Autor Wątek: Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...  (Przeczytany 1050612 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #6750 dnia: 2 Stycznia 2007, 14:54 »
a ja zapisalam sie do fryza i makijaz na godz 8 bo nie wiem ile to zejdzie a nie chce sie denerwowac ze nei zdazymy pozniej mam zdjecia w studio i mini oplener a slub na 17 :D  wiec chcemy jeszcze sobie troszeczke przed msza odpoczac :mrgreen:  no i przyjdzie pan kamera zeby nagrac nas w domku i blogoslawienstwo...o wlsnie R nie chce zebysmy nagrywali blogoslawienstwo...co o tym myslicie???

buzka

[/url]


Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #6751 dnia: 2 Stycznia 2007, 14:54 »
Cytat: "Aniutek83"
Pewnie dlatego ,ze nie mam zadnego wsparcia ze strony rodziny i chłop tez daleko!

Aniutku czasami chłop  :mrgreen: blisko a tez nie za wiele pomaga ;)



Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #6752 dnia: 2 Stycznia 2007, 14:55 »
Cytat: "Aniutek83"
jak wiadomo dla kazdego jego problem jest ważny i mój chocby malutki tez mi spedza sen z powiek

ja to szanuje, ale chce żebyś zrozumiała, ze nie możesz sobie pozwolić na to, aby tak blahe rzeczy materialne wygrały w tym dniu i w tych szczesliwych przygotowaniach..staraj sie nie pozwolić na to..


Offline kuchasia

  • Szczęśliwa Pani W.:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3335
  • Płeć: Kobieta
  • Lenka-Nasz Największy Skarb...
  • data ślubu: 21.04.2007 godz.18.00 Sak
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #6753 dnia: 2 Stycznia 2007, 14:59 »
No jesli chodzi o welon to w moim przypadku to jest tak ze jedno jest pewne ja bede miala welon wysoko iu najprawdopodobniej diadem,w lutym ide na probna fryzuke do fryzjera i od razu od niego pedze do salonu sukien aby mi skrocily ta moja sukienke slubna i od razu beda dobierac welon,gdyz bede miala dlugosc rowna z suknia wiec najpierw beda patrzec jak upiac a pozniej mierzyc i mi uszyja taki jaki chce...A w Dniu slubu welon bede miala zakladany w domku,fryzjerak juz bedzie wiedziala jaka fryzurke mi robic i gdzie welon bedzie upiety wiec zrobi na niego odpowiednio"miejsce"
Moja siostra miala welon w srodku koka wpiety ale tez byla wczesniej na probnej fryzurce i fryzjerki robia odpowiednio miejce na welonik wiec bez problemu sie go wepnie.A u mnie jest tradycja ze albo matka chrzestna albo mama albo swiadek wpinaja welon,dopiero jak Pan Mlody przyjedzie wiec moim zdaniem nie ma problemu:)
Ach ale sie rozpisalam:)

Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #6754 dnia: 2 Stycznia 2007, 15:34 »
a ja jade do fryzjerki do salonu i tam tez bede miala makijaz i wepnety welonik...hehe a niech sasiedzi patrza i tak my tu jestesmy jak jedna wielka rodzina kazdy wie o kazdym wiec pewnie od rana beda podgladac a co mi tam przeciez nie bede sie ukrywac :mrgreen:
kiedys czytalam na tym forum relacje dziewczyny ktora miala robiona fryzurke i makijaz tam gdzie ja i ktos nie przyjechal po nia na czas i tak czekala na ulicy w jeansach i welonie :lol:  i zrobila furore na miescie :mrgreen:

a jak bylam 2 lata temu na slubie kuzynki to tez zatslam ja w welonie i spodniach dresowych mamy foty :mrgreen:

tylko ja sie zastanawiam nad dlugoscia welonu....nie wiem jaki by pasowal dlugi czy krotki tzn najrotszy to za ramiona :mrgreen:

buzka

[/url]


Offline Lilkuś

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1447
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #6755 dnia: 2 Stycznia 2007, 15:34 »
Cytat: "tylunia"
przyjdzie pan kamera zeby nagrac nas w domku i blogoslawienstwo...o wlsnie R nie chce zebysmy nagrywali blogoslawienstwo...co o tym myslicie???

 a dlaczego nie chce? Ja uważam, ze to bardzo wazny moment i na pewno chce by pan kamera to nasgrał. Bez głosy z jakimś podkładem potem bedzie bo nie wyobrażam sobie inaczej.

