Autor Wątek: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007  (Przeczytany 49838 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #600 dnia: 17 Czerwca 2007, 09:47 »
Superowo wygladasz - tylko poprosze o fote bez bolerka! :skacza:

Pokaz troche ta fajowa talie! :los:

Kurcze ale mi przypominasz moja jedna psiapsiole ze szkoly..

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #601 dnia: 17 Czerwca 2007, 10:11 »
Hehe fajowej talii nieco brak no a bez bolerka wygladam tak. wybaczcie mine ale na serio sie ściełam z tata a to on robił zdjecia i mnie wkurzał jednoczesnie.



szkoda ze nie moge wam pokazac siebie w lepszej postaci przez to "opuchniecie" ale coz, czasu sie nie wybiera apewnie nastepna przymiarka bedzie tak ze 3 dni przed slubem zeby rozmiar sprawdzic. no ale wtedy mam nadzieje ze i brzuch bedzie mniejszy i cyce...no i jak patrze na moje ramiona to o zgrozo....no ale coz....takie mam i juz tego nie zmienie. robilo sie duzo to i lapska porosły.

przypominam kogos - hehe wiesz mi to czesto ktos mowi, chyba mam bardzo zwyczajna urode. mam nadzieje ze ta psiapsiula byla fajna :)


Offline myszata

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 115
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 czerwiec 2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #602 dnia: 17 Czerwca 2007, 11:25 »
Witam. Tak ogladam zdjecia sukni i jakos chyba mi sie zdaje ze ta szelka na szyi jest krzyw przyszyta? chyba ze to zamierzony efekt byl :P

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #603 dnia: 17 Czerwca 2007, 11:38 »
hehe nie nie..tez to sprawdzalam i szelka jest ok tylko ja mam gorset nierowno zalozony. wiazalysmy go na szybko i nie wyposrodkowalam sobie gorsetu a potem jak jestem juz spieta to ciezko go przesunac. szelka specjalnie jest przyszyta blizej bokow by zastawiac faldki mojego ciala tworzace sie okolo pach. takze w sumie spoko to wyglada. moj tata tez od razu mnie zaczepil...ze cos jest krzywo ale pote spojrzelismy ze to ja jestem źle zwiazana. na zlozonym i zdjetym gorsecie widac ze jest ok.

tak czy tak to musimy z sis przecwiczyc to wiazanie bo bedzie malo czasu na to w dniu slubu. ja tez szkoda ze nie pomyslalam bo moglam zazyczyc sobie wszyscie zamka i miec tez sznurowanie. wtedy zesznurowany gorset zostawiam tak jak trzeba a rozsuwam zamek i zdejmuj. no ale nie pomyslalam o tym. mialam taki patent w innej sukience i sie sprawdzilo :)


Offline myszata

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 115
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 czerwiec 2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #604 dnia: 17 Czerwca 2007, 11:51 »
a to przepraszam, ale dodam ze sukienusia ladniusia jest ;d
Napisane: Czerwiec 17, 2007, 11:44:59
A co do perypetii z suknia to ja mialam podobnie, z ta roznica ze panie z salonu same informowaly mnie telefonicznie czy suknia juz jest czy jeszcze jej nie ma. pierwsza przymiarka miala byc 1 czerwca, ale przesunela sie o tydzien i wtedy dopiero pierwszy raz widzialam jana oczy, w ten piatek byla juz gotowa. ale co ja przerzyla zanim zadzwonily i powiedzialy zeby przyjsc i przymierzyc. tez sie zastanawialam co ja zrobie na 3 tygodnie przed slubem bez sukienki  :mdleje:  teraz na szczescie wisi sobie spokojnie w pokoju i czeka na transport do domciu ;d

Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #605 dnia: 17 Czerwca 2007, 12:12 »
Ewelina_Michał wygladasz przepieknie w tej sukni  :brawo:

 Wcale nie powinnas narzekac na swoje cialo czy gabaryty bo nie jest tak zle , najwazniejsze abys sie doskonale czula w tej sukni i oczywiscie byla wielka dama w szczegolnym dniu dla Was obojga  :brawo: :ok:

Offline Lemmy
  • No one but you, I love like a fool, you're my dream come true!
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6707
  • Karolina i Patysia
  • data ślubu: 30 czerwca 2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #606 dnia: 17 Czerwca 2007, 19:20 »
Wyglądasz ślicznie! Bardzo się cieszę, że udało się dojechać, załatwić i dogadać z babką! 13 dni...

are you ready????

