Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4030439 razy)

0 użytkowników i 9 Gości przegląda ten wątek.

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #5280 dnia: 6 Października 2009, 09:50 »
nika moja po ugryzieniach ma odczyn dobre kilka tyg
smaruje jej wszystkim co sie da ale ona ma poprostu pokrzywke
ostatnio pomógł nam elocom bo wyglądała już koszmarnie

anka ja bym poleciała do lekarza

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #5281 dnia: 6 Października 2009, 10:21 »
Kurcze Jagoda ona ma takie dziwne te odczyny, w środku bąbelek taki twardy a na zewnątrz obrzęk czerwony, a ten bombek taki kremowy raz większy raz mniejszy zależy czy drapie.... to normalne?Do tej pory nigdy jej komar nie pogryzł,,,,ach jak nie urok to sraczka, pewnie gdyby nie ta ospa i szczepienie to wcale bym się tym nie przejęła. Chociaż trzy tygodnie od kontaktu z ospą minęły w piątek , a tę bąble ma od niedzieli. Tylko wczoraj jakby się powiększyły, może rozdrapała??


Offline ANNUUSSIIA

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 952
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #5282 dnia: 6 Października 2009, 10:44 »
Aniu na pewno trudniej ręcznie niż laktatorem, ale ja przy swojej minimalnej ilości pokarmu też miałam no może nie zator ale twardą pierś, bolącą i gorącą. Laktator nie pomógł, ciepły okład i ręcznie ściągałam. Fakt bolało mocno ale jakoś mniej niż laktatorem. Rozmasowałam ściągnęłam pokarm i było ok. Ja nie miałam gorączki, na Twoim miejscu poszłabym do lekarza. Może zadzwoń do położnej przyjdzie, sprawdzi i doradzi.



Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #5283 dnia: 6 Października 2009, 10:51 »
Nika wiem o jakiego babla ci chodzi. Moja takie ma w sezonie gdy komara nie uświadczysz....podejrzewam tło alergiczne....ostatnio taki jej wylazł jak zjadła jogurt truskawkowy, więc po raz kolejny podejrzane u nas są truskawki.  Ostatnio takiego bąbala rozdrapała i długo jej się goił. Na ogół znika po kilku dniach. Jak ją swędziało to smarowałam fenistilem albo altacetem (schłodzi i tylko to miałam w domu). Do tego wapno do picia (ja mam tabletki calcium gluconicum jeszcze z czasów jak była niemowlęciem ale wiem, że dla starszych dzieci jest wapno w syropie).  Jeśli masz jakiś lek przeciwalergiczny to tez jej możesz dać.

Na ospę to mi nie wygląda, bo jeśli dobrze pamiętam swoją wysypkę to ospowa wysypka to krostki, a nie bąble jak po komarze.



Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #5284 dnia: 6 Października 2009, 10:57 »
No właśnie ospa to najpierw plamka, później grudka, później grudka wypełnia się płynem, też wydaje mi się, ze to nie ospa, myślę, ze to komar, tylko ona ma to na dłoniach i ciągle czymś podrażnia albo się drapie, zresztą kurde lekara to widziała, chyba nie kazała by sczepić na ospę dziecka na nią chorego!!Przy ospie nie ma też takiego odczynu dużego dookoła, chyba bo tak w realu nigdy ospy nie widziałam i mam nadzieję nie zobaczę. Dam jej fenistil w kropelkach jeszcze, tylko czy z wapnem można?


Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #5285 dnia: 6 Października 2009, 11:10 »
Dziewczyny dziekuje za rady. Mati byl szczepiony na meingokoki w tamtym roku a w tym wlasnie juz jest po drugiej (ostatniej dawce) pneumokokow .
Co prawda ostatnia morfologia z rozmazem jest juz lepsza i na dolnej granicy tak wiec poprawia sie .
Nocka byla fatalna , goraczka do 40 st , oklady z lodem i  syropki przeciwgoraczkowe i dalismy rade ale jak czekamy 2 h aby goraczka spadla chocby do 38 st to masakra ..... Rano nawet mu sie troche zwymiotowalo tak wiec zrobilam kapiel ochladzajaca bo nie wiem ile  z syropku sie ulalo... kapiel pomogla bo a ktualnie Mati nawet zjadl male sniadanko i poszedl  do taty bawic sie z nim ..... Najgorsze jest to z eja dzis mam wyjazd do Szczecina i niestety nie moge go odwolac (komisja ZUS-owska ) i babcia z nim zostanie , jak bedzie znowu taka wysoka goraczka to bedzie miala z nim tu sajgon.....