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #6756 dnia: 2 Stycznia 2007, 15:35 »
Cytat: "tylunia"
.o wlsnie R nie chce zebysmy nagrywali blogoslawienstwo...co o tym myslicie


No ja nie mam kamerzysty ale jakbym miala to jak najbardziej chcialabym zeby to bylo skamerowane. Ja mam fotografa i bedzie blogoslawienstwo terz pstrykal :mrgreen:
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #6757 dnia: 2 Stycznia 2007, 15:39 »
no a ja myslalam zeby normalnie nagrac a R mi wyjechal ze nie ze to bardzo wazne wydarzenie i nie chce zeby bylo nagrane... :roll: bez sensu ale spoko da sie przekonac :mrgreen:

[/url]


Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #6758 dnia: 2 Stycznia 2007, 16:17 »
Cytat: "tylunia"
zatslam ja w welonie i spodniach dresowych mamy foty  

 :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen: buhahah  -widok musiał być przedni  :mrgreen:

Ja nie mam problemu - bo welonu nie będzie :D

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #6759 dnia: 2 Stycznia 2007, 16:21 »
Cytat: "tylunia"
poko da sie przekonac

to dobrze, bo to jest jedna z ważniejszych chwil wkraczania w zwiazek malzenski..rodzice tym gestem Was wspierają w waszej decyzji i wyrażają tym samym dla niej aprobate..to coś więcej niz tradycja..


Offline Lilkuś

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1447
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #6760 dnia: 2 Stycznia 2007, 16:35 »
Cytat: "oosta"
to coś więcej niz tradycja..


zgodzę sie z Toba Gosiu w 100%. Błogosławieństwo nie tyle jest tradycja to wyrazem aprobaty rodziców na związek małżeński, pobłogasławieniem dzieci by żyło im sie razem dobrze, w harmonii...

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #6761 dnia: 2 Stycznia 2007, 16:36 »
Cytat: "tylunia"
czekala na ulicy w jeansach i welonie  i zrobila furore na miescie


ja bym nie chciała być w jej skórze, spaliłabym raka i już pewnie dok ońca dnia byłabym pąsowa na twarzy :?

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #6762 dnia: 2 Stycznia 2007, 16:40 »
Cytat: "katarzyna_84"
ja bym nie chciała być w jej skórze, spaliłabym raka i już pewnie dok ońca dnia byłabym pąsowa na twarzy Confused

co ty Kasienko taka wstydnisia jestes? toz to nie powod do wstydu..nikgo tym nie urazila, mysle :)


Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #6763 dnia: 2 Stycznia 2007, 16:45 »
Cytat: "oosta"
co ty Kasienko taka wstydnisia jestes?


no czasem tak mam, że niby bez powodu rumieńców dostaję  :oops: , nic nie mogę na to poradzić, głupio by mi chyba było, że jestem w centrum zainteresowania... choć o ironio w dzień ślubu świadomie chcę być w centrum ... tylko już w pełnej krasie, w kiec, makijażu itd...zakręcona czasem jestem :roll:  rozum mówi swoje, a poliki palą cegłę  :oops:
ja słyszałam, że wpięcie welonu należy do świadkowej, a jeśli nie jest ona panna, to dróżki, a ja świadową będę mieć mężatą i druchen niet, więc pewnie fryzjerka poczyni założenia welonu... oj coś humor dopisuje,a jutro będzie tragedia na zajęciach

Offline kuchasia

  • Szczęśliwa Pani W.:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3335
  • Płeć: Kobieta
  • Lenka-Nasz Największy Skarb...
  • data ślubu: 21.04.2007 godz.18.00 Sak
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #6764 dnia: 2 Stycznia 2007, 16:45 »
Ja sobie nie wyobrazam nie miec rodzicow blogoslwienstwa nagranego...jest to dla mnie bardzo wazne.I mysle ze dla rodzicow tez jest milo jak to bedzie nagrane,wkoncu to jest pamiatka na cale zycie:)

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #6765 dnia: 2 Stycznia 2007, 16:48 »
Cytat: "katarzyna_84"
że wpięcie welonu należy do świadkowej, a jeśli nie jest ona panna, to dróżki

nawet nie wiedzialam..ale dobrze, ze o tym wspomniałaś, bo moja swiadkowa tez bedzi mezatka..ale znajac zycie sama wepne welon..


Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #6766 dnia: 2 Stycznia 2007, 16:52 »
sama to bym njapewniej krzywo wpieła, zresztą welon oprócz grzebyczka mocuje się czasem dodatkowo wsuwkami jeszcze, to już by mi całkiem nie wyszło...

[ Dodano: Wto Sty 02, 2007 4:53 pm ]
oooo zapaleńcem się stałam :mrgreen: , nic dziwnego jak się siedzi cały dzień, zamiast za naukę się wziąść.... :roll:

[ Dodano: Wto Sty 02, 2007 4:59 pm ]
Cytat: "oosta"
ale dobrze, ze o tym wspomniałaś

cieszę się, że na coś sie przydałam :wink: nawet w drobnostce, zawsze to coś...

a przed sesją to normlanie przydałoby się, żeby mi na ten czas neta odcieli....

Offline Katrinka
  • My:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4400
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.08.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #6767 dnia: 2 Stycznia 2007, 17:10 »
Ja wpięcie welonu na pewno zostawię fryzjerce! zreszta makijaz tez bede miala w domku robiony :) bardzo bym chciala zeby mnie siostra pomalowala ale ona mowi: Kasia to bedzie Twoj ślub będą mi sie rece trzesly jak galareta!! wiec będzie tylko mówić jak mnie pomaalować:) ja najlepiej się czuję jak siostra mnie maluje:) to taki jej dar:) heh bo studiuje biotechnologie ..
a frzyjerke mam sprawdzoną z mojego miasta znajoma i przyjdzie do domku i mnie uczesze a jak nie to mam tenm zaklad na koncu mojej ulicy więc git:)


Offline Netula

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5891
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #6768 dnia: 2 Stycznia 2007, 17:52 »
ja probna fryzurke ebde chciala zrobic jak ebde miec sukienke wybrana. Nikogo sprawdzonego nie mam wiec bede musiala dmuchac na zimne. Jak myslicie o ktorej mam fryzurke w dniu slubu miec robiona jak o 13 slub?

Offline Gosiaaa

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1189
  • Płeć: Kobieta
  • Nadzieja jest ryzykiem, które trzeba podjąć
  • data ślubu: 28.04.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #6769 dnia: 2 Stycznia 2007, 18:47 »
Cytat: "katarzyna_84"
Mam pytanko: czy jak podpisywałyście umowy z zespołem, fotografem, video dawałyście od razu zaliczkę :?:

katarzyna_84 ja dawałam zaliczkę i DJ- owi i za lokal.

[ Dodano: 2007-01-02, 19:01 ]
Cytat: "Aniutek83"

ups przez pomyłke napisałabym w watku dla panien z 2008 tak sie zagalopowałam!

Aniutek to tak jak ja ... tylko zdziwiło mnie, że tak mało stron tam jest i dopiero dokładnie przeczytałam co jest w temacie ;) ale mogę być i zniecierpliwiona 2008 ;-) w oczekiwaniu na dzidziusia ;)

[ Dodano: 2007-01-02, 19:19 ]
Cytat: "Aniutek83"
tylko ja jako antytalent do czekokolwiek to wepnie jakbym sobie sama wpięła to wygladałabym załośnie albo zepsuła cały fryz!

