kurcze to już sama nie wiem, babeczka mi pokazała fotelik jest tam podpórka na głowę a kąt nachylenia na najniższym poziomie prawie identyczny jak w tym co ma teraz, bo kurcze w tym naszym to ona też prawie siedzi taki durny jest?
powinnam ci na to pytanie odpowiedziueć w innym wątku ale widzę, że ciebie w nim nie było.
Czy na pewno mówisz o foteliku 9-18 kg? czy może 0-18 kg ? bo to różnica. Większości fotelików z przedziału 9-18 kg (poza mega drogimi i nie wiem czy są dostępne w Polsce) nie da się zamontowac tyłem do kierunku jazdy. Fotelik Zuzi 9 -18 kg, ma 5 stopni pochylności ale nawwet na w tym największym pochyleniu to jednak dziecko siedzi, a nie leży (tak jak w tym foteliku 0-12 kg). Kręgosłup jest bardzo obciążony. Do takiego fotelika powinno przenieść się dziecko kiedy ono
samo umie usiąść. W tedy wiadomo, że kręgosłup i mięśnie przykręgosłupowe są silne do dłuższego siedzenia. To jest kwestia różnicy "dziecko siedzi" jak je dorosły posadzi (zazwyczaj koło 6 m.ż.), a "dziecko umie usiąść samo" (ok 8-10 m.ż.). Ogólnie jest też wskazane aby maluch jak najdłużej jeździł tyłem do kierunku jazdy.
Moje dziecko przeszło na foteik przy końcu 10 miesiąca. Z jednej strony wydawało mi się to wcześniej, ale z drugiej odpowiednio, bo w tamtym było jej ciasno (w zimowej kurtce), często podciągała się do siedzenia i na siłę musiałam ją kłaść w foteliku (pomimo pasów), nogi strasznie jej wystawały (co do głowy to nie pamiętam, a to jest główne kryterium zmiany fotela).
Jeżeli masz namyśli o foteliku z przedziału 0-18 kg to inna bajka. Tyle, że one mają gorsze oceny w testach zderzeniowych.