za genialny.

No ale chyba czas zmienić wątek ;) jeszcze napiszę później na świeżo parę wskazówek co zabrać do szpitala - tak prosto na gorąco dla przyszłych mamusiek :)






Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26485 dnia: 11 Czerwca 2012, 13:44 »
Elcik wspolczuje tych przezyc, chyba kazdemu by nerwy puscily, wcale ci sie nie dziwie. Amelia jak sie urodzila to tez byla sina i dogrzewana. Temperature jej mierzyli co 3 godziny. Z ta roznica, ze jak tylko trzymala odpowiednia temperature, to po 12 godzinach nas wypuscili.
 Ale super kibicowaliscie :)

Moje dzieci tez kibicowaly  ;D



Uploaded with ImageShack.us

U nas mleko naplynelo do cysterny i jest ok. Duzo lepiej niz Amellia, bo wtedy mi braklo, a teraz jeszcze odciagam mimo ze Nikodem budzi sie co 3-4 godziny i godzine je (z obu cyckow). Ciesze sie, ze tak dobrze idzie, myslalam, ze bedzie walka.
Jedyne co, to oczy mu strasznie lzawia i ropieja. Czytalam, ze trzeba przemywac i masowac kaciki oczu i jak nie przejdzie przez 3 dni, to isc do lekarza. Musze przyznac, ze jak masuje mu te kaciki, to kilka godzin jest ok, a w porownaniu z wczorajszym dniem jest juz lepiej.

Maz wrocil dzis do pracy, a Amelia do przedszkola (tamten tydzien mieli ferie). W tym tygodniu maz bedzie przyjezdzal po Amelie i ja zabieral do przedszkola i odbieral i przywozil mi do domu. A ja musze sie "nauczyc" jak tu sie rano zorganizowac, zeby zaczac od nastepnego tygodnia wychodzic rano z dwojka dzieci. Najgorzej boje sie, ze Nikodem akurat bedzie chcial jesc jak bedziemy wychodzic  ::)



Offline ika3w

  • Ilona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3905
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.08.2008r
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26486 dnia: 11 Czerwca 2012, 14:53 »
Przyszłam się pochwalić, że odebrałam wyniki poziomu przeciwciał- jest bardzo dobrze, bo wredoty nadal nie rosną ;D ;D ;D
Oczywiście cały czas trzeba to kontrolować ale jestem dobrej myśli (przynajmniej na najbliższe dwa tygodnie, potem znowu zaczną się nerwy).

Elcik- śliczny kibic ze Stasia!
Olkahof- super drużyna kibiców!


Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26487 dnia: 11 Czerwca 2012, 15:08 »
Olahof - mnie to samo czeka za 2 tyg jak małż wróci do pracy, na szczęście godzinę mam dość ruchomą, byle do 8.45 zdążyć na śniadanie.... no najwyżej nie zje :). Syneczki też się powinny trochę normować, zobaczymy.

PS. Tak z ciekawości zobaczyłam sobie na wyniki Stasia - piątek po akcji "szary" rzeczywiście poziom białych krwinek był dość wysoki w porównaniu do normy, w sobotę już był w normie, z niedzieli wyniku brak.....


Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26488 dnia: 11 Czerwca 2012, 15:14 »
Olkahof - czy to "ta mała Amelka"  ??? :o ;D Matko, ależ Ci córa wyrosła! I jaka piękna z niej dziewczynka  :)

Mali kibice mnie rozczulają  ;D

Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26489 dnia: 11 Czerwca 2012, 16:39 »
Olkahof sliczne masz malenstwa ;D ;D

Dziewczyny :-[
Bylam dzis u gina...., ogolnie wszystko ok procz tego ze pomimo ze biore sporo zelaza jego poziom spada ??? ???
szyjka dluga, zamknieta wiec narazie tfu tfu do porodu sie malenstwo nie szykuje...
ale gin zobaczyla moje podrapane nogi,rece oraz brzuch ::) ::) ::) i ma duze podejrzenie o cholestaze ciezarnych....
najgorzej ze to juz dlugo trwa...jestem z natury alergikiem na wiele rzeczy.... nie laczylam tego z problamami watrobowymi lecz wlasnie z odzywianiem...dlatego nic nie mowilam...czy moze to zaszkodzic dziecku??
lece jutro z samego rana na pobieranie krwi, maja jutro mi dac wyniki i mam od razu do gina dzwonic..
jestem przerazona ::) ::)
:*:*:*