Autor Wątek: nasze codzienne sprawy...  (Przeczytany 225828 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1920 dnia: 2 Stycznia 2007, 12:09 »
Ewelinko trzymam kciuki coby pierwszy dzień w pracy poszedł gładko :)


Cytat: "oosta"
cafe napisał/a:
02 styczeń powinien jednak być wolnym dniem od pracy jeszcze

jestem za...

Dołączam do Was :)



Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1921 dnia: 2 Stycznia 2007, 12:30 »
Cytat: "AndziaK"
Dołączam do Was

ja tez jestem za :)

[ Dodano: Wto Sty 02, 2007 1:01 pm ]
Z tego wszystkiego zdąrzyłam jeszcze zrobic pranie ręczne - pare koszulek.
I sie wykąpałam i teraz będę włoski prostować.
I musialam tez przełożyc dentyste bo mielismy na 05.01 na popołudnie ale i ja i S mamy drugie zmiany.
No i jeszcze w niedziele tez pracuje w tą wyjątkowo bo w poniedzialek sie nie pracowało.Ale tylko do 16.



Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1922 dnia: 2 Stycznia 2007, 13:56 »
ewelinko udanego 1 dnia napewno bedzie ok :mrgreen:

a ja mam wolne do 7 stycznia;-) 8 na uczelnie wiec troszke odpoczne :mrgreen:

[/url]


Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1923 dnia: 2 Stycznia 2007, 14:03 »
Cytat: "tylunia"
udanego 1 dnia napewno bedzie ok

sie okaze.Troszke sie boje tego bo co słyszałam to strasznie sztywna atmosfera tam pracuje. A "szefowa" jest rok młodsza ode mnie i wiekszosc ludzi albo w mim wieku albo młodsi no paru sie znajdzie starszych.

Cytat: "tylunia"
troszke odpoczne

a to faktycznie odpoczniesz.
Ja teraz bede pracowac 12 dni w ciągu bo tak wypadło.



Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1924 dnia: 2 Stycznia 2007, 16:31 »
Cytat: "tylunia"
8 na uczelnie wiec troszke odpoczne


o rany :shock: ja tez tak chcę, a tu już jutro trzeba wrócić i od razu stresior będzie :| , gdzie studiujesz :?: może warto się przenieść :wink:

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1925 dnia: 2 Stycznia 2007, 23:05 »
Wrócilam. I bylo oki.
opalac na solarium na mojej zmianie przyszło 16 osob.
Nie bylo tak zle najgorzej jak sie ruch robi bo i ludzie przychodza na ćwiczenia i na solarium ale nie jest ogolnie zle no i pieniazki ile razy mi wychodzilo ze sie nie zgadza w kasie ale trzeba bylo 15 razy przeliczyc i sie zgadzało.
Teraz jem obiadek i czekam na S bo zaraz wraca z pracy.



Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1926 dnia: 2 Stycznia 2007, 23:13 »
Cytat: "ewelinkaaa7"
Wrócilam. I bylo oki.

no to super :)


Cytat: "ewelinkaaa7"
trzeba bylo 15 razy przeliczyc i sie zgadzało

początki są zawsze trudne, a jak w gre wchodzi kasa to tym bardziej :)


Cytat: "ewelinkaaa7"
Teraz jem obiadek

późno  :|

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1927 dnia: 2 Stycznia 2007, 23:18 »
Przed wyjsciem tez zjadlam ale teraz tez cos musialam, bo tam nie bardzo jak cos zjesc.



Offline Olaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1928 dnia: 3 Stycznia 2007, 01:47 »
Niektórzy zapiep..... autem 1.01 120 kilometrów, żeby przyjechać do pracy na 16 i dłubać w nosie bo nic się nie działo...Jak nic bezmyślny menager :evil: Co za paranoja, ale powiedziałam mu....

Dzisiaj koleś chciał mi zostawić 100 zł napiwku, ale płacił kartą i wyszła wielka kupa, bo na naszym terminalu nie ma TAKIEJ OPCJI. W sumie dostałam wielkie G...
Nie jestem pazerna na kasę, ale żal mimo wszystko...

Już w następną niedzielę GALA Ślubna - nie ma bata, niech no tylko spróbują mi nie dać wolnego :twisted:
There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1929 dnia: 3 Stycznia 2007, 13:27 »
Kurcze troszke dziwne jest teraz forum pogubilam sie bo nie ma ile postów do nadrobienia.

