[madzia_n]

Misia dzięki dzisiaj powtórka, pogoda sprzyja takiemu dystansowi.

Dmonik na zdjęciach nie widać żadnej nadwagi. Może za wiele od siebie oczekujesz? 
Prawda jest też taka że nie ma sensu biegać jeśli nie ma się z  tego przyjemności. Wiele zaczyna się w  głowie.
Łatwiej też zrzucić  kg komuś kto'ma ich dużo za dużo niż osobie która chce pozbyć się tylko kilku kg.
Może warto jednak skupic się na diecie? bez tego niestety ani rusz.
Ja schudlam gdy odpuścilam chudniecie i znalazłam coś co bardzo polubiłam. Zamiast skupiać się na kg i cm skupiam się na tym co bieganie mi  daje.

Dziewczyny. Suwaczek pokazuje od ilu już Zmieniłam tryb swojego życia. Do tej pory ani razu nie zwazylam się ani nie zmierzyłam.

Ciri nie umiałabym rozmawiać i biegać jednocześnie choćby to miał być trucht

[anusiaaa]

Ciri nie umiałabym rozmawiać i biegać jednocześnie choćby to miał być trucht

Coś ty? Swoje pierwsze 20 km zrobiłam z niejakim Maćkiem maratończykiem, który tak mnie skutecznie zagadywal i rozśmieszal, że nawet się nie obejrzałam i stukneło nam 20 km

[ciriness]

A ja rozumiem Monikę, każdy kilogram się czuje a im ktoś chudszy tym bardziej, nawet jak nie ma nadwagi to i tak 2kg w tą czy w tą czuć np. po ciuchach.

Magda wybacz ale to niestety oznacza, że zbyt szybko biegasz

[madzia_n]

Pewnie tak ale wtedy warto poszukać czegoś co będzie nam  sprawiało radość i jednocześnie przybliżalo do celu.

Ciri To musiałabym chodzić a nie biegać chyba że po prostu wszystko w swoim czasie

Anusia 20 km, to musiała być świetna rozmowa
Póki  co moja reakcja na "20km " to uśmiech pod nosem  i krótkie "w innym życiu "

[anusiaaa]

Anusia 20 km, to musiała być świetna rozmowa

O zyciu Magda Dlatego taka długa

[madzia_n]

Phi", w takim układzie to ja i  60 km przebiegne ż odpowiednim towarzystwie

Żeby było trochę śmiesznie. Temu kto postawił ostatnio tesco na mojej drodze, powinnam kłaniać się z wdzięczności.
Po 5 km mojego biegu tak bardzo potrzebowałam na swojej drodze toalety, że największą górke pokonałam predziutkn mijając zdziwionego pana biegacza który mija mnie zazwyczaj
To  takie moje najśmieszniejsze póki  co biegowe wspomnienie. Gnałam jak wiatr
Cóż. Wtedy nie było mi  do śmiechu

[madzia_n]

8 km wczoraj wieczorem zrobione

[anusiaaa]

30 długości basenu za mną. Chyba przesadziłam jak na pierwszy raz bo dostałam skurczu łydki i prawie na koniec się utopilam ;p

[miśka28]

anusiaaa nie szalej tak  wczoraj rano  biegowo pożegnałam Chorwację, dziś trochę kusi austriacka ziemia, ale czasem trzeba dać na luz...kolejny post pewnie już z Polski, to był wyjątkowo udany, aktywny  wyjazd, ale takie lubię - człowiek wraca naładowany bardzo pozytywną energią 

[anusiaaa]

No to zaliczyłam 5.5 km o 6:30
Nie ma co marnować czasu jak się wstaje o świcie nie z własnej woli....

Ja przedwczoraj zaliczyłam pierwsze bieganie z córką. Pola dała radę niecałe 3 km. Odstawiam ją do domu i jeszcze 8km zrobiłam.  Na luzaku, powoli że względu na @. Dzisiaj znowu razem biegniemy.

Kupiłam rybki, niebieskie i złote. Poza tym w aptece nabyłam maść benzacne 10%. Kiedyś na trądzik zapisała mi ją dermatolog. Pomogła. Może teraz też pomoże.
Kurcze miałam to w kosmetykach napisać. Może ktoś przenieść, proszę .

