Zapomniałam napisać, że bardzo Ci zazdroszczę, że możesz jeść wszystko Nie chciałabyś być na mojej diecie podyktowanej wrażliwym brzuszkiem Ninki... 

[olkahof]

truskawki tez jadlam i jest ok  z innymi rzeczami sie wstrzymuje bo dopiero co troche sie kolki i wzdecia uspokoily u nas

ja wchodze w 3 pary spodni sprzed ciazy, takie co mi z tylka kiedys zwisaly, teraz sa opiete ale co tam 

Nawet mnie rozczulaja zdjecia Twoich maluchow, a twarda sztuka jestem

Zapomniałam napisać, że bardzo Ci zazdroszczę, że możesz jeść wszystko Nie chciałabyś być na mojej diecie podyktowanej wrażliwym brzuszkiem Ninki... 

Ewa, to masz najlepsza motywacje zeby pozostac na tej diecie

[ricardo]

Aneta ważność do lipca 2016.

Ewa no wiadomo że nie tak wszystko jem ale nie jest najgorzej. Plusem Twojego dietowania jest to że szybciej schidniesz no ale co takiego jesz? Może jemy podobnie a mnie się wydaje że.to nie wiadomo jak wszystko
A Dominik jak dla mnie za mało śpi w dzień najlepiej mu się śpi przy cycku ewentualnie na rączkach a odłożony zazwyczaj po 5 minutach się budzi zdarza mu się zasnąć samemu ale za rzadko

Madzia tak cudownie

Edzia a zobaczyłabyś na żywo to dopiero widok

U ortopedy wszystko ok. Bioderka Dominisia są ok i kontrola za 2 miesiące.

A gdzie byłyście u.okulosty dziecięxego na nfz?

To fakt Edziu większej motywacji nie znam Szkoda tylko, że dieta mało odchudzająca, bo białe pieczywo raczej odchudzaniu nie sprzyja

PAti co jem? Praktycznie prawie nic, więc na pewno to nie tak jak myślisz
Jadam na śniadania i kolację białe bułki z dnia poprzedniego (świeże ponoć powodują wzdęcia) na nie masło, sałata i wędlina drobiowa. Na obiad filet kurczaka, makaron penne razowy na zmianę z ziemniakami, do tego sałata z jogurtem naturalnym, lub marchewka gotowana bądź fasolka szparagowa.
Na drugie śniadania najczęściej powtórka śniadania, ale czasami zaszaleję i zjem płatki owsiane (gotowane na wodzie) z jogurtem naturalnym - np. dzisiaj, więc czekam na reakcję małej.
Z wątku dzieciowego wiem, że i fasolkę muszę wykreślić... Niedługo zostaną mi same filety z kurczaka, albo i nie

Moja od 23 do 12 śpi pięknie, ale od 15 do 23 to istna masakra - najlepiej z cyckiem w buzi i na rękach. Po odłożeniu ma tak samo jak Twój Dominik, a nawet gorzej, bo od razu się budzi. Sama jeszcze nie zasnęła... Ewentualnie jak ją bąki wybudziły w trakcie snu to i owszem - czasami zdarzyło jej się zasnąć, ale z reguły wymaga cycka do zaśnięcia...

Super, że z bioderkami wszystko dobrze Ja jutro zadzwonię zarejestrować Ninkę

[ricardo]

Uuuuu no to faktycznie...

To w porównaniu ja jem więcej... Nie będę pisać co by Ciè nie dołować :-p

A owoce jakieś jesz? Banany? Jabłka albo kompot z nich? Żurawina suszona?

Ale nie wiem czy wła§nie pomidor mu coś nie podszedł. Za kilka dni spróbuję jeszcze raz.

[Agassi77]

Ja z jednym i drugim do okulisty jeździłam na Kadłubka.

Nie jem owoców, bo po bananach i jabłkach mieliśmy bóle brzuszka...

[ricardo]

Aga dzięki, to.do okulisty też tam zarejestruję Młodego.

Ewa a jadłaś surowe jabłka tylko? Może spróbuj takie ugotowane wyciągnięte z kompotu?

Nie wiem czy kiedyś Wam pisałam że u mnie w klatce były 3 brsuchatki - pierwsza urodziła 20 kwietnia, ja 20 maja a i trzecia się w końcu doczekała i dziś tydzień po terminie urodziła

Pati surowe jabłko to byłoby szaleństwo
Jadłam najpierw starkowane i gotowane (dodałam do płatków owsianych), później próbowałam pieczone w piekarniku - w obu przypadkach to samo 

[pamela]

Moj ma tak jak Ninka, od ok 15-23 spi malo, tylko na rekach, ale tak od 20 po kapieli zaczyna sie dopiero marudzenie.
Dzieciaki boskie, maly sie zmienia, moi tez sie kochaja na razie i caluja.

