Aniu ja rówież dziękuję! Jak na mamuśkę w ciąży to super sobie radzisz i nic nie widać że jesteś w ciąży

Ledwo się doczłapałam do samochodu

a Natka się obudziła jak ją przekładałam do fotelika

Wczoraj pojechaliśmy na basen na sds... Zaczynając od tego, że pojechaliśmy bez czepków, wróciliśmy do Galaxy i z powrotem na sds. Tam, już po 5 minutach miałam dosyć

ostatni raz pływałam... hmmm... Minimum 5 lat temu... Matko, ale mnie ramiona bolą! Wczoraj ledwo żyłam
Postanowiliśmy, że będziemy chodzić na basen ale chyba w przyszlym tygodniu wybierzemy się na Lagunę - co by pomoczyć też tyłki i się pobawić a nie tylko pływać w tę i we wtę

Po tym oczywiście pojechaliśmy na zakupy bo R. ZNÓW chciał sobie coś kupić i ZNÓW nic nie kupił

Za to ja ZNÓW sobie coś kupiłam - płaszczyk - boski

Natka w tym czasie była z teściową i wszystko było super - także spokojnie będziemy Natkę zostawiać pod opieką teściowej co weekend

Jednak dokupiliśmy jeszcze talerzyki papierowe na tort i ciasto - wystarczą mi same talerze obiadowe do zmywania

tzn do zmywania zmywatrce

Jeszcze by się przydały jakieś baloniki z 1 to tylko to zostaje do zakupienia.