Martusiu, przede wsystkim tak jak pisze Irishania, wsytskich nie zadowolisz i jest to 100% pewnik!!!
Natiomiast co do zawiadomień, to wydaje mi się, ze jedank warto je wysłać, jest to moim zdaniem wyraz szacunku dla znajomych i rodziny, a to ze nie zapraszasz jest chyba oczywiste, ze wiąże się z kosztami, a wdzisiejszych czasach moimzdaniem kazdy powinien mieć tego świadomość i akurat za to się nie obrażać, tym bardziej,z e poszło zawiadomienie, bardzo miły, kulturalny gest.
I powiem Ci,z e w zyciu bym nie wpadał na to, ze ktoś może pomyslec, ze jak dostaje zawiadomienie, to jest zobligowany do prezentu, moim zdaniem, jesli już chodzi o jakies "zobowiązania" to są one tylko i wyłącznie przy zaproszeniach, chociaż np my zaprosliliśmy mojego kuzyna, przyjechał - było nam bardzo miło, ale jako, ze był wtedy w trudnej sytuacji finansowej, to nic nam nie dał i ok, bylismy bardzo zadwooleni że był na naszym weselu i swietnie się bawił i czuł:)
A co do księdza, to tutaj, absolutnie moim zdaniem waszaa decyzja jets najważniejsza, bo tooprócz Was i Rodzicó najważniejsa osoba tego dnia i ABSOLUTNIE MA BYĆ WAM ZYCZLIWA, A WY JEJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!