Bardzo dziękuję za brak wsparcia w mojej dzisiejszej klęsce wagowej ;P

Oczywiście się nie poddaję
Dziś w menu jogurt naturalny z otrębami, kawa, woda oraz jajka na twardo w sosie z jogurtu naturalnego, czosnku, pieprzu i pieprzu cayene

pycha!

Oby jutro na wadze był chociaż drobny spadek.....
Czeka mnie wyjazdowo - imprezowy weekend - na szczęście faza ataku dziś się kończy. Jedziemy nad morze, więc będę próbowała wcinać jogurty oraz rybkę wędzoną (inna jest pewnie smażona na tłuszczu więc odpada...). Może jakiś grillowany kurczak się trafi z warzywkami...
I właśnie pytanie - od jutra faza naprzemienna, planuje dzień na dzień - więc jutro zaczynam od proteinki + warzywka?