A dzisiaj znowu na popołudnie.
Wczoraj S wrocil z pracy i mowil ze chcialby wziąść ze mną slub jak najszybciej i miec dzidzie ale najlepiej jakbym miała stałą prace.
Dzisiaj gdy mu chciałam pokazac jakie znalazłam zaproszenia i zawieszki to powiedzial ze mam sie nie zajmować głupotami bo na dzien zisiejszy nie stac nas na wesele.
I ze dopiero gdy bedzie mial stałą prace juz bedzie wiadomo co i jak to zaczniemy myslec o małżeństwie.



Offline Olaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1930 dnia: 3 Stycznia 2007, 14:32 »
Cytat: "ewelinkaaa7"
Kurcze troszke dziwne jest teraz forum pogubilam sie bo nie ma ile postów do nadrobienia.

A dzisiaj znowu na popołudnie.
Wczoraj S wrocil z pracy i mowil ze chcialby wziąść ze mną slub jak najszybciej i miec dzidzie ale najlepiej jakbym miała stałą prace.
Dzisiaj gdy mu chciałam pokazac jakie znalazłam zaproszenia i zawieszki to powiedzial ze mam sie nie zajmować głupotami bo na dzien zisiejszy nie stac nas na wesele.
I ze dopiero gdy bedzie mial stałą prace juz bedzie wiadomo co i jak to zaczniemy myslec o małżeństwie.


Powiem tak. Nie rozumiem kompletnie Twojego faceta, jak dla mnie jest lekko niedojrzały :drapanie: Zacząć myśleć...przecież macie zarezerowaną salę i coś jeszcze...Jaka niekonsekwencja w mówieniu...Nie rozumiem :roll:
There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1931 dnia: 3 Stycznia 2007, 14:36 »
Ja tez nie rozumiem.
I nie wiem co bedzie z jego praca.
Bo musi jutro zlikwidowac całkowicie działalność gospodarczą.
Tak mamy rezerwacje i nie tylko.
Dlatego narazie ważą sie losy jego pracy.



Offline szajo

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1621
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.IV.07
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1932 dnia: 3 Stycznia 2007, 14:39 »
no faaaaktycznie.... dziwna sprawa  :drapanie:


Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1933 dnia: 3 Stycznia 2007, 14:42 »
O rany, myślałam, że pomyliłam forum  :drapanie:
Cytat: "ewelinkaaa7"
Kurcze

troszke dziwne jest teraz forum pogubilam sie bo nie ma ile postów do nadrobienia


NO właśnie!

Ufff mnie dziś omineły jedne zajęcia :skacza: te najmniej przyjemne powiedzmy...

ewelinkaaa7, fajnie, że nie było najgorzej pierwszego dnia pracy, początki najważniejsze, szkoda tylko, że tak Twojemu S się z tą pracą nie układa, ale wiesz, prawda jest taka, że teraż żadna praca nie jest pewna niestety, nawet jak się ma umowę o pracę na 5 lat to i tak w każdej chwili mogą zwolnić, wiem, że to nie jest pocieszające, ale ja to mówiłam mojemu T, bo mi marudził, jak miał pracę po studiach nie w zawodzie. Jakby nas rodzice nie sponsorwali to my wzielibyśmy skromny cichy ślub w kościele i tyle z jakimś obiadkiem i już, bo by nas na nic nie było stać i nie wiadomo czy wtedy nie byłoby jeszcze później, bo nie mielibyśmy gdzie mieszkać, a na wynajem też by nas nie było stać. Tylko się nie można załamać i poddać się!

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1934 dnia: 3 Stycznia 2007, 14:44 »
Tez własnie.
S chcial od poczatku taki "cichy" slub bo za wszystko sami musimy płacic a teraz jeszcze nie wiadomo co z jego praca to juz  a jeszcze opłaty trzeba zrobic a troszke tego jest.
Mysle ze przez ten miesiac sie rozstrzygnie wsyztko co i jak i dalej bedziemy myslec.



Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1935 dnia: 3 Stycznia 2007, 14:46 »
Cytat: "ewelinkaaa7"
Mysle ze przez ten miesiac sie rozstrzygnie wsyztko co i jak i dalej bedziemy myslec.


Trzymam kciuki, żeby wszytsko po Waszej myśli się ulożyło :przytul:
A Wy macie swoje mieszkanko?

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1936 dnia: 3 Stycznia 2007, 14:48 »
Tak mamy.S rodzice zostawii mu 3 pokojowe i sie rozeszli.
Takze opłat samych mamy tysiąc złotych.



Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1937 dnia: 3 Stycznia 2007, 15:04 »
ewelinkaaa7, to wiesz z jeden strony plus i to duży, na minus tylko kaska na opłaty...

[ Dodano: Sro Sty 03, 2007 3:08 pm ]
Qrcze, czy jeszcze komuś pojawia się błą na stronie po wysłaniu posta?????? Odświeżanie nie działa i mogę sobie z tym poradzić  :dno:

[ Dodano: Sro Sty 03, 2007 3:10 pm ]
Qrcze, czy jeszcze komuś pojawia się błą na stronie po wysłaniu posta?????? Odświeżanie nie działa i mogę sobie z tym poradzić  :dno:

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1938 dnia: 4 Stycznia 2007, 10:51 »
Są plusy ale i minusy.
A dzisiaj sobie pospalismy :)
Ale i ta człowiek jakos zmeczony jest.Mimo ze pracy duzo tam nie ma i od 21 juz ludzi tez nie ma ale jednak sie to odczuwa.



Offline Lilkuś

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1447
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1939 dnia: 4 Stycznia 2007, 10:54 »
ewelinkaaa7 gratuluje pracy :):):):) fajnie, ze w końcu Ci sie udało  :uscisk:

Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1940 dnia: 4 Stycznia 2007, 14:50 »
ewelinkaaa ciesze sie ze chociaz w pracy jest ok
ja tez nie rozumiem Twojego faceta...ja rozumiem ze mozna sie ppodlamac ale macie ustalone juz kilka rzeczy odnosnie slubu i macie sporo czasu wiec powienien robic wszystko zeby doszlo do slubu a nie znowu go przekladac bo moze o to mu chodzi...nie daj sie zawsze mozecie ograniczyc jakos budzet zreszta mis ie wydaje ze do tego vczasu wszystko moze sie ulozyc
fajnie ze macie mieszkanko to nasz najwiekszy klopot i problem....caly czas glowkujemy jak go rozwiazac

lady_yes no rzeczywiscie szkoad tego napiwku chociaz wynagrodzilby Ci ten okropny dzien w pracy
ja juz nie moge sie doczekac gali

katarzyna_84 a studiuje na AR w szczecinie niedawno obchodzila 50 lat to sie smialam ze na 100 juz mnie zaprosza hehe :skacza:


Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1941 dnia: 5 Stycznia 2007, 10:00 »
Jestem padnieta, dzisiaj juz nie mam siły.
Jeszcze przyszła do mnie @.
A dzisiaj druga zmiana a jutro i w niedziele pierwsza.



a.katarzyna
  • Gość
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1942 dnia: 5 Stycznia 2007, 10:06 »
Cytat: "ewelinkaaa7"
Jestem padnieta, dzisiaj juz nie mam siły.
Jeszcze przyszła do mnie @.
A dzisiaj druga zmiana a jutro i w niedziele pierwsza.


dasz radę - trzeba sie tylko przestawić. pierwszy tydzień zawsze jest najgorszy bo organizm nie wie co sie dzieje. no ale fakt jak masz pracować przez całe 12 dni bez dnia wolnego - to nie jest przyjemne. ale weź pod uwagę to, że nie nie pracujesz po 12 godz. Ja tak miałam i nie polecam. ważne że chociaż noce przesypiasz w domku - to też dużo daje.

3mam kciuki  :przytul:

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1943 dnia: 5 Stycznia 2007, 10:09 »
Nie pracuje 12 tylko 7 na zmiany - rano lub popoludniu.
W tym tygodniu wzielam popołudniu bo S ma tez i wrcamy mniej wiecej razem.
Za to jutro i niedziele mam na rano.
Ale od nastepnego tygodnia bede pracowac tylko 6 dni w tygodniu.
A i wczoraj dostalam juz umowe zlecenie na miesiac czyli do końca stycznia a wypłate dostane dopiero 20 lutego dlatego ze oni do 10-tego sie rozliczają i mają 10 dni na wypłacanie.



a.katarzyna
  • Gość
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1944 dnia: 5 Stycznia 2007, 10:15 »
Cytat: "ewelinkaaa7"
Nie pracuje 12 tylko 7 na zmiany - rano lub popoludniu.

wiem, że nie pracujesz po 12 godz. tak tez napisalam. chcialam ci tylko zaznaczyć, że i tak nie masz źle. bo praca na zmiany ma swoje plusy. tylko tarzeba sie przestawić z przebywania w domku.

a swoja drogą wypłata 20 lutego???? hmmmm czy to jest zgodne z prawem :drapanie: ???

