Tak Gabiś ale z tego co słyszałam to szczepionka nie daję ochrony jako takiej. dziecko może nie zachorować, moze przechorowac łagodnie albo mieć najnormalniejszą w świecie ospę. No to nie wiem o co chodzi....daję ochrone czy nie . Jesli tak to czemu są przypadki kiedy ospa atakuje z normalna siłą? Teraz mówia ,ze trzeba doszczepiac około 18-19 roku zycia. Mam wątpliwości.... Lillian jest bardziej na czasie z takimi tematami więc moze jako lekarz cos podpowie bo akurat jesli chodzi o to szczepienie to mam problem duzy...Nie powiem ,ze bym nie chciała tylko kwestia czy jest sens.,
Moja pediatra twierdzi,ze ospa to łagodna choroba wieku dziecięcego i lepiej przechorować w dzieciństwie niz później . Jednak jak twierdzi zdarzaja się przypadki cięzkie....i badz tu mądry