[ricardo]

Kurcze. To lipa. Ja jadam surowe.

Mój popołudniami właśnie śpi. Jeśli marudzi to rano.

[marzenieeee]

My do okulisty na Pomorzanach do szpitala chodzimy
Super że z bioderkami ok

[madzia_n]

Przynajmniej będzie wesoła klatka, z dużą ilością dzieci U nas Dominiś najmłodszy potem dopiero takie 3 letnie dziecko... Na nowych lokatorów też się nie zapowiada Kuzynostwa też nie ma w swoim wieku, oj biedne to dziecko moje będzie.

U nas z zasypianiem nie ma takich problemów, od początku staraliśmy się układać go do samodzielnego zasypiania. Nigdy nie pozwoliliśmy mu zasnąć na rękach. Uważamy, żeby nie miał za dużo bodźców żeby nie było, że nie umie zasnąć ze zmęczenia Jeśli tylko jest pojedzony i wszystko jest ok, to z reguły zasypia samodzielnie w łóżeczku. Ale i tak tesciowa na każdym kroku straszy mnie, że najgorsze przede mną i że Domi i tak wyląduje z nami w łóżeczku bo na pewno dostanie kolki jak będzie miał 3 miesiące i potem jak będzie ząbkował to też będzie masakra uwielbiam takie podejście po prostu

Madzia każde dziecko jest inne. Moja córcia nawet w szpitalu po urodzeniu nie chciała zasypiać sama, więc to nie tak, że ją do takiego zasypiania przyzwyczaiłam.

[ricardo]

A ja tam uwielbiam spać z dziećmi Przyjdzie czas to się oduczą a narazie ja korzystam póki mogę bo dzieci tak szybko rosną że ich maleńkość się już nigdy nie powtórzy

Magda dobrze, że uczycie spać samodzielnie ale napiszę Ci, że u dzieci wszystko tak szybko się zmienia że to, co nam wydaje się że wypracowaliśmy za jakiś czas zmienia się jak w kalejdoskopie ale oczywiście może Was to ominie

Gosia dzięki. A masz może namiar na rejestrację tamtejszą?

Ewa my po prostu jesteśmy za miękkie ale co tam, jak dzidziuś chce być blisko to trzeba mu tę bliskość dać. Może to my akurat natrafiłyśmy na takie egzemplarze


DZIEWCZYNY MAM PILNE PYTANIE:

CZY KTÓRAŚ Z WAS MA MOŻE ODSPRZEDAĆ/ POŻYCZYĆ SUKIENKĘ ODŚWIĘTNĄ W ROZMIARZE 92-98CM??

I STRÓJ DLA CHŁOPCA NA CHRZCINY W ROZMIARZE 62CM??


Robimy te chrzciny 8 lipca

Lokal zarezerwowany - Hotel Dworski, jutro idę wpłacić zaliczkę no i obgadać menu

Chrzestna poproszona - będzie żona mojego kuzyna. Wczoraj z nią rozmawiałam i tak strasznie się ucieszyła, że aż w szoku byłam, ale bardzo miło.

Kościół załatwimy dzisiaj.


No i nic więcej nie ma

A czy świeca musi być nowa czy może być ta z lekka nadpalona po Natalce?? Szatka też będzie po Natalce. Czy dla każdego dziecka musi być osobno??

Więc pozostaje mój ciuch, Natalki, Dominisia...

No i jakieś tam kosmetyczne sprawy, czyli moje farbowanie włosów i podcięcie.

I to

[.caril.]

słodkości małe
jasne, że każdy maluch jest inny i potrzebuje więcej lub mnie bliskości.
Tosia od początku chciała świętego spokoju i od pierwszego dnia śpi w oddzielnej sypialni


super, że udało się pogadać z chrzestną i można organizować uroczystość.

świecę każde dziecko powinno mieć swoją, szatka dyskusyjna.
z ciuszkami niestety nie pomogę.

[Elcik]

Mam coś dla Natalki, zaraz napisze priv.

