My

W domu

U nas spokój. Dzisiaj Wiktor wymyślił, że go "boli dardło". Codziennie coś innego

Mam nadzieję, że mu to przejdzie. Tym bardziej, że naprawdę często go przytulam i mu mówię, że go kocham. Kiedy chce to się z nim bawię.
Dzisiaj wybrałam się po buty i poszczęściło mi się. Generalnie zawsze mam problemy z kupnem butów bo mam małą stopę. Weszłam do sklepu tak bez przekonania. Jakie było moje zdziwienie gdy znalazłam w nim skórzane czarne czółenka na niewysokim obcasie w moim rozmiarze. Przy kasie dodatkowo się ucieszyłam, bo okazało się, że wszystkie buty 50% taniej. Będę miała w czym tańcować

Dla Tomka kupiłam koszulę i krawat. To były kolejne udane zakupy.
A Oskar ma dzisiaj imieniny
