Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4060824 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18840 dnia: 8 Marca 2012, 20:36 »
Też niestety przyczyny szukałabym gdzie indziej...

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18841 dnia: 8 Marca 2012, 20:53 »
toscansun a masz jakieś wyjscie?
może akurat wam pomoże ten żel
no niktórzy jeszcze maczają palce w pieprzu
więc gorzki paluszek bardziej humanitarny  ;D

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18842 dnia: 8 Marca 2012, 21:01 »
Wiecie co, moja Pola też czasami obgryza paznokcie, kupiłam ten gorzki paluszek, posmarowałam. Za jakiś czas Pola przyszła i mówi "mamusiu posmaruj  mi jeszcze bo już wszystko zjadłam, wiesz nawet dobry ten gorzki paluszek..." ręce mi opadły.


Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18843 dnia: 8 Marca 2012, 21:21 »
Nika bo walka z obgryzaniem paznokci nie jest łatwa... JA obgryzałam ok. 18 lat  ::) Teraz mam słabe paznokcie, ciągle się łamią i mam z tym problem :(

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18844 dnia: 8 Marca 2012, 21:28 »
Gabis,obgryzanie moze byc..dramatem.Serio.Umnie np po 2latach abstynecji obgryzaniowej znów sie zaczelo...na szczescie są zele na paznokcie.Umnie jedyny ratunek.Nikt nie jest w stanie zobaczyc co sie dzieje w glowie takiego malego dziecka..Unas Maja kiedy sie boi ,wstydzi-wsadza palca do buzi,nie gryzie ,nie ssie ale trzyma go w buzi-niewiem jak walczyc z tym.
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18845 dnia: 8 Marca 2012, 22:24 »
tete niestety coś o tym wiem... :( moje paznokcie są katastrofą i zawsze sie ich wstydziłam...

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18846 dnia: 9 Marca 2012, 11:12 »
Ja latami obgryzałam paznokcie, właściwie odkąd pamiętam. Ze stresu rzecz jasna. Teraz mam piękne długie paznokcie ale to w głowie musi się dużo zmienić.


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18847 dnia: 9 Marca 2012, 13:00 »
Też obgryzałam pazury i do tego obdzierałam skórki przy paznokciach, do krwi... W trakcie bolało oczywiście a potem miałam wyrzuty sumienia. Żadne gorzkie lakiery nie pomagały. I zdecydowanie nei robiłam tego ze stresu, więc nie wszystkie przypadki obgryzania paznokci są na tym tle. Ja robiłam to z nudów albo jak chciałam zwrócić na siebie uwagę otoczenia (zawsze wtedy doczekałąm się choćby).Najczęściej jak siedziałam w szkole na lekcji która mnei nudziła, albo jak miałam zrobić zadanie domowe a mi się nie chciało, to wynajdowałam różne "kreatywne" zajęcia. Bardzo długo się z tym zmagałam. Przestałam w sumie z dnia na dzień, gdy nauczycielka gry na pianinie mnie z lekka objechała, że co to za pianistka z palcami w strupach i ogryzionymi pazurami. Tak mi się głupio zrobiło i tak się poczułam zawstydzona, że przestałam. Ona to powiedziała, nie krzyczała, ale wyraźnie można było poczuć że jest zniesmaczona moim postępowaniem ;) Tylko że ja wtedy miałam, no jakieś 11-12 lat (a ogryzałąm i obdzierałam jakoś od wieku 6 lat).  Jeszcze nie słyszałam żeby taki maluszek jak Hania obgryzał paznokcie ::) Chodzi do przedszkola? Może podpatrzyła takie zachowanie u innych dzieci? Albo na placu zabaw?
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18848 dnia: 9 Marca 2012, 13:22 »
fasolek wiesz co ja też grałam na pianinie przez 6 lat i nikt nie był w stanie tak mnie zawstydzić żebym przestała

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18849 dnia: 9 Marca 2012, 13:32 »
eee tam. Mnie 8 lat grania na pianinie i ani żadne konserty publiczne nie nakłoniły do zaprzestania nałogu obgryzania.