Pozdrawiam....

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #5286 dnia: 6 Października 2009, 13:21 »
Tydzień mnie nie było, a tu tyle chorób... zdówka życzę Waszym bąbelkom!

Wiecie, tak sobie poczytałam posty pt "kto ma gorzej" bo widział nie tylko pobieranie krwi, ale rtg, hospitalizację dziecka... i tak sobie przypomniałam jak bardzo przeżywałam to, że mój mały ma mieć "tylko" przetykany kanalik łzowy. Myślę, że każda z nas ma prawo do przezywania wszystkich małych nieszczęść naszych dzieci i jeśli chce je zwerbalizować tutaj, to bezsensu jest pisanie, czym się przejmuje, bo są gorszę rzeczy na ziemi... mi by osobiście było przykro... nie lepiej napisać coś w stylu: "wiesz, mój synek/corcia miało pobieraną krew niezliczoną ilość razy- to nie jest takie najgorsze! dasz radę- zobaczysz" No, ale to takie moje spostrzeżenie.

Aniu- na cycka nie pomogę, ale może wypożyczysz sobie na parę dni eletryczny sprzęt? Kosztuje 5zł/doba, a może Ci ulżyć. jeśli chodzi o okulistę to z czystym sercem polecam naszą peacelove! Jola ma super podejście do dzieci no i jest fachowcem!

U nas w nocy króluje spanie w śpiworku (używamy Feretti).

A mój 8,5 miesięczny maluch rozraczkował się na całego, staje przy meblach... trudno go teraz opanować!Przez ostatni miesiąc byliśmy wśród ludzi (urlop) i zawsze ktopś chętny go asekurował, ale od dzisiaj jestem już sama... mój kręgoslup chyba za chwile zastrajkuje ;)

Pozdrawiamy!

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #5287 dnia: 6 Października 2009, 13:46 »
Dziubasku ja "tramwajowałam" do 1 roku, 2 m-cy i 2 tygodni.... obyś miała krócej :)


Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #5288 dnia: 6 Października 2009, 14:20 »
dziubasku zrób przegląd w mieszkaniu. Zejdz do poziomu dziecka i zastanów się co dla malucha moze byc atrakcyjne i niebezpieczne.  tak żeby łazikkował sam i krzywdy sobie nie narobił.



Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #5289 dnia: 6 Października 2009, 15:09 »
anula - jest bardzo dobra klinika w Warszawie, ktora robi takie rzeczy jak ma twoj synus chyba...moja bratowa robila tam operacje swojej corci, jesli chcesz popytam o namiary.

dziubas to powodzenia.....moja wlezie do każdego zakamarka ::)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline gosiaczekk
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5114
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #5290 dnia: 6 Października 2009, 15:39 »
Dziubas no to teraz się zacznie latanie za małym.  :) Ojj pamiętam dobrze ten okres. Wszyscy bylismy wykonczeni ;)

Offline peacelove
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 344
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #5291 dnia: 6 Października 2009, 17:59 »
Witaj Dziubasku z powrotem, czekam na relację z wyjazdu :)) (miło mi, że mnie polecasz, ja po prostu dzieci lubię, zawsze pielęgniarki śmiały się ze mnie, że na pewno sama mam dziecko tylko się nie przyznaję ;) Gratulacje dla ruchliwego Nikosia i wyrazy współczucia dl kręgosłupa mamy...

Anjuszka - ja bym spróbowała pokarmić bez kapturków - jest to zupełnie inne, mocniejsze ssanie, dziecko językiem masuje zatoki mleczne i pokarm spływa z najdalszych zakamarków. Dobrze też karmić z każdej piersi w różnych pozycjach - np. klasycznej i spod pachy. Laktator elektryczny też jest bardzo pomocny, ten o którym pisze Dziubasek ma największą siłę ssania. Jeśli masz gorączkę, pierś jest czerwona i twarda zwłaszcza w jednym miejscu - idź do lekarza; jeśli chcesz służę fajnym namiarem na konsultantkę laktacyjną, dzięki której karmię Kamila do dziś :))

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #5292 dnia: 6 Października 2009, 22:16 »
Ja też mam namiar na fajną konsultantkę, ale pewnie nie będzie zadowolona, że podałam małej butlę.

