Dzieki dobra kobieto.
Mam dzis dola i szklanki w oczach i brak checi na czytanie stad przyznaje bez bicia chcialam isc na latwizne i popytac was ktore wiedze maja

Mam jeszcze jedno pytanie do mam karmiących swoim mlekiem.
Dr mi kazala dopajac woda. Dlaczego? Bo wg niej maly ma ciut zapadnirte ciemie. Tlumaczylam ze on moze tak miec bo 7godz nie jadl bo odsypial noc.
I ze zalecenia sa takue aby nie dopajac. To mi powiedziala ze mam nie czytac tych ksiazek bo mie wszystko co napisane jest ok. I ze nie kaze mu dawac butli a np 10ml i tyle :/
Doluje mnie ro bo spinam sie z tym mlekiem sciagam ile się da a tu plask w pysk. Ze jak nie ogarniam to zeby odpuscic bla bla..
Wczoraj fis mial 3 msce. 3 msce kpi.
I pierwsze 3 mrozonki. Bylam taka szczesliwa. Chwalilam sie mamie karolowi a oni? Patrzyli na mnie jak na debila ze sie ciesze ze zamrozilam i w igole po co ja to jeszcze robie ze powinnam dac mm zeby troche odpocząć bla bla.
Zero wsparciana dodatek dr mi dzis powiedziaka ze zle dawkowalam nystatyne i plesniawki sa nadal. Ze po pierwsze za malo razy dziennie po drugie js to po prostu smarowalam palcem z gazikiem jalowym a ona kazala scierac.
Kiedy on sue drze jak opetany jak snaruje.. a co bedzie jak bede trzec?!
Pytanie czy wy tez dopajalyscie?
Maly klocek 6820. Mysle ze sporo.
Normalnie by mnie to cieszylo ale dzis tak jak bgm w pysk dostala.
I jeszcze moja mama triumfujaca gdy uslyszala od dr ze mam dopajac bo sams mi ciagle kaze ale jej tlumacze ze zalecenia sa inne....
Zniw haos..
Sorry