Dopiero chęć podobania się chłopakom poskutkowała, chociaż ciężko było i nastąpiło to dopiero w wieku jakiś 15 lat :)

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18850 dnia: 9 Marca 2012, 13:43 »
widzisz ja nawet nie chciałam sie chłopakom podobać  :D

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline toscansun

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1697
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31.05.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18851 dnia: 9 Marca 2012, 20:16 »
 Jeszcze nie słyszałam żeby taki maluszek jak Hania obgryzał paznokcie ::) Chodzi do przedszkola? Może podpatrzyła takie zachowanie u innych dzieci? Albo na placu zabaw?
Olu, Hania nie chodzi do przedszkola. Wydaje mi się, że mogła podpatrzeć u męża siostry, która robi to bardzo namiętnie, mimo swoich ponad dwudziestu lat ::)
Rozumnemu dziecku łatwiej wytłumaczyć, ale takiej dwulatce? Mam jej na ambicje wjechać ;)?
Kupiłam ten "gorzki paluszek", zobaczymy czy pomoże.
Mimo wszystko wydaje mi się, że Mała nie robi tego ze stresu. Dzisiaj miała bardzo intensywny dzień, łącznie z mnóstwem stresujących sytuacji (spotkałam się z koleżanką, która ma córę w wieku Hani), non stop któraś płakała, krzyczała, przychodziła naskarżyć na drugą. Ani razu nie widziałam, by palec był w buzi...
Hania 24.11.2009 r.    Klara 26.04.2011 r.    Gabrysia 25.02.2014 r.

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18852 dnia: 9 Marca 2012, 23:47 »
khadija, filmik uroczy,tzn synus taki pocieszny;-) jak w 11 miesiącu walił sobie w brzusio jak w bębenek,wymiękłam;-))))



Offline khadija

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 590
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22.V.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18853 dnia: 10 Marca 2012, 15:02 »
dziękuję za wszystkie miłe komentarze odnośnie filmiku.Długo go tworzyłam ale chyba warto;)

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18854 dnia: 10 Marca 2012, 16:56 »
Dziewczyny mam do was takie pytanko....otóż rozmawiałam przed chwilą z pewną babcią,która przyleciała do córki i wnuka- tutaj do Polaków z osiedla naszego.....rodzinka w sumie górnopierdząca, Jonatanek jest najfajniejszy,najlepszy i najmądrzejszy ze wszystkich i tak było od zawsze,co tam nasze dzieciaki- opóźnione we wszystkim,Jonatan zaczął siadać jak miał 4 miesiące,chodzić jak miał 9 ,szczęka z pełnym uzębieniem jak miał rok, bla bla bla....dziś okazało się,że Jonatan świetnie mówi,BO MA PRZECIEŻ PRAWIE DWA LATA!!!!!!!!cieszę się oczywiście,że dziecko tak świetnie się rozwija,ale z drugiej strony trochę to przykre dla nas mam, których dziecko nie zrobi tego czy tamtego, przykre,że ta kobieta i jej córka jakby spychają nasze dzieci na jakiś margines,czaicie o co chodzi???dlaczego 2,5 letni Aleks (synek koleżanki) jest gorszy,bo nie mówi???przecież zacznie ,kiedy zacznie,problem będzie jak będzie miał 5 lat i się nie odezwie, prawda?????ja strasznie nie lubię z nimi gadać,bo nie idzie wytłumaczyć babie,że każdy ma swój czas na to czy tamto...tak się smiejemy nawet trochę z tego ,bo zaraz się okaże,że Jonatanek mówi biegle w 3 językach i zaczyna pisać po chińsku!!!!!!!skończył też juz szkołę i idzie na studia jakoś najzdolniejszy ze zdolnych......
Dziewczyny jaka byłaby reakcja wasza na takie babki????? bo ja mam taki mętlik jakiś w głowie......ach....

