Sprobuj

Przesylam sloneczko dzisiaj do Nas wrocilo

[ricardo]

Dzięki Reniu  U nas słoneczka dzisiaj brak ale jutro powinno już być

Dzisiaj Natka znów zrobiła sobie kuku  Chciała wstać, pokręciła się o własne nogi i upadła na buzię tak nieszczęśliwie, że przygryzła sobie górną wargę  Krew, warga opuchnięta. Nie dała sobie dotknąć i sprawdzić czy coś jeszcze się stało... Na szczęście ząbki całe. Z wargą nie jest źle. Głęboko nie pękło, tylko taki wierzchni naskórek, ale przez to że jest opuchnięte to wydaje się rana wieksza niż pewnie w rzeczywistości jest. Przyłożylam jej wacik nasączony chłodną wodą ale nie chce tak trzymać.

Mimo wszystko je łyżeczką normalnie, z butli też pije więc już jej tak nie boli.

[.caril.]

oby to słońce już wróciło, bo kręćka można dostać...

biedna Natalka - dobrze, że ty "tylko" warga.
etap wypadków jeszcze przede mną, ale już nie mogę się "doczekać"...
póki co Tosia walnie czasem głową w panele przy turlanie, ale wrażenia to na niej nie robi

[żonka]

Biedna Natalka.  Ale najważniejsze, że nie marudzi przy jedzeniu - znaczy nie jest tak źle. 

biedactwo... no i niestety zaczął się etap siniaków, guzów i innych urazów

[ricardo]

Ten etap ona ma rozpoczęty już daaaawno

Opuchlizna z wargi zeszła. Jest zaczerwienienie no i może strupek na tym się zrobić.

A ja wczoraj piłam pierwszy raz szampan Martini. Boszzzzzzz jaki on byl pyszny!!!! Muszę poszukać czy jest w naszych sklepach bo ta butla była kupowana we Włoszech. Z teściową butlę wziełyśmyt na pół - chyba ja większe pół a normalnie szampana ledwo wduszę jeden kieliszek bo jest taki średni a ten pyyyyyszny!!!

Nie wiem czy Natka zamienia już sobie pory drzemek czy co, zawsze zasypiała ok 10-11 a dziś dopiero przed 13! Wyszłam już z nią na dwór - poszłyśmy na plac zabaw. Musiałyśmy przedzierać się przez dziurę w płocie bo niby płot cały wymieniają, a oczywiście w weekend nie pracują ale bramki nie otworzą. A tu ktoś pomysłowy zrobił dziurę

Pati moja juz jakis czas temu zmienila pore drzemki (ktora trwa do godziny, a jak ja wymecze na dworze to do 2ch)... rano jest od 8 do 13 w przedszkolu i prosilam zeby ja do poludnia tam nie kladly i tak sobie zmienila ze spi od 13:30... ta godzinke... no a potem od 18:30 do 7:00 niezmiennie

[Di]

Szampan Martini jest suuuuper!  Taka ładna pogoda a ja muszę siedzieć w domu Masakra....

[ricardo]

Cieszyłam się że śpi. I pospała - godzinkę... Łudziłam się, że może po powrocie z dworu będzie chciała mieć drugą drzemkę ale gdzie tam. Absolutnie. Zabawy, chodzenie... Ale coraz więcej już sama sie puszcza i sama chodzi. Najczęściej w 1 kapciu bo drugi sobie zdejmuje
Teraz już śpi id jakiś 30 minut. Juz była ledwo przytomna ale nie, jeszcze nie chciała spać.

A ja jestem wymęczona. O matko. Niby nic a tu dziecko zapewnie odpowiednią ilość rozrywki.

[ricardo]

Dzisiejsza nocka znów do d***.

Pobudki jak nie co 30 minut to góra do godziny... I tak od 19 do 7 rano...

Zwariować można...

I co takiego się dzieje? Nie mam pojęcia.

Czopka dostała, krople na bąki dostała a dalej jęczy. Za gorąco nie jest jej bo śpi pod kocem i ciało ma cieplutkie. Jednak w nocy myślałam że może jednak więc wziełam ją pod kołdrę i to samo.

Ja już nie wiem czemu tak się dzieje.

[.caril.]

przesilenie wiosenne?
zęby?

innych pomysłów nie mam 

[Di]

Właśnie pomyślałam o Tobie bo sprawa dotyczy włosów i koloryzacji....Poza zapuszczeniem, zastanawiam się również nad zmianą koloru....zrobiłam test i wyszło, jakie kolory powinnam rozważyć.....No i mam dylemat.....Który Twoim zdaniem będzie bardziej pasował?

1
2

[ricardo]

Karolina ja tez nie mam pomysłu co to może być... Nie pozostaje mi chyba nic innego jak przy najbliższej wizycie na szczepieniu zapytać o to naszą lekarkę.

