aaa no wlasnie Marcelko,my tez bylismy w SS w sterze i byla tam naprawde przemila pani,tylko ze ona nam powiedziala ze narazie sa kolekcje garniturow bardziej studniowkowych a nie weselnych

i kazala przyjsc okolo lutego(niewiem jaka jest roznica miedzy tym a tym

:Pale mozliwe ze nie chcialo jej sie nas obslugiwac wiec delikatnie nas splawila

) Ona nam powiedziala ze 1300 damy maksymalnie za calutki komplet,kamizelka,koszula(slim)garnitur(slim)pasek do spodni i mowi ze moze i nawet na buty wystarczy

,wiec chyba nie jest tam az tak drogo.Napewno okolo lutego sie tam wybierzemy i mam nadzieje ze w koncu cos sie temu mojego Miskowi spodoba,on jest gorzej wybredny niz ja....
Powiem Ci ze ostatnio mialam fatalne spotkanie z moja przyszla tesciowa...robila imprezke..i wypytywala mnie o zaproszenia i kolor sali itd,itp....ani to ani to jej sie strasznie nie podoba

ciagle powtarzala ze szybciej zawalu dostanie niz zgodzi sie na takie byle co.. ???Myslalam ze sie zaczne tam klocic przy jej rodzinie,od razu wziela laptopa na stol(goscie siedzili przy stole)i zaczela wyszukiwac mi zaproszenia i kolory jakie mam wybrac...no paranoja jakas...Tak samo z poprawinami...ogolnie poprawin nie ma ale ja mam 12 osob przyjezdnych z Niemiec i Austrii i robimy w poblizu moich rodzicow taki maly obiadek i zaprosze taka najblizsza rodzine i ona miala wziac swoja najlizsza rodzine i brata przyjezdnego i mielismy na spokojnie posiedziec pogadac i zrelakowac sie,nie,dzis ona dzwoni ze skoro my bierzemy nie tylko tych przyjezdnych na poprawiny to jej nie bedzie,bo ona nie bedzie znow swojej rodziny zapraszac...i w ogole jej nie bedzie na poprawinach..Michal zly bo myslal ze spedzi czas na spokojnie ze swoja rodzinka..ale nie bo jej wiecznie cos nie pasuje...przepraszam za takiego posta ale musialam sie wyzalic
