A ja mam dzisiaj znowu gorszy dzień. Nie wiem co się dzieje,jestem jakaś cały czas podenerwowana i nie mogę się od rana wyluzować. Mała coś też taka spokojna dzisiaj i mało co mnie kopie.Latam siusiu co 5 minut i tak jakoś czują małą nisko, nie wiem dziwne uczucie i nie umiem tego opisać. Narazie się obserwuję, bo boję się przedwczesnego porodu. A zaraz takie mysli mi po głowie chodzą, bo lekarz mi tak powiedział, że przy krótkich szyjkach trzeba na to uważać, a ja ostatnio mało się oszczędzałam, a do tego mam jeszcze przecież rowarcie na 1 cm.
Wogóle jak byłam siusiu to tak mi się wydawało, że widziałam malutką plamkę czerwoną na papierze i się wystraszyłam, ale narazie nie widać nic, więc nie wiem może jakieś omamy już mam może to jakaś plamka na papierze

cholera wie. Jak coś to będę zaraz dzwonić do doktora.
Narazie leżę i obserwuję.Oby nic się nie działo
