[malgosiask]

W każdej windzie słyszę np. "naduś zero". Gdy natomiast ja mówię do syna "naciśnij" to wszystkie oczy na mnie. Serio.
Ale ostatnio na pytanie syna "czy drzwi są zakluczone?" padłam. Nie pasuje mi to w ogóle

Taka samo jak w piekarni kawiorek czy szneka z kruszAnką

Akurat zakluczone drzwi dla mnie to coś normalnego

Mnie strasznie drazni "dla", to chyba z okolic Bialegostoku.
"Powiedz dla mamy..." 

Co to w ogole za odmiana?

[Zoya]

Jeszcze nie znoszę
"usiądź się"
"czekaj za mną" (zamiast "czekaj na mnie")
 

[mkarolinka]

Mnie strasznie drazni "dla", to chyba z okolic Bialegostoku.
"Powiedz dla mamy..." 

Co to w ogole za odmiana?

Hyhyhyhyhy 

A znacie "pazłotko"  (folia aluminiowa) 

[Vivka]

Pewnie  Pazłotko, sreberko

Moja babcia mówiła "Luksować" ( odkurzać odkurzaczem )

[kurczaczek83]

A mnie drazni jak ktos w sklepie pyta "na ile to" zamiast "za ile"

a mnie najbardziej na świecie drażni "spotkajmy się kole 17tej"

Matko takich " kwiatków " to ja nie słyszę 

[.caril.]

Na Kaszubach używane są: naduś, sznek z kruszonką, zakluczyć/ zakluczone.

Zresztą w mowie potocznej jest dużo z kaszubskiego. Przyjezdni mogą części nie rozumieć.

A moja fryzjerka "maluje" wlosy, zamiast farbowac. Artystka

[japcio]

Mnie irytuje "mało wiele". Nasza Monia ze Świecia używa I moja kuzynka z Grudziądza. Co to w ogóle znaczy?

OOo albo w rozmowie co chwilę " proszę ja Ciebie "  a gadka o ziemniakach 

[anusiaaa]

A wiecie, że "w każdym bądź razie" jest niepoprawne

[malinowa__mamba]

Malowanie wlosow na kujawach nie raz slyszalam...co mnie zdziwilo tu jest kitek a nie kitka

Zakluczania tez nie moglam zdzierzyc 

Moja babcia mowi wewiorka i bibloteka 

Mnie najbardziej irytuje gdy ktos mowi "dokładnie" co 2 słowo, "fajno"  i "pyszota" No za pyszotę to bym lała od razu !!! juz nawet wziąść i poszłem tak mnie nie wpienia

[justyna85]

Mnie strasznie drazni "dla", to chyba z okolic Bialegostoku.
"Powiedz dla mamy..." 

Co to w ogole za odmiana?

moja koleżanka z pracy tak do syna mówiła, też mnie to strasznie denerwowało jak słyszałam "powiem to dla taty" wrrr

[elemelka]

Ech. Ja non stop poprawiam Teściów bo mnie nerwica bierze jak słyszę "czekej"  albo "bier" 
Dziś Tesciu mówi do mamy żeby  podgrzewa ć w krótkofalówce myślałam,  że padne jeszcze  coś  fajnego powiedział,  aż zapisałam sobie w kalendarzu 

A mowę białostocką uwielbiam  nie trawie  natomiast śląskiego 

[nadzieja]

Ale dałyście z tymi powiedzonkami. Prawie sie posikalam 

A moja babcia jak jadę do M1 do mnie zawsze: Kup mi hamburgera w Magdolandzie 

Ja też śląskiego nie lubię, a jestem całymi dniami na górnym śląsku, bo tu pracuję..  Tu też często "malują" włosy
Fajnie poczytać "hasła" z waszych okolic... z tą windą to bym nie wiedziała o co chodzi..

[vonka]

U mojej teściowej chodzi się bez drogę a nie przez 
I obowiązkowo coś robi "ręcami"   

[sylwiq]

A ulubiony tekst seby to -kupimy dzis hamGumbela ?

[Maja]

A moja babcia jak jadę do M1 do mnie zawsze: Kup mi hamburgera w Magdolandzie 

Moja mówiła "jogoszołki" uwielbiałam to albo zawrzyj (zamknij)
I jeszcze - jedz bo Ci ochłudnie

[Vivka]

Malowanie wlosow na kujawach nie raz slyszalam...co mnie zdziwilo tu jest kitek a nie kitka

Zakluczania tez nie moglam zdzierzyc 

Moja babcia mowi wewiorka i bibloteka 

No chyba w Toruniu w Bydgoszczy jest kitka

[Netula]

Michaś zamiast Berlinki mówi wędlinki:)

[elemelka]

Mój Tesciu dzisiaj jeszcze wyjechał z temperaczką  w sumie to aż się uśmiałam jak to usłyszałam 

[lusi251]

mnie wkurza jak ktos co chwile mowi 'tak' zamiast kropki w kazdym zdaniu
.. tak sie robi TAK .. no bo wiesz..cos tam..TAK.. albo NO.. NO.. (to mlodziez zauwazam taka wygadana )

a ze smiesznych slow moja mlodsza corka dlugo zamiast szalik mowila szyjak cudnie

A mnie zabił ostatanio 5 latek mojego kuzyna. Bylam z nim na przedstawieniu i jak ubieralismy się zapytał mnie, gdzie jest jego...przyłbica! Chodziło mu o ten golf zamiast szalika.

Martyna to mój Karol na komin mówi homonto  ale to tata mu tak kiedyś powiedział i podlapal 

Marta a Twoi teście tu od nas są

Oooo przypominało mi się - moja teściowa mowi wyskrzybac i nauczyła tak Karola ile ja się nagadalam ze nie ma takiego słowa, musialam męża tez naprostowac.