Jak do jutra nie przejdzie mi gorączka, to udam się w końcu do lekarza. Pewnie dostanę antybiotyk.
Dzisiaj ściągałam pokarm z chorej pierśi - ściągnęłam tę durną nakładkę z laktatora (tak bardzo już nie bolało) - to mleczko leciało aż miło. Ale udało mi się ściągnąć tylko 40ml. Później już szło opornie i jednak bolało. Później ściągnę więcej.

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #5293 dnia: 6 Października 2009, 22:36 »
Dziewczyny, czy sytuacja, w której maluszek zjada z piersi, która jest bardzo poraniona (krwawi), a następnie ulewa mu się i to sporo i w tym znajuje się krew jest niepokojąca? Pytam, bo moja przyjaciółka już sama nie wie co ma robić, tak jej młode piersi "poorało".

Jagna, nie jest chyba tak źle z wagą Mateuszka, Filip jest niewiele młodszy i waży obecnie niecałe 12 kg.

Dziubasku, my teraz z kolei przeżywamy jeszcze większego stresa bo Filipowski wspina się na meble i na chwilę go samego w pokoju zostawić nie mogę. Normanie jakbym małpkę miała w domu. Masakra.

Offline Katrinka
  • My:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4400
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.08.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #5294 dnia: 7 Października 2009, 07:29 »
Dziubasku ja Cię doskonale rozumiem!! Teraz sie cieszę, że Lauruni kupiliśmy kojec bo tam buszuje!! tylko chce stać !! Przy meblach przy ścianie w kojcu  ;) Już nie wspomnę, że w wózku na spacerze też chce wstawać!!
Moniko toż to małpki małe są :)


Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #5295 dnia: 7 Października 2009, 10:35 »
A u nas jak nie urok to sraczka, wczoraj tak się te bąble Poli na rączkach rozlały, zaczęły się strupki pojawiać, że pojechałam z nią do pediatry, na szczęście to nie ospa, ani nic groźnego, ale zakazała smarowania czymkolwiek i faktycznie dzisiaj jest już lepiej z bąblami. Za to od rana Pola zwymiotowała i zrobiła brzydką kupę  ::) ::). Gorączki brak, innych objawów też, apetyt ma, pije chętnie, humor dopisuje..... no nic obserwujemy....A najlepsze jest to, że od 3 tygodni siedzi w domu....jak była w żłobku nic takiego się nie działo, chociaż u niej w grupie panował rotawirus....


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #5296 dnia: 7 Października 2009, 10:52 »
Moja Zu miala w czwartek kontak z kolezanka, ktora w niedziele dzwonila, ze ma ospe....mam wielak nadzieje, ze sie Zu nie zarazila  ::)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #5297 dnia: 7 Października 2009, 11:06 »
Aniusiaaa Pola miała kontakt z dziewczynką chorą na ospę w piątek, a w poniedziałek ją wysypało, nie zaraziła ani Poli ani nikogo innego z grupy w żłobku, generalnie podobno ospa zaraża 2-3 dni przed wysypką, ale spotkałam się z opiniami lekarzy, którzy twierdzili, ze tak naprawdę dopiero jak pojawi się pierwsza krostka ( plamka) to można się zarazić.  Z drugiej strony podobno mniejsze dzieci łagodniej ospę przechodzą. Ja Polę zaszczepiłam ale dlatego, że sama nie chorowałam a w ciąży to nieco niebezpieczne.


Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #5298 dnia: 7 Października 2009, 11:07 »
Dzięki dziewczyny za rady! Kontakty są pozabezpieczane, ale mebli raczej się nie pozbędę ;) najgorsze jest to, że u nas są same panele, mały ma swój dywanik, ale olewa go i bawi się na zimnych dechach i wszelkie upadki są na prawdę bardzo bolesne... No nic, trzeba przetrwać ;) Rozłożyłam łóżeczko turystyczne i w razie potrzeby wsadzam go tam i mam poczucie, że jest bezpieczny ;)

Aniu, 3mam kciuki, aby Zunia sie nie zaraziła....
a Poli zdrówka życzę!

Offline _anula_
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 139
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-09-29
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #5299 dnia: 7 Października 2009, 11:09 »
Aniu. Dzięki. Na pewno napisze do Merkunka


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #5300 dnia: 7 Października 2009, 11:36 »
Kurcze, ja wyczytalam niby, ze ospa mozna sie zarazic na 2-3 dni przed pojawieniem sie chrostek wiec akurat wtedy miala kontakt  ::)
Chce ja zaszczepic na ospe razem ze swinka, odra i rozyczka...ale jak ją dostanie to juz nie bedzie trzeba...nawet nie czytam o powikalniach bo mam czarne mysli.

