Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4078633 razy)

0 użytkowników i 7 Gości przegląda ten wątek.

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #32730 dnia: 17 Czerwca 2014, 12:56 »
Dziewczyny, jakie pensjonaty/pokoje w Zakopanem możecie polecić? :)

Offline MARTKA

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4060
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #32731 dnia: 17 Czerwca 2014, 13:02 »
http://www.hyrny.pl/?strona,menu,pol,glowna,0,0,1404,opis,ant.html

My tu zawsze jezdzimy, nawet w maju bylismy. Polecam, blisko centrum, fajnie wyposazony.

Offline MARTKA

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4060
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #32732 dnia: 20 Czerwca 2014, 13:26 »
Pytanie do dziewczyn ze Szczecina i okolic: bylyscie w berlinskim Legolandzie?  Warto tam pojechać z czterolatkiem?

Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #32733 dnia: 20 Czerwca 2014, 13:31 »
ja byłam rok temu - wówczas z 6-latkiem i 3 latką.....po pierwsze, zeby zaliczyć wszystkie atrakcje najlepiej zarezerować cały dzień :) samo zwiedzanie tych wszystkich konstrukcji z lego zajmuje trochę czasu, super atrakcją jest kino 4 D (krótkie seanse 15-minutowe, to nic ze po niemiecku, ale fabuła zrozumiała i doświadczenie deszczu lub śniegu sprawiało, ze bylismy tam chyba z 4 razy), do tego laboratorium lego, możliwość własnego budowania...no nie da się tam nudzić :)

Offline MARTKA

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4060
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #32734 dnia: 20 Czerwca 2014, 13:37 »
Dziękuję    :-*
Chcemy na cały dzień,  będziemy w Świnoujściu i do Berlina rzut beretem, dlatego o tej atrakcji myślimy. Maly uwielbia Lego, rok temu w Miedzyzdrojach byla wystawa to spedzismy ponad 2 godz.
Pamiętasz ceny biletów?


Offline aadaa

  • Ada
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06/09/2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #32736 dnia: 20 Czerwca 2014, 21:18 »
Dziewczyny ze Szczecina czy ktoras byla z synem w szpitalu na Unii na zabiegu z siusiakiem? Czeka nas w następnym tygodniu i sie mega boje... prosze o priva ... mam pytania o szpital i inne..
B .: 02/06-2010    K.: 20/06-2012

Offline MARTKA

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4060
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008.

Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #32738 dnia: 21 Czerwca 2014, 14:46 »
aż sobie ten drugi wygooglowałam :) i co prawda nie byłam, ale w stosunku do tego w Berlinie ten ma o wiele większą powierzchnię i budowle wielkoformatowe :) tylko jest na terenie otwartym i trzeba trafić z pogoda, na pewno atrakcyjniejsze miejsce dla starszego dziecka i raczej jeden dzien to za mało :)

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #32739 dnia: 21 Czerwca 2014, 16:21 »
Aadaa ja byłam z synkiem ale nie wiem czy u Was poważniejszy bo u nas krótko trwało. Napisz jakie masz pytania.

Offline gosiaczekk
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5114
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #32740 dnia: 21 Czerwca 2014, 17:16 »
ada chodzi o stulejke? Moj marcel tez ma, ale mi lekarz kazal dopiero robic ewentualny zabieg jak on bedzie mial 12 lat.

Offline MARTKA

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4060
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #32741 dnia: 21 Czerwca 2014, 17:55 »
aż sobie ten drugi wygooglowałam :) i co prawda nie byłam, ale w stosunku do tego w Berlinie ten ma o wiele większą powierzchnię i budowle wielkoformatowe :) tylko jest na terenie otwartym i trzeba trafić z pogoda, na pewno atrakcyjniejsze miejsce dla starszego dziecka i raczej jeden dzien to za mało :)


Właśnie tak mi się atrakcyjniejszy wydaje,  ale dużo dalej niż Berlin :-( Trzeba by tam jakiś nocleg znaleźć t bo w jeden dzień nie obrocimy ;-)


Co do stulejki,  mój nie miał,  ale koleżanki i robili zabieg przed 3 urodzinkami malca.

