[liliann]

myślę o bieganiu....myślę...bo mam sąsiadkę co czynnie ten sport uprawia....
co prawda do podeszwy jej nie dorastam...
i buty musiałabym sobie kupić porządne...
ale myyyyślę...

[kurczaczek83]

[anusiaaa]

Lila nie mysl tyle tylko sprobuj.

Ja wlasnie wybiegalam 12 km. Milutko mi.

[selena]

Eh, ja nie dałam rady. Na dodatek od próbowania zrobionych słodkości nie mam coś energii  . Mam nadzieję, że zmuszę się dziś do ćwiczeń, bo jutro to nie wiem co będzie. A od kilku dni pięknie utrzymuje się 56.5kg. Mam nadzieję, że samokontrola mnie jutro nie zawiedzie:D

[liliann]

Lila nie mysl tyle tylko sprobuj.

żeby się przekonać, że jednak tego nie lubię...
tego się obawiam...
myślałam o bieganiu z Sylvi, ale chyba to za duży kaliber jak dla mnie...

[anusiaaa]

Na początek Lika to ja porponuje bieganie samemu, nie z biegaczem.
Szybki marsz, bieg, szybki marsz bieg...jest wiele metod rozpoczynania biegania.

Zobaczysz czy taki wysiłek ci pasuje.

[liliann]

nigdy mi nie pasował...
a już na pewno nie samotny sport...
ja się nie nadaję, lubię ćwiczyć z ludźmi...

dlatego kombinuję....

Lila,poczekaj do października i możemy biegać razem;)

[liliann]

poczekam...
może w międzyczasie się przełamię...

szukam czegoś co by mnie trochę uniezależniło od klubu
niestety grafik pracy mam napięty, a prawdopodobnie od maja zaczynam nową aktywność zawodową
to co mi zostaje o 21-ej w klubie nie zawsze mi pasi...
od kiedy noga lepsza ciągnie mnie do bardziej aerobowej aktywności...

w długi weekend prawdopodobnie popróbuję nordic indywidualnie z instruktorem
może to mi podejdzie...
na bieżni uprawiam okresowo szybki chód...taki na pograniczu truchtu...
tętno mam przy tym fajne, jak raz na tlenowe spalanie

[miśka28]

ja tylko z podziwem w drodze powrotnej patrzyłam na biegaczy, którzy o 21 w deszczu dawali dziś radę
za to poranne cardio z fitappy plus brzuch i pośladki z mel b zaliczone, czy to już jest uzależnienie?

[anusiaaa]

A mnie niestety piwko zmoglo
  Jutro juz nie odpuszcze.

[selena]

Ja też podziwiałam wczorajszych wieczornych biegaczy:D.

My wczoraj z mężem daliśmy sobie dzień regeneracji. Jadłam wszystko, ale z dużo większym umiarem niż zwykle, a dziś na wadze przeżyłam szok, mały spadek  Cudnie 

[anusiaaa]

Ide pobiegac

[selena]

No. Większość dnia na świeżym powietrzu, 2 godzinny spacer po lesie połączony z bieganiem za dzieckiem, później bieg (5km), pół h z Mel b (nogi, pośladki, ramiona) i 10 min na uda z Fitappy. Jak synek pójdzie spać to będzie druga runda z mężem, na pewno coś na brzuch i plecy. Jest moc!

Mówcie co chcecie, ale mnie spadki na wadze najbardziej motywują .

[sarmaxarica]

Ładnie Selena się rozkręciłaś. 
Na koniec Świąt internet postanowił wrócić więc mogę zameldować - kolejne przeziębienie zaliczone i nadal trwa,ćwiczenia mimo wszystko są - od zeszłego tygodnia odwiedza mnie Jillian dziś znów lekki niedowład siłowy,więc albo nic nie porobię albo tylko Ewkę z ciężarkami.
Nie objadam się nigdy - nawet gdybym chciała za bardzo bym odchorowała ale troszkę makowca z ulubionej cukierni zjadłam,a co!

Anusiaaa a napiszesz nam jakie masz póki co odczucia po pierwszej rundzie z Tony'm? To że treningi Wam się podobają już wiem a jak z efektami?

Miśka dziś bez meldunku? Dostałaś priva po nocnej kradzieży netu?

[anusiaaa]

Jak powiedziałam, tak zrobiłam :0 12 km za mną.
Teraz czas na Tone'go. 

Anusiaaa a napiszesz nam jakie masz póki co odczucia po pierwszej rundzie z Tony'm? To że treningi Wam się podobają już wiem a jak z efektami?

Ćwiczymy P90x3 w porównaniu do P90x jest spora różnica - tam był wysiłek do upadłego. Traciłam dech. Czasami treningi po 1,5 h. Teraz 30 min to na prawde dla kogoś zabieganego wystrczająco. Są treningi jak CBX czy The Warrior, gdzie pot sie leje strumieniami. Są lżejsze jak Dynamix - rozciagające.
Efejty - kaloryfera brak ale jak tylko zaczęłam ćwiczyć to po miesiącu pojawił się 1,5 kg spadek, co wczesniej nie miało miejsca. Ręce - silniejsze zdecydowanie. Wydolność- zdecydowanie większa.
Po moim mężu, który się z jedzeniem czasami nie oszczedza widać spadek brzuchola.
Podsumowując - jest MOC! I hate it, but I love it!

