Chciałam jeszcze zapytać o antybiotyk. Młody znów przyjmuje (zapalenie ucha), do tego męczy go kaszel. Nie jakoś często, ale jak katar zacznie mu ściekać do gardła to tak kaszle, że zdarza się że się porzyga

I dzisiaj właśnie dostał antybiotyk (4ty dzień), a po 15 minutach kaszlał i zwymiotował flegmą. Zastanawiałam się czy podać jeszcze raz, ale bałam się że przesadzę z dawką, więc nie podałam. Myślałam, że przez te 15 minut już coś tam się wchłonęło... A teraz wyczytałam, że jeśli dziecko zwymiotuje w ciągu godziny, to trzeba podać jeszcze raz. I teraz nie wiem. Wychodzi na to że pominęliśmy dawkę? Było to ok. 8 rano. Następną powinien dostać po 12 godzinach. Już teraz raczej nie podawać tej porannej dawki, co??