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #32742 dnia: 21 Czerwca 2014, 21:02 »
Gosiaczekk ale nic a nic napletek nie schodzi? Ja bym nie czekała do 12.r.z. nie daj Bóg jakieś zakażenie się wda i dopiero będzie ból.

Offline martikapa
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 152
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.07.2012
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #32743 dnia: 23 Czerwca 2014, 21:12 »
Witajcie!
Dziewczyny mamy z Zuzia mały problem. Dzisiaj pierwszy raz zostawiłam ją na dłuższą chwilę (aż 4,5 godziny ;))z babcią. Karmie cały czas piersią, plus do tego doszły już obiadki, deserki - chociaż te Zuzia nie za bardzo chce jeść. Próbowałam wprowadzić też kaszkę mleczno ryżową ale też kiepsko, mała zaciskała usta i musiałyśmy zrezygnować. A wracając do "problemu", moje Szczęście Kochane nie chciało dzisiaj w ogóle pić mleka modyfikowanego.... było kilka podejść i nic. Co robić? Przyzwyczajać tak jak do każdego nowego smaku? Nie chcę przestawać karmić piersią, ale też nie mam na tyle pokarmu żeby ściągać, a szykuje Nam się weselicho więc Mała zostanie z babcią. Już się stresuje że nie będzie nadal chciała mm :(
Poradzicie coś ???




Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #32744 dnia: 23 Czerwca 2014, 21:42 »
A może ściągałabyś chociaż po troszkę mleka i zamrażała te niewielkie porcje? Można łączyć te niewielkie ilości mleka w jedno karmienie, więc babcia rozmrozi ilość jaką mała zazwyczaj zjada i poda z butelki Twoje mleko...

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #32745 dnia: 23 Czerwca 2014, 22:05 »
Też radzę ściągać po trochu, tym też rozkrecisz laktację i mleka naprodukuje się więcej. Ja mroziłam właśnie po trochu. Możesz też spróbować z innym mlekiem modyfikowanym, może te które jej dajesz akurat jej nie smakuje.

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #32746 dnia: 23 Czerwca 2014, 22:58 »
Polecam mrozic w woreczkach do lidu, w jedno oczko wchodzi okolo 10 ml, latwo odmierzyc potrzebna ilosc i nie zagracasz zamrazarki. Ja tez niebylam w stanie sciagac jakis duzych ilosci wiec sciagalam po trochu i potem maz dawal tyle ile bylo trzeba jak mnie nie bylo. A w miedzy czasie walczylabym z wprowadzaniem nowego jedzonka. Jezeli nie chce jesc z lyzeczki to sprobuj jej dac do raczki, na przyklad chrupka, to sie szybko rozpuszcza, albo banana taki spory kawalek zeby sobie mogla odgryzac. Na pewno jej sie spodoba. Powodzenia


Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #32747 dnia: 24 Czerwca 2014, 07:36 »
U nas był podobny problem, ale nie chodziło o samo mm tylko o sposób podania! moje dziecko nie chciało pić mleka z butelki, ja swoje odciągnęłam pierwszy raz jak miała 5 miesięcy i zostawiłam ją na 2 godziny z moją mamą i był ryk! nie chciała nawet spróbować butli! a wcześniej wodę piła z butelki, więc byłam mocno zdziwiona... i tak próbowałam ją przyzwyczajać przez kolejne dwa miesiące i stanęło na tym, że piła i moje mleko i mleko z butli łyżeczką ::) poszłam do pracy i moja mama karmiła ją łyżeczką ::) ale powoli, powoli przekonała ją do butli ( po kolejnym miesiącu), a po następnym tak jej się spodobało picie z butli, że sama pierś odrzuciła ;D miała 9 miesięcy ;) ale łatwo nie było...
Natalka 4.11.2012

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #32748 dnia: 24 Czerwca 2014, 10:05 »
martikapa a próbowałaś sinlaca? to jest na razie jedyna rzecz, którą chce jeść mój Kuba i nie wymiotuje ani nie zaciska buzi :)




Offline martikapa
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 152
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.07.2012
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #32749 dnia: 24 Czerwca 2014, 10:47 »
martikapa a próbowałaś sinlaca? to jest na razie jedyna rzecz, którą chce jeść mój Kuba i nie wymiotuje ani nie zaciska buzi :)

a co to jest?  ;)

problem taż jest w tym, że Zuzia nie wypije mrożonego mleka ...
Taka to moja wybrenda jest Księżniczka :)

ale spróbuje podać jej łyżeczką tak jak mówi Paulincia.

