Zaproś na to pyszne ciasto!! Takiego mi smaka narobiłaś, że chyba sama zaraz coś upiekę

Ja też chciałam super oprawę w kościele, niestety nie było nas stać ani na skrzypce, ani na trąbkę(moje największe marzenie), na szczęście mieliśmy organistkę, która tak pięknie śpiewa, że wszystkich wzruszała swoim głosem
Fontannę też chcieliśmy, nawet szukaliśmy na allegro, żeby kupić i postawić na sali, jedną partię czekolady wsypać i później kelnerzy by wynieśli i my byśmy to zabrali po weselu, ale okazało się, że tam trzeba co chwila dosypywać, czy coś takiego, w sumie nie pamiętam dokładnie, bo to mój K. się tym interesował i w końcu fontanny nie było... ale odbijemy, kupimy sobie taką małą i na jakąś imprezkę urodzinową, czy coś będziemy serwować

Koszta są straszne, ale my uzbieraliśmy dość dużo kasy od gości i w sumie, gdybym wiedziała, że tyle dadzą, to by była i trąbka i dużo innych rzeczy

no ale kasa się przydała na podróż poślubną, na kamerzystę i kupiliśmy talerze na 12 osób i jeszcze mamy ponad połowę