[ Dodano: Pią Sty 05, 2007 10:48 am ]
qrcze taka pogoda a ja do miasta miałam.................buuuuuu ni tylko  :popija:
w dodatku wczoraj wypucowałam okna a tu lejes ie z nieba  :mdleje:
no nic poczekam jeszcze chwilę i może sie zbiorę.

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1945 dnia: 5 Stycznia 2007, 12:07 »
Cytat: "a.katarzyna"
tylko tarzeba sie przestawić z przebywania w domku.

dokładnie trzeba sie przestawic i organizm tez.POzatym na 2 zmianie moge pospac dłużej.
Cytat: "a.katarzyna"
czy to jest zgodne z prawem

na umowie jest ze pracodawca wypłaca 20 dni po przepracowanym miesiącu,zresztą dzisiaj będę miala juz umowe i napisze jak to dokładnie jest sformułowane.
A z tego co wiem od dziwczyn to jest ze pracujesz miesiac i 10 Cie rozliczają ale mają jeszcze 10 dni na wypłacenie.
Hm..nie znam sie na prawie ale płacą 20-tego.

[ Dodano: Pią Sty 05, 2007 1:16 pm ]
Mam jeszcze takie pytanie:
czy któraś z Was ma moze w domku kaktusy ??
Ponieważ Moj S przyniósł jakies 2 tygdnie temu kaktusika malutkiego jak palec w pudełeczku od jogurtu z ziemią.Stwierdził ze był u niego w pracy i marzł na parapecie.
Wiec ja kupilam mu doniczke, nową ziemie i teraz sobie stoi na parapecie.
Czytałam o kaktusach troszke na necie ale tak własciwie to moze Wy wiecie cos wiecej.

[ Dodano: Pią Sty 05, 2007 1:34 pm ]
No to jeszcze napisze ze mam małego stresa poniewaz jak pracuje 3 dzien to wczoraj na koniec zmiany-zamknięcia lokalu-nie wyszedł mi cos rozrachunek, i nie wiem czy dzisiaj jak pójde to nie dostane ochrzanu.    :???:

[ Dodano: Pią Sty 05, 2007 2:29 pm ]
W styczniu S miał dostac ostatnią dużą wypłate i co sie okazało ze dostanie tylko połowe 10-tego a druga w późniejszym terminie.
A teraz sobie ide do pracy.



a.katarzyna
  • Gość
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1946 dnia: 5 Stycznia 2007, 22:08 »
Cytat: ewelinkaaa7
czy któraś z Was ma moze w domku kaktusy ??
Cytuj


ja mam i hoduję, a właściwie same sie hodują. nie podlewaj za często i nie zmieniaj mu miejsca, i jeśli stoi n aparapecie to nie otwieraj mu okna - bo zmarznie i zaczna mu sie robić plamki.

Offline Madzialena

  • Prawdziwie kochasz wtedy, kiedy nie wiesz dlaczego...
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2207
  • Płeć: Kobieta
  • Aniołek [*] 16.01.2009
  • data ślubu: 17.09.2005r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1947 dnia: 5 Stycznia 2007, 22:16 »
ja dostaję pensję "z góry" w okolicach 1-szego   (w zależności jaki to dzień tygodnia). .. ale te pieniądze tak szybko znikają (cóż.. marna pensyjka), że tego się nie czuje.. tylko przy pierwszej wypłacie to było odczuwalne, bo jeszcze nie popracowałam, a juz dostałam kaskę, teraz to po prostu kolejna pensja..   .. czasem tylko myślę, dlaczego ta moja wymarzona praca jest tak marnie opłacana.. .. to boli :(



Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1948 dnia: 5 Stycznia 2007, 22:46 »
Ehhh... Madziu....niestety - trzeba się nam chyba przyzwyczaić, że nasz zawód nie jest doceniany... Przykre ale prawdziwe...

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1949 dnia: 5 Stycznia 2007, 23:56 »
Wrocilam i padam a jutro na rano.
Dzisiaj juz bylo ok ale wczoraj zabrakło mi 1,50 w kasie.
raz moglo mi sie to zdarzyc
Co do kaktusa to musze go przstawic bo stoi na parapecie gdzie ciagle sie otwiera okno. Postawie go z drugiej strony tam jest ciagle zamknięte.