Poza tym idą Zu 3 zęby naraz (dwie trojki dolne i jedynka) i babcia mówi, że ma dziś zly dzien ::)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #5301 dnia: 7 Października 2009, 11:41 »
A ja sie pochwale że mój synuś kończy dzis 3 miesiące ,a ten czas leci  ;D

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #5302 dnia: 7 Października 2009, 11:55 »
dziubasek  niestety dla mnie to byl najgorszy okres, jak mały zaczął wstawać.. kolo 8-10 miesiąca.
 teraz jest juz lepiej, mimo, ze chodzi jak pijany zając, to jest bardziej rozważny i mamy mniej kontuzji.. zobaczymy co bedzie dalej  ;)

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #5303 dnia: 7 Października 2009, 11:57 »
obserwuj. może coś jej zaszkodziło.



Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #5304 dnia: 7 Października 2009, 12:13 »
A ja sie pochwale że mój synuś kończy dzis 3 miesiące ,a ten czas leci  ;D

Nikola gratulacje  ;D U nas jeszcze tylko 3 dni. A za 4 dni chrzciny :D Akurat, fajnie wyszło :D


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #5305 dnia: 7 Października 2009, 12:42 »
My chrzcilismy w tą niedziele w naszą pierwszą roczniczę ślubu  ;D

Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #5306 dnia: 7 Października 2009, 13:01 »
Anuisiaaa z tego co się orientowałam, to ospa nie zostawia powikłań, chyba, że ktoś ma np. upośledzony układ immunologiczny, ospa może być groźna np. dla ciężarnych, a raczej dla płodu. Poza tym nie wiem czy zaszczepili by Ci małą na ospę razem z odrą różyczkąi świnką w końcu to aż 4 wirusówki na raz, u nas nawet Pentaximu razem z ospą podać nie chcieli.


Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #5307 dnia: 7 Października 2009, 13:20 »
Nika u mnie właśnie z Pentaximem szczepią na ospę. tyle ze ja o tym zapomniałam i kasy nie miałam przy sobie. I w ogle pytanie babki spadło na mnie jak grom z jasnego nieba....

nikola, my też chciliśmy w pierwsza rocznicę ślubu. młoda miała w tedy 2,5 miecha.  Teraz rocznica wypadnie nam na tygodniu i nie mam pojecia co zrobić

dziubasku i u mnie były same panele. na panelach nauczyła się chodzić. A jak raczkowała to jeszcze był duży dywan w dużym pokoju. W miedzyczsasie zrobiliśmy remont, wielkość dywanu drastycznie się mniejszyła i panna nauczyła się chodzić na panelach. a mebli do podtrzymania się nie miała. jedynie stolik pod tv. Łatwo dziecię nie miało. Tyle, że zakładałam jej cienkie skarpetki czasem miały one abs, a czasem nie. widziałam ,że w cienkich skarpetach, które nie zsuwały się z nogi lepiej trzyma równowagę. Poza tym ona nie nauczyła się chodzić tylko BIEGAĆ ! Od razu do biegu przeszła. A chodzić to chodziła przez pierwsze dni w butach na dworzu...potem też był latawiec..



Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #5308 dnia: 7 Października 2009, 13:27 »
u nas nie szczepią na ospę z MMR a jak z pentaximem to nie wiem
kurcze teraz mi się przypomniło, że chyba mamy jeszcze ostanią dawkę pentaximu...
muszę sprawdzic w książeczce szczepień
wtedy wypytam o szczepionke p/ospie

ja tez słyszłam o powikłaniach po ospie. i napewno młodego zaszczepię

Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #5309 dnia: 7 Października 2009, 13:34 »
Może gdybym szczepiła na ospę w naszej przychodni to zaszczepiliby razem z Pentaximem, ale szczepiłam w prywatnej klinice, a tam w zasadzie wszystko osobno robią( pewnie też ze wzgl. na to, że każda wizyta to dodatkowa kasa). Nasza pediatra powiedziała nam, że jeżeli dziecko przechoruje ospę do 6 r.ż. to ok, jak nie to szczepić ( dlatego nie zaszczepiłam Poli wcześniej).Ale w zw. z sytuacją musieliśmy to zrobić szybko!! Co do powikłań po ospie to może nie doczytałam po prostu, a półpaśca może dostać każdy kto miał ospę i kontakt z chorym.