:)))

Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #607 dnia: 18 Czerwca 2007, 00:11 »
Ewelinko Wyglądasz super. Obydwie sukienczki są śliczne :taktak:Będziesz prześliczną PM.



Offline .monia.

  • * * * * *
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4690
  • Płeć: Kobieta
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #608 dnia: 18 Czerwca 2007, 10:02 »
Pięknie wyglądasz :brawo:

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #609 dnia: 18 Czerwca 2007, 12:08 »
Dziękuję Wam za komplementy. fajnie jest usłyszeć coś miłego :) dzieki wielkie że zagladaćie i jesteście ze mną.

Wczoraj był specyficzny dzień - dzień calkowitego wyprowadzenia sie ode mnie z domu. sam wyjazd był słono oblany łzami bo choc ostatnie dni w domu nie nalezały do najmilszych to jednak ciezko było opuścić swój pokój, swoje podwórdko, swoje oczkow wodne wraz z żabą :) i tzw "swoje graty". wczoraj mialam doslownie ochote sie upić z tego wszystkiego ale nie wyszło. posiedzielismy troche ze znajomymi michała. ja przy lekkim drinku a i tak po chwili nogi mi wacialy i wszyscy mieli ubaw że jestem ekonomiczna. no ale zaczełam czuc sie dziwnie wiec zjedlismy z miskiem zapiekanke na pół i lekko mi przeszlo. wieczorem scielac łóżko tez czułam sie dzwnie...siadłam i tez jeszcze poplakalm jak Michal był sie kąpać.
wiecie co - jemu też wczoraj oczy zaszly lzami gdy wyjezdzalam z domu i jak już w aucie calkiem pusciły mi emocje i poplakalam sie jak małe dziecko. mój tata w domu nie przyznal sie do emocji wcale ale dzis jak z mama gadałam przez telefon to powiedziala że go tak zamurowało że do wieczora nic nie powiedział. mamie tez ciezko choc przeciez wszyscy od dluzszego czasu wiedzieli ze przyjdzie czas wyjscia z domu.

ech..nawet teraz jak to pisze to łezki sie leją... nic, musze sie wyplakać bo inaczej mi nie przejdzie.

wczoraj jeszcze lezelismy z M. wieczorem i tak pytałam go jak to bedzie. jak ja tu dam sobie rade, jak z pracą, jak z jazdą autem. ale on na serio zachował sie jak prawdziwy męzczyzna.... nie potrafie wam pzytoczyc tego co powiedział ale to bylo takie prostoz serduszko, że damy sobie rade, że pomoże mi z przypomnieniem sobie jazdy autem, że jakoś to bedzie i że bedzie ze mna. wiecie jakie to było dla mnie ważne. a w nocy.... poniewaz kiepsko spalam to czułam co robil.... jak tylko sie przebudzał to odwracal sie do mnie i np pocalował w ramie, albo wzial za reke.... rano jak wstawał do pracy też podobnie... to było bardzo miłe. nie miało to podtekstu typowo "łózkowego" to bylo poprostu bardzo czułe i takie "troskliwe". nie wybudzil mnie całkiem ale wiedziałam co sie dzieje. mój M. zmienia sie... mam nadzieje że tak nam zostanie... i nie zszarzejemy i nie wpadniemy w rutyne.

wiem że do slubu jeszcze kilkanascie dni ale ja już od wczoraj zaczynam nowy etap swojego życia. Kocham go i mam nadzije że nam sie uda przetrwać trudne chwile.

a teraz zmiana tematu - suknia mi sie nieco wygniotla wiec wisi na razie na wieszaku okryta lekkim przesieradlem...mam nadzieje że sie naprostuje bo ciezko by było ja uprasować ze wzgledu na liczne fałdki i marszczenia. to podobno normalne i nawet pani w salonie slubnym mi kiedys mowila i pokazywala w jakiej postaci dostaja suknie do salonu...w worku zlozone w dzua prostokatna kostek..potem to wieszaja na manekin i po 2 - 3 dniach jest ok. mam nadzieje ze i moja suknia sie naprostuje ale tez...przeciez jak wsiade do auta to nie wiem czy nie zrobi sie z nia to samo. hmmm...ktos ma jakies pomysły?


Offline .monia.

