Wcięło mi post

Nie mówię, że to jest niemożliwe, sama znam 9 latka ssającego kciuk.
Ale Patryk ma 9 miesięcy, może to ząbki, może ciekawość - co się stanie gdy, uważam że to pewna część rozwoju maluszka.
Nie mówię też żeby pozwalać dziecku ssać palec w nieskończoność, bo przecież nie pozwalamy im sikać w pieluchy do dorosłości odstawiamy smoczki, butelki oraz wiele innych rzeczy. Ja uważam, że nic złego się nie dzieje - nie twierdzę też że można ssać palec ot tak sobie całe życie bez żadnych konsekwencji, ale uważam że na pewnym etapie można na to dziecku pozwolić i już

Nie chcę nikogo urazić ale uważam że dzieci ssające palce takie już powiedzmy chodzące to trzeba delikatnie ukracać, bo to zwyczajnie jak wiele innych może wejść w krew - jak rytuał przyzwyczajenie. Siku, kąpiel, mleczko, mycie ząbków i kciuk
Mój Tymek ssał palucha namiętnie przez 2-3 miesiące i przestał ot tak po prostu - tyle chciałam przekazać
