Moje menu na dziś:
Sniadanie: przeterminowany

do wczoraj serek wiejski, ale moze po nim w koncu pojde do kibelka
2 sniadanie: losos wedzony z polowa chlebka dukanowego (ten chlebek to im starszy tym miekszy mi sie robi)
Obiad - ryba, ktora lekko spalilam w piekarniku

Podwieczorek Kefir
Kolacja: albo dalej losos wedzony albo makrela
dzis piatek wiec mam dzien pelen ryb

Waga pokazauje tyle co wczoraj, ale i tak sie ciesze.
Ale od jutra przez 5 dni nie patrze na wage co by sie nie stresowac.
Aaa mam jeszcze pytanie gdzie wy znalazlyscie w ksiazce te produkty tolerowane np. kakao - ja nigdzie nie widzialam takiego zapisku.