  • * * * * *
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4690
  • Płeć: Kobieta
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #610 dnia: 18 Czerwca 2007, 12:20 »
Wczoraj był specyficzny dzień - dzień calkowitego wyprowadzenia sie ode mnie z domu. sam wyjazd był słono oblany łzami bo choc ostatnie dni w domu nie nalezały do najmilszych to jednak ciezko było opuścić
Ewelinko też się tego dnia boję, bo sądzę, że będę tęsknić tyle lat tam spędziłam  :buu:

Offline Lemmy
  • No one but you, I love like a fool, you're my dream come true!
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6707
  • Karolina i Patysia
  • data ślubu: 30 czerwca 2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #611 dnia: 18 Czerwca 2007, 17:07 »
U mnie to już siódmy rok, kiedy zawsze ze łzami wyjeżdżam z domu. Niby tam nie mieszkam, ale to zawsze mój dom.

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #612 dnia: 18 Czerwca 2007, 17:09 »
Ewelinka super wygladasz, nic nie zmieniaj mnie sie podobasz ;D

Jak tak czytam o tej wyprowadzce to sama sie boje, przeciez samą mnie czeka to samo i pomimo, ze u grzesia sypiam, spedzam weekendy wszystko za 75 dni sie zmieni :-\ Chlewka chyba tez bede przy tym ryczec wkoncu zostawiam kochana mamusie, tatka i mojego psiura ehhhhh Nie bedzie lekko, ale kto powiedzial, ze zycie jest uslane rozami :-\

Buzki,

Ps. Elaboraty pozostaly do konca ;D
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #613 dnia: 18 Czerwca 2007, 17:14 »
hehe elaboraty :) no tak..czasem sie rozpisze :)

a co do tej wyprowadzki - u mnie tez była taka sytuacja że czesto jeździłam do M. czasem na 2- 3 tygodnie w czasie wakacji ale zawsze wiedzialam ze wroce znow na dluzej do domu. a tu teraz tak dziwnie. nawet jak wroce do swojego pokoju to nie bedzie juz w nim "moich rzeczy" i mojego akcentu. ech...to jest trudne. no ale jakos to bedzie i za jakis czas wszyscy przywykna na pewno.

pisze króciutko bo zaraz sie ubieram i jedziemy do Łącznika wybrać rodzaj i dekoracje tortu weselnego i ciasta na stół.

dzis przyszły tez przypinki dla gości :) sa bardzo ladne. wkleje fotke wieczorem


Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #614 dnia: 18 Czerwca 2007, 21:32 »
jestem już w domu. padnieta bo @ mi dzis od pierwszego dnia bardzo dokucza. torcik bedzie 3-piętrowy. generalnie będzie biały ale zdobiony bordowymi kwiatami. powinno być ładnie.

a ciasta...zamówilismy 10 blach. z tego wyjdzie okolo 600 kawalków ciasta. duzo..?? hmmm licząc na każdego po 2 kawałki * 2 dni to juz jest 400 a jeszcze każdemu chcemy cosik slodkiego dać do domu.

jutro grafik tez napiety - makijaż próbny, spotkanie z zespołem, może uda sie wstąpić do kwiaciarni. aha no i za tydzien mam czesanko próbne. zobaczymy co mi ta pani wymodzi na lepetynce.

uciekam bo mnie aż mdli od tej @. okropne.


Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #615 dnia: 18 Czerwca 2007, 21:56 »
Cytuj
Ewelinka super wygladasz, nic nie zmieniaj mnie sie podobasz

Jestem tego samego zdania  :D

Co do wyprowadzki z domu... hmm... przystając na propozycję moich rodziców, żeby remontować mieszkanie po mojej prababci, które stoi puste, na górze mieszka rodzinka, na tym samym podwórku moja babcia pięć metrów dalej... zawsze tam się czułam jak u siebie, spędziłam tam większą część swojgo dzieciństwa i cieszyłam strasznie, że nie wyprowadzę się tak do końca z domu, bo tam jest mój drugi dom, a jak już zaczął się robić ten remont wyszły nieciekawe sytuacje z rodzinką... moja radość już nie jest tak wielka, ale wiem, że jak będę tam się przeprowadzać na stałe nie będę płakać.
Ale masz rację, jak się nie wypłaczesz porządnie, to nie przejdzie, ale potem już tylko uśmiechnięta buzia  ;D zawsze są jakieś plusy i minusy każdej sytuacji.

