I jeszcze w sprawie mamusi - znacie taki tekst: wybierzcie sobie coś a my za to zapłacimy?
CHyba nie ma nic gorszego....
hehe.. oczywiście że znam
wybierz ta suknie to za nia zapłacimy ( do tej pory kasy nie widzę)..
jak pójdziesz na zwolnienie to my wam pomozemy ( ta.. pefnie.. "umiesz liczyc.. licz na siebie")
przykłady mozna mnozyc
aga.. spokojnie..
jest cos takiego jak diamentowy nozyk do luster.. niech maciek dokąłdni odmierzy i odetnie nadmiar .. moze się uda zrobić idealny wymiar.. mam nadzieję,ze nie sa frezowane brzegami
ja myslem żeby rzucic na przedpokój takie esy-floresy z ikei.. zobacze ile kosztowałoby wycięcie luster w szczecinei na zamówienie.. mam szklarza pod demoem.. kilka metrów od klatki.. mam pewnośc,ze wszystkie beda jednakowe..
nie denerwuj sie tylko.. szkoda ciebie i dzidzi.. ja tez szykuje się na cięzką przeprawę podczas remontu.. na szczęscie to pidu wszystko bedzie robił.. nie musze być uzależniona od osób trzecich..