i jeszcze jedno, babka mówiła,że nigdy by tu nie powierzyły Jonatanka jakiejś opiekunce,bo ....to jakaś szara stefa....nie wiem,czemu tak uogólnia, bo ja mam najlepszą opiekunkę na świecie!!!!!!!!!!!!!babka bez wykształcenia pedagogicznego!!!!!Babka przeprowadzała casting dla opiekunek i tak::: jedna przyszła niby na cyku,no ok rozumiem, druga BEZ WYKSZTAŁCENIA PEDAGOGICZNEGO !!!! czyli co ,gorsza jakaś???? trzecia zapytana o to,dlaczego chce się opiekować powiedziała,że jest bez pracy i się musi czymś zająć....- czy to znaczy,że będzie zła???? kolejna zapytana o to ,co będzie robiła jak Jonatan będzie spał ,odpowiedziała,ze będzie czytać książki....to babka ja wyśmiała!!!!dlaczego??? bo jak ona zajmie się dzieckiem jak się rozpłacze????skoro skupi się na książce???? czyli co według niej powinna robić niania???patrzeć na łóżeczko???? no nie wiem,taki wywód mi wyszedł ,ale jakoś ta dziewczyna i babka mnie rozkładają na łopatki..........



Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18855 dnia: 10 Marca 2012, 17:01 »
Daria nie na łóżeczko tylko na dziecko i co 30 sekund trzymając w prawej ręce lusterko sprawdzać czy oddycha i wąchać pieluchę czy nie jest już zbyt mocno zasikana a lewą ręką mieszać zupkę na kuchence elektrycznej by była odpowiednio ciepła gdy dziecko się obudzi.

Że ty takich rzeczy nie wiesz  ::)

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18856 dnia: 10 Marca 2012, 17:08 »
Nie na łóżeczko,bo na łóżko, bo przecież Jonatanek ma PRAWIE DWA LATA i nie śpi już w łóżeczku,bo łóżeczka są dla niemowlaczków!!!!!;-)



Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18857 dnia: 10 Marca 2012, 17:15 »
To ja też "górnopierdząca" bo moja Liwia jak ten "Dżonatanek", serio jak czytałam to prawie wszystkie etapy mi pasowały  ;D Z tą tylko różnicą że ja nie zamęczam otoczenia opowieściami o "osiągnięciach" Młodej bo tak naprawdę g..wno to kogoś obchodzi a już na pewno nie  taką mamę jedną z drugą która ma dziecko w tym samym albo podobnym wieku i jej dzieciak jeszcze nie robi tego czy tamtego. Mnie np nie obchodzą opowieści innych matek i zarówno jak nie miałam dziecka tak i teraz nie lubię słuchac o "osiągnięciach" maluchów, wolę jesli już posłuchac co które zbroiło bo jakoś takie opowiesci mnie kręcą bardziej  ;) Ja bym tą babę/baby olała bo i tak ripostami nic nie zdziałasz, uśmiechnąc się i olac temat, dla ciebie twój dziec najwspanialszy czy mówi czy nie mówi i wsio.

Swoją drogą z dziewczynkami tak nie mam, ale jak słucham o takich chłopcach "mądralińskich" to mi się wydaje że to są ci co w liceum jako pierwsi będą kibel mierzyc zapałką  ;D

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18858 dnia: 10 Marca 2012, 17:29 »
Cytuj
o takich chłopcach "mądralińskich" to mi się wydaje że to są ci co w liceum jako pierwsi będą kibel mierzyc zapałką
i to będzie riposta do babki  jak ją spotkam następnym razem;-)
Wiesz Ola ja ogolnie nie mam z tym problemu i mogę słuchać jak ktoś zdrowo opowiada ,ze dziecko zrobiło to czy to, wydaje mi się,że no nie wiem caril czy Marta jak piszą o osiągnięciach dziewczynek to piszą to ot tak,z dumy,ze szczęściaa nie ,żebym ja np. poczuła się gorsza,bo Alan jeszcze nie sika na klozet;-)))a te kobiety robią to w tak specyficzny sposób....och dobrze,że widzę je raz na ruski rok ,ale jak Jonatan dostanie Nobla to nie omieszkają nas o tym poinformować osobiście;-)



Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18859 dnia: 10 Marca 2012, 17:32 »
Daruda, powiem Ci tak, że ja od zawsze mam wrażenie, że moje dzieci są "opóźnione"- głównie jak czytam o osiągnięciach i o umiejętnościach ich rówieśników :P Wśród tych, które znam, nie odbiegają rozwojowo :P Wniosek? To co słyszysz, a w szczególności to co CZYTASZ dziel na 2. Conajmniej :P Oczywiście są dzieci które pędzą rozwojowo, i super, ale gro mam, które się tak podniecają swoimi maluchami (i mają do tego prawo!) trochę wyolbrzymia... Już nie raz widziałam jak 1,5 roczny maluch "pięknie sam jadł" (podczas gdy wszystko w odległości 2m było usyfione), super mówił (ja nic nie rozumiałam :P), sam wołał siusiu/kupę (w rzeczywistości mama świetnie się orientowała,kiedy będzie siku/kupa i poprostu je łapała...). Ja nie mówię, że nie ma dzieci, które tego nie potrafią w tym wieku- pewnie, że się zdarzają, ale nie tak często jak się to słyszy ;) Ja jestem z tych "surowszych" mam, bielmo na oczach raczej mi nie przeszkadza i wydaje mi się, że dość obiektywnie patrzę na swoje dzieci i stąd ten kontrast. Przestałam się tym przejmować ZUPEŁNIE. Szczególnie jak mamy duży kontakt z rówieśnikami chłopców i nic, a nic od nich rozwojowo nie odstają- są różnice, wiadomo, ale nie tak drastyczne jak w necie :P

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18860 dnia: 10 Marca 2012, 18:36 »
dziubasek to co ty w necie takiego o dzieciach czytasz??? Bo ja jakoś nie zwróciłam uwagi tu na faorum by któryś z rówieśników Nikoli miał jakieś wybitne zdolności którymi wyprzedza Nikolę o lata świetlne.

Sprawa druga (skoro Daria przytoczyła między innymi mnie za przykład opowieści o dzieciach) co innego pochwalić się a co innego z czystą premedytacją przechwalać i licytować. Poza tym nie od dziś wiadomo że chłopcy i dziewczynki rozwijają się różnie.

Ja np Nikoli za chiny ludowe nie posadzę na tyłku by coś malowała. Twój Kajtuś z Nikosiem malują, lepią itd. Caril Tosia umie usiąść i malować, układać puzzle. Nikola uczy się, ale trwa to pięć sekund. I nie mam z tego powodu problemu  8)

Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18861 dnia: 10 Marca 2012, 18:58 »
Ja sie zastanawiam jak mam mojego na klopie posadzic na cokolwiek jak on ani sekundynie posiedzi  ::)


Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18862 dnia: 10 Marca 2012, 18:59 »
Daria ja na taki typ zareagowałabym w jeden sposób- IRONICZNIE i z lekkim uśiechem na ustach przytakiwała babie i równie ironicznie zachwycała się osiągnięciami " dżonatanka"  ;D Jestem pewna że zadziała :)

