My także używamy mokrego papieru toaletowego. Super sprawa. Aktualnie w użyciu ten Lidla Floralys (od niedawna w ofercie). Mam do niego taki fajny pojemnik na przycisk (kupiony kiedyś gdzies w DE i pasuje) więc nie wysycha.
I kupka u nas do wc bo w nocniku mnie obrzydza

W pieluszce mnie nie ruszała, w nocniku temat dla mnie nie do przejścia ... bleeee

Mamy taki przepiękny grający nocnik księżniczki, z którego Liwia raz jedyny skorzystała, ale gdy tylko zagrał tak sie go wystraszyła, że potem nie chciała nawet patrzeć w jego stronę...
Aktualnie mamy z niego dużą korzyść bo mial nakładkę, która pasuje na toaletę,a on sam sluży jako taboret. W łazience dodatkowo postawiliśmy lampę z włącznikiem nożnym więc Liwia sama sobie włącza lampę, zakłada nakładkę, podsuwa taboret i załatwia co trzeba (tylko pupę trzeba Jej jeszcze pomagać wycierać, ale jak skończy to woła).