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #616 dnia: 19 Czerwca 2007, 08:15 »
Ewelinka to czekamy z niecierpliwoscia na jakies foty z make upu i frzyurki,a  tak na marginesie zazdraszczam tej goraczki przedslubnej ;D
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #617 dnia: 19 Czerwca 2007, 08:41 »
Ech Dziewczynki czasami Wam zazdroszcze tej wielkiej zmiany.. przez to slub jest jeszcze wazniejszym wydarzeniem w Waszym zyciu.

My mieszkamy ze soba juz od paru lat, z domu wyprowadzilam sie ponad 10 lat temu.. wiec u mnie zadnych pozegnan nie bedzie  ;)

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #618 dnia: 19 Czerwca 2007, 08:59 »
Dziewczyny faktycznie teraz mamy urwanie głowy i tak bedzie przez najblizszy conajmniej tydzień. codziennie coś wychodzi że jeszcze coś mamy zrobić. ale na szczęscie grubsze sprawy mamy już zalatwione a teraz jeździmy i dopinamy na ostatni guzik. mam nadzieje że zdążymy ze wszystkim.

 to nie napisałam Wam że wczoraj bylismy tez w Mosznej na zamku. pieknie tam jest tylko szkoda że już przekwitło wiele gatunków krzewów i kwiatów. chcemy robić tam zdjęcia tylko to godzina jazdy w jedna strone. no ale myśle że warto. jak sie uda to efekty za jakieś 3 tygodnie ocenicie same :)

a  to nie wiem czy wiecie że przysługuje nam "żeniacym się" 2 dni urlopu okolicznościowego?? mój M. nic o ty nie wiedział i dopiero jak mu powiedzialam to sie w pracy upomniał i juz ma podpisany. a tak to nikt by mu nic nie zasugerował że mu sie nalezy. także trzeba sobie pilnowac i pisze Wam tą nowinkę bo chyba nie kazdy wie że cosik takiego jest. Dla rodziców przysługuje 1 dzień z okazji slubu dziecka. też cosik :)

wogóle to wstałam rano i jestem bledzioch okropny. no ale takie uroki @. zaraz idę zjeśc jogurt i potem mam w planach wsadzić kwiatuszki (mój pierwszy akcent kwiatowy w ty domu - bedą stały u "nas" na balkonie ), potem porobie fotki art. slubnych co już przyszły z allegro i bede szykować sie na spotkanie z orkiestra i do kosmetyczki zeby pokazac jej jakie pazurki chce.
P.s. jestem w szoku jesli chodzi o moje paznokcie  :o brałam jakię tydzie może dwa tabletki "Solar Vita" i no to jest niesamowite jak mi paznokcie urosly i przestaly sie lamac. w zwiazku z tym może uda sie uniknac tipsów i pomalowac to co mam. musze poradzic sie dziś kosmetyczki i jak cos moze juz je jakos opołowac? nic, zapytam sie to mi cos powie.


Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #619 dnia: 19 Czerwca 2007, 09:29 »
Ewelinko cieszę się, że suknia w domu..... szkoda tylko że tyle stresu kosztowało Cię to....

Ładnie wyglądasz :) PM zdębieje :)



Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #620 dnia: 19 Czerwca 2007, 11:04 »
Andzia dziękuję!!!

suknia sie troche naprostowała tam gdzie wisi luźno. szkoda tylko że nie mam takiego stojaka jak w salonie bo wtedy zawiesiłabym ja na kole i wtedy cała by była już prościutka. no ale na razie wisi sobie na normalnym wieszaku.

dziewczyny ja własnie pocykałam dla Was fotki i bedzie wklejanie :) dajcie mi tylko chwile :)
Napisane: 19 Czerwiec 2007, 11:00:54
yy chyba potrzebuje dlużeszj chwili bo nie wiem czy mi sie czytnik do karty SD nie spieprzył  :-\ nie e tylko nie to


Offline .monia.

  • * * * * *
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4690
  • Płeć: Kobieta
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #621 dnia: 19 Czerwca 2007, 11:33 »
:tupot: czekamy :tupot:

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #622 dnia: 19 Czerwca 2007, 11:43 »
Wyglądasz super, a pasemka bardzo mi się podobają

Jak tam stresik? Jest już? Bo u mnie coraz większy


Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #623 dnia: 19 Czerwca 2007, 14:33 »
Twoja suknia przeszła wszelkie moje oczekiwania :) Uroczo  w niej wygladasz nawet jak jestes zła :) Jestes dowodem na to ze złosc urodzie nie szkodzi :)