Natalia napiszę Ci tak: ja bym nic nie zmieniała, ale wiem że Ty pewnie chcesz bardzo hehehe, dla mnie te 2 kolory prawie że się nie różnią No, może trochę. Ten pierwszy bardziej mi się podoba, choć ja zostałabym przy tym kolorze co masz. Ale jak chcesz zmiany to nr 1.


A u nas weekend pełen wrażeń Oprócz tego że ledwo żyję po całych 3 dniach z Natalką To odwiedziłyśmy dziś tatusia na targach MTS - wystawiał się  tam. Byłyśmy u babci... No ogólnie fajnie spędzony dzień

Tylko jeszcze dopiszę jaki ten mój szkrab jest kochaniutki!!!  Normalnie uwielbiam ją!!! Taki słodką bączek z niej że hej!

[Di]

Dzięki  Nadal się waham....

Ar też dziś był na wystawce

I ja potwierdzam, że ten szampan jest pyszny I nie ma kłopotu z jego kupnem. Moja teściowa kupiła go chyba w Auchan albo gdzieś w Gryfinie.

[ricardo]

Wczoraj wieczorem myslałam, że popłaczę się razem z Natalką... Tak wyła, jakby ją zażynali... No ja już nie wiem... Ostatnio zamiast Espumisanu kupiłam jej Bobotic i zdaje mi się że on nie działa tak jak Espumisan... DOstała czopka, puściła mega bąka i już było lepiej. Nocka ok, budziła się co 1,5 godziny co przy poprzedniej nocce gdzie budziła się co 30 minut to naprawdę looksus.

Ale co to może być? Czy to te bąki? Czy brzuszek? Czy zęby?

Patrycja, nie pomogę, nie doradzę, ale życzę wytrwaości + przesyłam buziaki :*

[Maja]

wspolczuje bo u nas z brzuszkiem dawno nie bylo sensacji ale mam jeszcze Sab Simplex w zapasie. Nigdy nie wiadomo kiedy sie przyda

[ricardo]

Karolina dzięki 

Ja już sama nie mam pojęcia co to jest... Chociaż bardzo prawdopodobne są te bąki, bo jednak jak puściła wielkiego bąka to od razu się uspokoiła. Do tego ten czopek też może pomógł.

Jejku jak to ciężko bywa jak dziecko nie mówi albo nie pokaże co mu jest...

Dziś kupię Espumisan i mam nadzieję, że kolejne nocki będą lepsze.

[toscansun]

Pati, współczuję...a może Natalka zjadła coś nowego, co jej mogło zaszkodzić na brzuszek?

[ricardo]

Ona taka skłonna do jedzenia czegokolwiek innego niż kaszka, mleko, obiadek czy deserek ze słoiczka nie jest

Nie chce ani kanapek, ani jajecznicy, ani parówki...

Co najwyżej kawałek drożdżówki czy ciasta drożdżowego, ale to sa minimalne kawałki i nie codziennie.

Więc myślę, że to raczej nie od jedzenia.

Chyba, że naprawdę kilka kęsów ciasta drożdzowego mogłoby zaszkodzić. Ale nie je tego codziennie.

[anusiaaa]

A kupy robi normalne?

[ricardo]

Tak. Normalne. Tzn papkowate.

[anusiaaa]

To raczej bym tych boli nie lączyla z problemami baczkowymi.

A zęby?? Może teraz ją trojki atakują, ma juz?

[ricardo]

Ma już prawie komplet zębów. Brakuje 5 tylko.

Ale może te wzdęcia jej dokuczają. Bo wczoraj właśnie jak puściła mega bąka to było jej już lepiej.

[anusiaaa]

No ale wzdęcia to albo od czegoś co zjadla - a piszesz, ze nic nowego, albo od tego, ze kupy nie moze zrobic - a to tez odpada...

Hmmm ciekawe

[ricardo]

No ciekawe... Chyba, że na codzień je coś, co może te bąki powodować.

Tylko co to może być?

Je kaszkę mannę bobovity, mleko Bebiko, obiadki, deserki, jabłuszko, samą bułkę... Czasami je coś innego albo chociaż spróbuje ale moim zdaniem nie są to takie ilości aby miały wpływ albo nie wiem już sama co.

Pati?

Dlaczego nic nie piszesz ? 

[Di]

Loona - Ty masz fejsbuka? Pisałam do Ciebie ostatnio tu u Pati ale chyba Ci gdzies umknelo....

[ricardo]

Nie piszę bo nic się nie dzieje ciekawego.

Znów Natka budzi się w nocy, ale to przecież nie nowość Budzi się od urodzenia więc kolejny dzień pisać to samo to nudy


Dziś Natka będzie jechała pierwszy raz autobusem Nie biorę wózka (chyba), więc zobaczymy jak zareaguje.

Do tego czuję się napuchnieta jak balon. Dostałam @ i czuję się po prostu jak wielki niedźwiedź. A dziś idę do Ani, tam sobie pojem i będę wielki, najedzony niedźwiedź heheheh