A ja jestem w domu z małą, ale są to chyba ostatnie tygodnie chyba, że uda się znaleźć jakąś pracę którą można wykonywać w domu. Uważam, że mama która się realizuje w domu i może sobie finansowo pozwolić na to by w domu być to super, ale jak ktoś ma plany karierę, samorealizację, chce coś w życiu zdziałać i nie jest z dzieckiem 24h/ dobę to też jest super, bo szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. Ocena pod względem ilości godzin jest przesadą, bo w czym jest lepsza mama która siedzi w domu z dzieckiem od tej co pracuje?? Moim zdaniem w niczym, a nawet są przypadki, że jej frustracja,nie akceptacja bycia "kura domową" odbija się na dziecku.