Aniutek nie powiem głośno, że jesteś jeszcze większą marudą niż ja ;-) (nie gniewaj się). Przecież welon zawsze może CI mama pomóc upiąć lub świadkowa ... nie musisz tego robić sama swoimi łapkami ;-) Nie warto się martwić na zapas ... wiesz, już jaki będziesz mieć welon ?? Możesz go przecież wziąć ze sobą na próbną fryzurkę i fryzjer pokaże Ci jak go możesz upiąć ... możesz wtedy spróbować sobie sama ... bezstresowo go wpić ;-)

[ Dodano: 2007-01-02, 19:36 ]
Co do fryzurki i fryzjera ... to moja koleżanka jest fryzjerką i mam nadzieję, że mnie uczesze w ten mój wielki dzień ... o ile oczywiście będzie w kraju ... może nawet się z Nią umówię i jakąś fryzurkę próbną mi strzeli za friko ;) Na razie zapuszczam włosy ...
A powiedzcie mi ... jak myślicie ... ile przed ślubem odświeżyć sobie pasemka ?? miałam robione we wrześniu ... i już są straszne odrosty (włosy bardzo szybko mi rosną - chyba moja fryzjerka ma dobrą rękę do obcinania ;-)) ... zastanawiam się czy nie zrobić sobie tydzień przed ślubem ... żeby ładnie się ustały ... jak myślicie ??
No i muszę sobie jakiejś makijażystki poszukać ... ale jak zwykle nie chce mi się ;-)



Offline kuchasia

  • Szczęśliwa Pani W.:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3335
  • Płeć: Kobieta
  • Lenka-Nasz Największy Skarb...
  • data ślubu: 21.04.2007 godz.18.00 Sak
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #6770 dnia: 2 Stycznia 2007, 19:51 »
Gosiuu ja tez sie wlasnie zastanawiam ile wczesniej trzeba zrobic pasmka,albo farbowac wlosy bo ja jakis czas temu robilam kolorek szamponem i tez mam odrosty musze cos z tym zrobic do slubu...nie wiem czy psaemka czy cale ufarbuje ale jak bede robila fryzurke probna w lutym to sie spytam co robic i jaki kolorek najlepiej ...
Ja ide do sprawdzonego salonu fryzjerskiego,zawsze tam sie czesze na wieksze imprezy,tam tez bede malowana i bede robila tam paznokietki:)tzw full serwis;)

Offline Gosiaaa

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1189
  • Płeć: Kobieta
  • Nadzieja jest ryzykiem, które trzeba podjąć
  • data ślubu: 28.04.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #6771 dnia: 2 Stycznia 2007, 20:00 »
Cytat: "kuchasia"
Ja ide do sprawdzonego salonu fryzjerskiego,zawsze tam sie czesze na wieksze imprezy,tam tez bede malowana i bede robila tam paznokietki:)tzw full serwis;)


U mnie nie ma takiego full serwisu ;)
Poza tym, na fryzjerce zaoszczędzę ... nie dość, że uczesze mnie jak trzeba i jak lubię ... a mało kto mi potrafi dogodzić jak Ona (i nie rozlatuje mi się np kok po Jej czesaniu ... co po innych nie jest pewne ... no i nie narzeka, że mam za dużo włosów ;-)) a makijaż i paznokcie to u kosmetyczki chyba zrobię ;)

[ Dodano: 2007-01-02, 20:03 ]
Ehhh ... jutro zmienią mi się dwie cyferki ... jedna na plus (bliżej do ślubu) ... druga na minus :-( ciekawe czy wiecie o co chodzi ;-) jakoś dziwnie się czuje ...



Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #6772 dnia: 2 Stycznia 2007, 20:23 »
kuchasia, moim zdaniem super wyglądają fryzki ślubne z włosków z pasemkami, miałaś kiedyś pasemka :?:  ja sobie niestety nie moge pzowolić na taką przyjemność, ale tyle zdjęc co się naoglądałam, na żywo zreszta też, to pasemka+fryz komponują się rewelacyjne :!:

Offline Gosiaaa

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1189
  • Płeć: Kobieta
  • Nadzieja jest ryzykiem, które trzeba podjąć
  • data ślubu: 28.04.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #6773 dnia: 2 Stycznia 2007, 21:23 »
Cytat: "katarzyna_84"
ja sobie niestety nie moge pzowolić na taką przyjemność

Kasiu a to dlaczego ??



Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #6774 dnia: 2 Stycznia 2007, 21:33 »
Cytat: "Gosiaaa"
katarzyna_84 napisał/a:
ja sobie niestety nie moge pzowolić na taką przyjemność

Kasiu a to dlaczego ??


mam ciemne kręcone włosy, dość słabe i wrażliwe na wszelką chemię, więc pewnie po rozjaśnianiu połowa by mi wypadła, raz w życiu robiłam szamponem koloryzyującym i efekt był taki, że włosy stały się znacznie cieńsze :? moja koleżanka z liceum też z kręconymi włosami, jak sobie zrobiła pasemka, to jej się włosy rozprostowały. te na które rozjaśniła, siano totalne... ot i cała tajemnica, tyle, że jak dużo na słonku przebywam to się pasemka robią, a na jesień znikają, może dlatego, że w przedszkolu byłam blond...  :?:

Offline Gosiaaa

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1189
  • Płeć: Kobieta
  • Nadzieja jest ryzykiem, które trzeba podjąć
  • data ślubu: 28.04.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #6775 dnia: 2 Stycznia 2007, 21:41 »
Kasiu to wiele wyjaśnia. Niestety chemia niszczy włosy ... przerobiłam to na sobie ... najpierw miałam lekką trwałą, a potem zaczęłam robić pasemka ... włosów pewnie o 1/4 mam mniej po tych zabiegach ... ale i tak mam ich dużo ;)
Poza tym, podobno mi pasemka pasują ;) i lubię się w nich ;-)



Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #6776 dnia: 2 Stycznia 2007, 21:52 »
Gosiaaa, jeśli ktoś ma dużo włosów i w dobrej kondycji to może sobie na to pozwolić, owszem, już się z tym pogodziłam, bo nie uśmiecha mi się noszenie peruki i na ślubik chciałabym mieć swoje włosy :| , Gosiu a może zapodaj jakieś zdjątko, bo chyba Cię nie widziałam :wink:

Offline Gosiaaa

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1189
  • Płeć: Kobieta
  • Nadzieja jest ryzykiem, które trzeba podjąć
  • data ślubu: 28.04.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #6777 dnia: 2 Stycznia 2007, 22:04 »
po pierwsze, nie umiem wklejać zdjęć ... po drugiej jestem niefotogeniczna i jeszcze kogoś bym przestraszyła ... a po trzecie ... nie mam takiego na którym jestem sama ... najbardziej aktualne mam z chrzcin mojej bratanicy ... a nie wiem czy brat byłby zadowolony gdyby dowiedział się, że Jego córcia jest na jakimś forum ;-)



Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #6778 dnia: 2 Stycznia 2007, 22:11 »
Gosiaaa, a czytałaś instrukcje w technikaliach :?: Jak nie to ja może jakoś pomogę :?:

Offline ilka2

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 672
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.09.07 cywilny, 22.09.0
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #6779 dnia: 2 Stycznia 2007, 22:57 »
Cytat: "Gosiaaa"
a mało kto mi potrafi dogodzić jak Ona
tez mam takiego Aniołka....Juz sie przekonałam na własnej skórze jaki to luz psychiczny jak sie ma sprawdzona fryzjerkę...

W zeszłym roku wydawałam za mąz moją przyjaciółkę. Tak jak mówicie spokojnie poszła do swojego fryzjera 2 tyg przed ślubem. Szczęście że pojechałam z nia na ta próbna fryzurę bo to co jej zrobili na głowie to nie da sie opisać.... :shock: Tragedia....dziewczyna jak sie zobaczyła w lustrze to sie popłakała.Dobrze że nie pozwoliła sie ciąć.....Więc co teraz??? 2 tygodnie przed weselem???? Wziełam sprawy w swoje ręce i załatwiłam jej próbna fryzurę w moim salonie w piatek, tydzień przed weselem....uuufffff.....udało się efekt był piorunujący.... :D

Więc myśle sobie tak jak jeszcze mamy trochę czasu do Wielkiego Dnia, i nieposiadamy własnego sprawdzonego fryzjera, a po drodze wydarzą się jakieś uroczystości na które możemy sie poczesać ekstra to może warto pochodzić po fryzjerach i wyłowić tego swojego :D