[miśka28]

sarmaxarica dostałam tylko info na FB i Ci wczoraj odpisałam - tutaj żadnego priva nie mam wczoraj jeszcze nie wspomniałam o spacerze 5 km, dziś w zasadzie water-cardio na dworzu, trzeba było wykorzystać ładną pogodę, przy stole też umiarkowanie i nawet bardzo do słodkiego mnie nie ciagnęło, więc te święta były ogólnie w wersji fit anusiaaa super, że tak ci ten trenisg sluży

[anusiaaa]

Pocwiczone z Tonym....dziś same pompki i podciagania czyli u mnie zamiennie gumy...jeszcze i ćwiczenia na ręce z ciezarkami.
Teraz mogę zacząć pracować. Jestem usatysfakcjonowana

[miśka28]

Fat burning cardio workout zaliczone, trochę sie wypocialam staram się ważyć raz na miesiąc, ale dziś weszłam z ciekawosci po jednak grzeszkach światecznych i waga taka sama, jak przed świętami (ważenie 13 kwietnia)

[selena]

A u mnie spadek! W szoku jestem . W święta jadłam wszystko, ale tylko raz:D Przeważnie miałam tak, że cały dzień podjadałam ciasto, a teraz zjadłam raz do kawy i fajrant.

To pochwalę się spadkami:

              wrzesień '13 / kwiecień '14
waga                62.2     / 56.1
biust                 95       /   86
pod biustem     79       / 72
talia                  77      / 69
brzuch (pępek) 92      / 80
biodra               98      / 87
udo                   59      / 55
łydka                 35     / 32
biceps (lewy)     29    / 26

Mam 160cm wzrostu. Mój cel to komunia w przedostatni weekend maja, a więc miesiąc został, celem jest 55kg, a najlepiej 54... coś tam Tyle ważyłam przed ciążą. Mam zdjęcie brzuszka takie na szybko, jakby ktoś chciał, to mogę wysłać na priv, tylko nie wiem jak 

Jak widać spadam baaaardzo wolno, ale od początku nie chodzi mi o sam spadek, a właśnie o bycie fit i tą świetną formę, w jakiej jestem, jędrną skórę i brak cellulitu

Ciekawe kiedy ujrzę magiczną granicę 55

[_patka_]

i Ja sie witam po swietach!
oj pilnowalam sie ostro, jadlam duzo warzyw do posilkow wzrostu nie ma, wczoraj dopiero pocwiczylam z Tomaszem I cz. total fitness
selena super wyniki! gratuluje spadku cm 
poprosze fotke na priv jak juz ogarniesz wstawianie ja przez fotosika wgrywam.

Selena brawo! świetne spadki  
Prześlij mi na pw   w pw masz taki sam edytor jak w wątkach, czyli na takiej samej zasadzie wysyłasz jak wklejasz zdjęcia w wątkach  

[miśka28]

selena brawo - spadki powolne, ale konsekwentne, trzymam kciuki za tą wagę na komunie i tez poprosze fotkę, bo w końcu jakaś laska z wymiarami zbliżonymi do moich

Za szybko mi się wysłało... ja to nie miałam w święta co jeść, bo nie chciało mi się robić sałatek i innych takich. Ciasto w końcu postanowiłam upiec (bez cukru), ale nie wyszło   piekarnik się popsuł... jakoś tam się dopiekło, ale było klapnięte i gumowate... trochę skubłam, ale nie kusiło. Jedynie zupa ugotowana przez tatę (barszcz biały) na śniadanie w I i II święto to był wypas no i wczoraj u babci skusiłam się na trochę sałatki z majonezem. Reszta jadła mięcho, białe kiełbachy, a ja tego nie lubię, więc luuuz  
Dziś "zdrowy kręgosłup" i Zumba  

[anusiaaa]

Selena super  Ja tez chce fotę 

Do mnie wracają siły witalne Aż chce się żyć i ćwiczyć!

Selena  super , gratulacje 
ale masz łydki szczuplutkie 
i też poproszę o foto

[selena]

Już jestem w pracy, wieczorem z domowego kompa wyślę.

Łydki, he he, ale uda jakie grube, a moja mama ma w udach 52! Taaaką szparę ma między udami . Moje się stykają od zawsze.

U nas piękna pogoda, 22 stopnie, idzie lato!!!

A ja obiecałam się mierzyć i wazyć co miesiąc i już 2 tydzień to odkładam bo się boję, że będzie wzrost a nie spadek, bo tak jakoś się czuję 

aczkolwiek dzisiaj się pozytywnie zaskoczyłam, bo mierzyłyśmy fartuchy w pracy i kierowniczka mowi, że na mnie to 36, a dla Kasi to chyba rozmiar większy bo ona troszkę większa ode mnie
a ja mam cały czas w głowie obraz że o ona jest szczuplejsza ode mnie 

zaraz zabieram się za ćwiczenia, dawno zumby nie było 

[anusiaaa]

Triometrics - groźnie brzmi i groźne jest....pół godziny squadów wszelakiej maści...wszystko mnie boli od dup* w dół

[amuszta]

SELENA gratuluję Super wyniki😊😊😊