Zrobiłabym to, ale jeszcze nie wiem jak

[japcio]

Ja nie mogę dziś biegać, bo byłam u fryzjera i szkoda mi ułożonej fryzury

[miśka28]

anusiaaa 6.30 to już środek dnia pozdrawiam ze szczecińskiej ścieżki biegowej, czemu tu tak zimno i płasko ? a na serio jest fajna wydolność po Chorwacji, zwłaszcza na pobiegach

[japcio]

Dzisiaj z rańca prawie 5. Mam spadek formy. I lenia

[anusiaaa]

Ja dziś stoje przed faktem: ćwiczyć czy prasować.
Wydawałoby się, że odpowiedź jest tylko jedna ale za chwilę w chacie będę miała najwyższy szczyt górski

Anusia przy prasowaniu tez mozesz cwiczyc.  Wymachy nog, sklony 

My wczoraj zrobilismy premiere na rowerze z Mloda. I spodobalo jej sie Stary jezdzi kilka razy w tygodniu, a ja to ze dwa lata nie siedzialam na rowerze Myslalam, ze bede dzisiaj umierac, ale o dziwo wszystko ok. W przyszly weekend powtorka

[anusiaaa]

My tez bylismy z Tymciem w niedziele.

10 km przepedałowalismy.

Byloby wiecej ale starsza siostra "sikac mi sie chce", "tylek mnie boli", "za ciezko mi".....

[dmonik44]

Ja co chce wyjść pobiegać to deszcz zaczyna lać! Ehhh...w niedzielę 20 km na rowerze z Natalia - dobrze że jeszcze w foteliku!

[ciriness]

Monia fajnie się w deszczu biega, nie zrażaj się Jak nie ma ulewy to wychodź.

Ja ogólnie mam coraz większego doła...żeby osiągnąć swój bezpieczny puls muszę prawi spacerować a nie biegać i przestaje mieć przyjemność z tego, czasy kręcę tragiczne

[miśka28]

anusiaaa godzina prasowania to ok 140 spalonych kcal, także wiesz  mnie to czeka za chwile, jak w koncu wyschną te wszystkie cykle poprzyjazdowego prania.....
ciri jeśli nie masz z tego przyjemności to moze jednak pomyśl o innej formie aktywnosci? Ja przechodze jeszcze aklimatyzacje i bardzo mi brakuje widoku Adriatyku przy bieganiu 

[madzia_n]

Ja też mam przerwę. Przyplątał się ból stopy, tym razem lewej(jakiś czas temu była prawa )
Śmieję się, że chyba musi mnie "wyboleć" każda część ciała, to wtedy będę zała zaprawiona
Tak więc najbliższe bieganie... nad morzem

Ale rower zaliczyliśmy w weekend z młodym. 14 km Nieźle już daje radę i dobrze. Mógłby jeszcze dłużej...

27 lipca w Ktw jest bieg City Trail. Szukam podwózki i może się wybiorę...

A ja zaliczyłam kolejne bieganie z córką. Dała radę 3 km.

[anusiaaa]

Ja uderzam jutro znowu na basen. Nawet mi sie to spodobało, że postanowiłam chodzic 2 razy w tygodniu.
Po ćwiczeniach w domu strasznie zaczynają boleć plecy wiec chyba musze odpuscić na rzecz biegania i basenu.

[madzia_n]

Basen jest rewelacyjny. uwielbiam od czasu do czasu. gdybym miała możliwość to chodziłabym częściej

[miśka28]

to ja się wyłamię  bo akurat za basenem nie przepadam, chociaż po tegorocznej wyprawie wakacyjnej adriatycka fala na Hvarze lekko mnie wystraszyła i mam ambicję podciągnąć się w pływaniu....za to dziś ponad 13 km zaliczone 

[anusiaaa]

Miska, ja general nie nie lubie akwenów wodnych...nie lubie sie moczyć. Zawsze woda dla mnie za zimna A jak mysle o basenie to mam przed oczami wszystkie bakterie, opryszczcki i grzyby, które tam pływają
No ale jak chce te moje plecy wzmocnć chyba nie mam innego wyjścia.

[miśka28]

anusiaaa jestem może monotematyczna, ale ciepła woda, bez bakterii  za to z pięknymi widokami podwodnymi to tylko Adriatyk, a nie basen  i tam to mogę pływać, ale umiejętności nie odpowiadają już wymogom otwartego morza z falami i prądami.....  pływanie w ogóle  super wpływa i na całą sylwetkę, i na odporność, wiec czasem trzeba się przemóc...

[ciriness]

anusia a joga nie wzmocni pleców?

ja wczoraj byłam na jodze i było mega tempo, z wszystkich się pot lał, czułam się czasami jak na treningu z chodakowską