Dzięki wielkie za rady




Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #32750 dnia: 24 Czerwca 2014, 10:53 »
Sinlac to kaszka bezglutenowa :)
Łyżeczka to jest pomysł, moja mama mówi że od 3 miesiąca karmiła mnie łyżeczką bo z butli nie dało rady ::)




Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #32751 dnia: 24 Czerwca 2014, 11:42 »
Ja pisałam o łyżeczce, a nie Paulina ;) tak dla sprostowania ;)
Natalka 4.11.2012

Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #32752 dnia: 24 Czerwca 2014, 12:36 »
martikapa łyżeczką może podłapie ;). Inny smak na pewno ale może własnie ta forma podania jej podpasuję.

Dziewczyny zapraszam do szafy mojej Zu....https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=20986.2310 - nie mam gdzie pomieścic juz tych ubranek a i tak całe worki jeszcze odłozone dla przyszłej córci ;)... mam nadzieje ,że kiedys sie doczekam kolejnego dzieciatka ;)

Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #32753 dnia: 25 Czerwca 2014, 15:02 »
W jakim wieku Wasze dzieci mialy pierwsze spotkanie z nocniczkiem?


Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #32754 dnia: 25 Czerwca 2014, 15:06 »
moja krótko po 2 urodzinach pierwszy raz usiadła, wcześniej nie chciała  ;) ale wtedy szybko pożegnałyśmy pieluchę.

Offline MARTKA

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4060
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #32755 dnia: 25 Czerwca 2014, 15:12 »
Polećcie jakąś odżywkę do włosków ułatwiającą rozczesyeanie.

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #32756 dnia: 25 Czerwca 2014, 15:15 »
jedwab z rossmanna i szczotka TT ;)

Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #32757 dnia: 25 Czerwca 2014, 15:54 »
Wolę keratynę od jedwabiu. W rossmanie nabyłam taką odżywkę w sprayu -http://www.glisskur.schwarzkopf.pl/glisskur/pl/pl/home/products-solutions/product-lines/ultimate-oil-elixir/ultimate-oil-elixir-ekspresowa-odzywka-regeneracyjna.html - nie obciąża i nie przetłuszcza. Niecałe 10zł.
Chyba cały zestaw sobie zakupię...

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #32758 dnia: 25 Czerwca 2014, 16:51 »
Ja sie zastanawiam czy nie om8nac nocniczka a od razu nakladka na wc. Ale tylko z powodu m9jego lenistwa co do mycia nocnika i wylewania itp :moj K. ZNOW kaze mi kupic nocnik dla sebka.

AGus a wy juz robilyscie podejscie?
Marcelinka z tego co wiem bardzi szybko zuzie na nocnik sadzala


Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #32759 dnia: 25 Czerwca 2014, 17:15 »
Odżywki z Glisskura polecam, jedyne ułatwiają rozczesanie moich długich włosów.

Sylwusia, ja też chciałam nakładkę, ale jest nocnik, on ułatwił sprawę, bo Adi sam siada, sam idzie, na tym etapie na sedes sam by nie usiadł, nawet z podnóżkiem, ale to pewnie zależy od dziecka.

Ja nie bawiłam się w sadzanie dziecka za szybko - w moim otoczeniu wszystkie mamy sadzały zaraz jak dziecko usiadło samo, no i tak siadają do dziś, bez efektów i bez zrobienia do nich czegokolwiek, bo dzieci traktują nocnik jak krzesełko.

My kupiliśmy nocnik 2 miesiące temu, od miesiąca odpieluchowujemy. W dzień Adi lata bez pieluchy i większość dni jest bez wpadki, ale są i dni z kilkoma wpadkami, on też się oswaja z tym wszystkim. Plus według mnie największy jest taki, że jak już ten nocnik daliśmy, to on od razu zrozumiał do czego on służy i od początku każde posadzenie = siku :-). Tzn. teraz jest pół na pół, połowę razy woła, połowę ja go wysadzam, jak już dłużej nie robił. Mam nadzieję, że w wakacje się uda, chociaż wszyscy mówią, że jest jeszcze za mały  ::)