Jeszcze chwilka i bedziesz zona ... ach pamietam jak ja mialam tyle do slubu ... stare dobrze czasy :)

Czekamy na fotki :)

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #624 dnia: 19 Czerwca 2007, 14:39 »
jestem jestem i szybko wkleję foteczki

najpierw moje pierwsze kwiatuszki w nowym domu :)



a teraz juz zakupki allegro'we :)

podusia na obraczki:


zawieszki na alkohol i przypinki dla gości


jeszcze raz to samo tylko w swietle dziennym bez lampy błyskowej


podziekowania dla rodziców (to takie cosik zwijane, i wsadzane w to etui)


podziekowania - treść


tablice rejestracyjne


nalepki na opakowania z ciastem


no i na koniec dość nie przewidziany zakup - czyli golabki na tort. kurcze to chyba była najbardziej delikatna ozdoba na torcik. do tego dojda jeszcze dwie fontanny ogniowe. powinno byc ok ...hehe o ile puch pod gołabkami sie nie zapali :)



no i to by bylo fotek na razie na tyle. balonów chyba nie ma sensu fotografować :)
Napisane: 19 Czerwiec 2007, 14:35:31
Antalis mnie suknia tez zaskoczyła i chyba wyszła nawet ladniejsza niż tamta ci chcialam mieć. tak spojrzałam dziś na foty to tamta była...taka "zwyklejsza" . zreszta mohe pokzać :)

Napisane: 19 Czerwiec 2007, 14:38:14
yyy wycofuje sie. nie moge pokazac bo nie mam juz fotki na serwerze ale popoludniu powalcze by wrzuci ja ponownie


Offline .monia.

  • * * * * *
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4690
  • Płeć: Kobieta
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #625 dnia: 19 Czerwca 2007, 14:41 »
 :szczeka: :szczeka: :szczeka: :szczeka: :szczeka: :szczeka: :szczeka:
:brawo: R :brawo: E :brawo: W :brawo: E :brawo: L :brawo: A :brawo: C :brawo: J :brawo: A :brawo:

Offline Lemmy
  • No one but you, I love like a fool, you're my dream come true!
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6707
  • Karolina i Patysia
  • data ślubu: 30 czerwca 2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #626 dnia: 19 Czerwca 2007, 15:26 »
śliczne te gołąbki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #627 dnia: 19 Czerwca 2007, 16:55 »
o tak ta figurka jest przepiekna ;D


Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #628 dnia: 19 Czerwca 2007, 17:16 »
jejku to mnie dziewczyny zaskoczyłyście. ja jakoś za tymi gołabkami nie byłam bo mi sie to zdawało lekka przesadą. no ale misiek chciał, jego rodzinka tez wiec zostałam nawiasem mówiac przegłosowana. dla mnie torcik mógłby byc bez tego typu ozdób no ale cóż. poza tym...kurcze tata pierdoła te gołabki a kosztowały 42 zloty :szczeka:

wróciłam z makijazu próbnego i hehe jestem w zabawnej sytuacji bo....

jak mnie pani malowała to zdawalo mi sie że za mocno i tak np. zmywala mi ciemniejsza kreske spod oczu a teraz na fotkach jak patrze to nie widac prawie wcale bym była pomalaowana. hehe. jedyne co mi sie nie podoba to rzesy. wiem ze ona chciala dobrze ale jak mi je tak mocno podkresliła to sa dlugie i takie mam oczy jak....no .. mniejsza z tym. ja bym tam dolnych rzes nie malowała.

zresztą oceńcie same.





w błysku flesza


juz normalne oświetlenie




wszyscy mówia że jest ok i że jest bardzo naturalny. hmm... zobaczymy ile sie bedzie to cudo trzymac na twarzy. na razie cosik mi oczko łzawi. no a pomadko-błyszczyk musze kupić z inglota bo dośc fajny jest a chocby nie wiem jak uwazać to pewnie i tak go zetre albo zjem. wiec bede miec w torebce by poprawić to i owo.


Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #629 dnia: 19 Czerwca 2007, 18:05 »
bardzo ladny i delikatny..jabym malowala rzesy na dole ...ale wiesz ja wole mocniejsze makijaze a slubne sa wlasnie bardzo delikatne ;D bede musiala go jakos zmodyfikowac a poza tym bardzo lubie mocno podkresolne oczy...alejak sama mowisz fotki nigdy nie oddadza rzeczywistosci jak dla mnie bardzo ladniea Tobie jak siepodoba?? ;D