♡ Szymon & Leon ♡

Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18863 dnia: 10 Marca 2012, 19:56 »
Ja ostatnio też spotkałam "koleżankę" która wyraziła głęboki żal na temat tego, że MOJE dziecko jeszcze nie siedzi i jest bezzębne. Szczerze to byłam tak zdziwiona jej komentarzem, że nic nie odpowiedziałam a z drugiej strony nie czuje obowiązku obrony Olki bo dla mnie i bez zębów jest najwspanialsza jak każde dziecko dla swojej matki.
Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18864 dnia: 10 Marca 2012, 20:04 »
dziubasek to co ty w necie takiego o dzieciach czytasz??? Bo ja jakoś nie zwróciłam uwagi tu na faorum by któryś z rówieśników Nikoli miał jakieś wybitne zdolności którymi wyprzedza Nikolę o lata świetlne.
Moje dzieci o lata świetlne opóźnione też nie są ;) Widzisz, Nikola rozwija się bardzo szybko, więc tych kontrastów nie dostrzegasz. Moi są zupełnie przeciętni, więc jak czytam (a nie przeglądam jedynie wątków z tego forum, tu raczej mało dzieciowych rzeczy czytam) że rówieśnik mojego Kajtka mówi zdaniami to mniemam, że powie coś w stylu "mama daj" albo "mama choć" (jest zdanie- jest ;P ) ale mama opisująca to pisze w taki sposób, że odbiorca myśli, że owe lekko ponad roczne dziecko mówi tak jak przeciętny 5-latek. Rozumiesz o co mi chodzi? Druga sprawa to to co dla jednej mamy oznacza np. "pięknie je sam"- dla jednej, która np pieje z zachwytu nad swoim maleństwem (podkreślam jeszcze raz- ma do tego święte prawo!!ba! nawet obowiązek!)  będzie sam fakt, że trzyma w ręce widelec a drugą ładuje sobie jedzenie do buźki osmarowując wszystko dookoła, a dla drugiej ten barbarzyński sposób konsumowania będzie jedynie "próbą" samodzielnego jedzenia. Moja teściowa jest taką zaślepioną babcią, która ma dar do wyolbrzymiania umiejętności swoich wnuków i jak słyszę jak opowiada koleżanką co to moje dzieci nie potrafią to aż mi się śmiać chce, bo może być odbierana właśnie jak mama Jonatana. Moje dzieci są genialne, to jasna sprawa :P bo są moje, jedyne i niepowtarzalne, ale myślę, że potrafię na nie spojrzeć obiektywniej niż babcia chłopców.
Mogę podać przykład sprzed kilku dni. Chłopcy chodzą do Klubiku Malucha, gdzie w planie są zabawy z elementami jęz. angielskiego i hiszpańskiego. Nikodem nauczył się paru hiszpańskich zwrotów, o czym wspomniałam teściowej (powiedziałam coś w stylu, "a wiesz, że Nikoś potrafi powiedzieć "cześć" po hiszpańsku?") na co ona taaaaak? Po czym po chwili dzwoni jej telefon, po drugiej stronie słuchawki moja mama i słyszę jak Teściowa mówi: "Danusia, ty wiesz, że nasz wnuk mówi po hiszpańsku?". Czujecie różnicę... ;) Teściowa nie robi tego w złej wierze, broń boże, ale jak spotka sąsiadkę to na bank powie jej, że ma dwujęzycznego wnuka ;) No babcia Jonatana jak malowana :P


Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18865 dnia: 10 Marca 2012, 20:09 »
NO i zaś spotkałam z sąsiadka na spacerze- (tą od niemówiącego 2,5 letniego Aleksa ) Dżonatanów, z daleka matka krzyczy Jonatan powiedz Aleksowi Witam,Jonatan grzecznie powtórzył Jonatan ,a pokaż Aleksowi Moon.............;-) hiihih no śmiesznie tak no.....czyli dwa języki opanowane;-)



Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18866 dnia: 10 Marca 2012, 20:11 »
Jest dwujęzyczny? jest  8)

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18867 dnia: 10 Marca 2012, 20:14 »
hahahahaha

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18868 dnia: 10 Marca 2012, 20:15 »
a i co się jeszcze dowiedziałyśmy,Dżonatan ma kary!!!od siódmego miesiąca ma dawane kary,pytamy się za co można ukarać takie dziecko,bo nei bardzo kumam,nawet teraz nie ukarałabym Alana,bo za co??? za porozwalane klocki???pewnie jak będzie miał 2 czy 3 lata to się zmieni i nie raz stanie w koncie,ale teraz???a co dopiero 7 miesięczniak???? a co babka odpowiedziała???? że zostaje ukarany np. jak powie komuś Sio......



Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18869 dnia: 10 Marca 2012, 20:19 »
Ja po moich warsztatach wychowawczych dla rodziców w ogóle nie karzę dzieci  8) I zrobię wszystko, aby nigdy już tego nie robić. Pewnie niejedna z Was teraz zrobi takie oczy  :o albo takie  ::) hehe ale psycholożka absolutnie przekonała mnie, że kary, jakiekolwiek, są zupełnie bezsensu. Ponoszenie konsekwencji to co innego, ale kara dla samej kary (kąt, karne jeżyki itd) niczego dobrego nie przynosi (nie licząc naszego świętego spokoju przez chwilę :P ) no ale to już tak na marginesie :P