[madzia_n]

No pewnie że każde dziecko jest inne, i jedno może spać samo inne nie. Nasz akurat tak zasypiał bez problemów większych, więc nie braliśmy go, by nie uczył się spania z nami bo nam akurat to nie odpowiada Ale przecież każdy robi jak chce prawda?
Wiem, że wszystko może się zmienić. Ale skrycie wierzę że jeśli o noce chodzi, to młody będzie je spędzał w łóżeczku. Oczywiście, są wyjątki itd itd, ale mi chodzi o ogół

[ricardo]

Dominik to mały cycuch mógłby chociaż pospać trochę w ciągu dnia sam co by matka mogła coś zrobić albo odpocząć bo sterta ubrań do prasowania się zwiększa a nie ma kiedy poprasować

Ela dzięki.

[chlebosia]

Słodkie dzieciaczki masz.

Świecę każde dziecko powinno mieć swoją.
Stroje chętnie bym pożyczyła.Mam full sukienek ,bo mój brat przywiózł Zuzi z USA,miała na chrzcinach Bartka i teraz na weselu.Mam też garniturek rozm 62 niebieski sztruksowy - Bartek miał na swoim chrzcie.Tylko nie wiem jak bym miała Ci przekazać.Ewentualnie 5 lipca bo będę na Przecławiu u siostry i potem byś jej ewentualnie oddała.

[ricardo]

Tak sobie myślę że dla Natalki sukienkę chyba lepiej by było kupić bo jak coś poplami i nie zejdzie to kicha.

Więc Ewa jakbyś chciała sprzedać sukienkę to porób zdjęcia ok a ten komplet małego to chętnie bym pożyczyła tylko nie wiem czy w tym nie będzie mu gorąco? On jest sztywny? Wkleisz.zdjęciei?

[ika3w]

Świeca nowa. A na szatkach nie wypisuje się u was imienia dziecka i daty chrztu?

[gagatka]

Pati dzieciaczki masz cudniaste

Jak chcesz to możesz kiedyś zajechać do nas w drodze do/z przedszkola i poszperać w szafie Łucji i Huberta Ja nie lubię takich przesadnych prawie ślubnych kiecek dla dzieci, więc moje na chrzciny Hubiego w Wielkanoc (było chłodno) były ubrane tak:



Co do szatki i świecy to ja bym kupiła nowe (tzn. u nas szatkę kupowała chrzestna, a świecę chrzestny)

[marzenieeee]

Wiesz co Pati ja akurat chodzę tam dla wcześniaków i nie wiem czy nie mają innego nr dla dzieci donoszonych sprawdź może na stronie szpitala

[LilithGoth]

a ja miałam takie ładne sukieneczki akurat w tym rozmiarze i oddałam siostrze wrrrrrrr ...szkoda bo ona je zniszczy wrrrrr

Szatka i świeca raczej musi być nowa ...bo każde dziecko powinno mieć swoją.

Z resztą z tego co sie orientuje to ubranko na chrzciny powinna kupowac chrzestna...przynajmniej w u nas w rodzinie tak jest. A świece chrzestny.

Pat, ja zamawiałam szatkę i swiecę na all - szatka z imieniem i data chrztu.
o coś takiego
http://allegro.pl/szatka-na-chrzest-swieca-haft-imie-data-i-gratis-i2421902456.html

najbardziej zblizony zestaw do naszego to ten w lewym górym rogu na czarnym tle.

[aadaa]

Pat, ja zamawiałam szatkę i swiecę na all - szatka z imieniem i data chrztu.
o coś takiego
http://allegro.pl/szatka-na-chrzest-swieca-haft-imie-data-i-gratis-i2421902456.html

najbardziej zblizony zestaw do naszego to ten w lewym górym rogu na czarnym tle.

Ja tez coś takiego zamówiłam i uważam, ze każde dziecko powinno mieć swoje " przybory do chrztu".

[japcio]

Z resztą z tego co sie orientuje to ubranko na chrzciny powinna kupowac chrzestna...przynajmniej w u nas w rodzinie tak jest. A świece chrzestny.

U nas jest taki sam zwyczaj. Chrzestny kupuje jeszcze szatkę.

Świeca towarzyszy katolikowi przez całe życie. Od chrztu aż do pogrzebu. Więc lepiej mieć swoją.

[ricardo]

Przypomniało mi się że chyba mam jakiegoś bodziaka błękitnego/ niebieskiego z białym kołnierzykiem. Jutro to sprawdzę.

Japciok tym argumentem mnie ewidentnie przekonałaś. To będzie miał swoje.

Ilonko nie, u nas niema takiego zwyczaju aby wyszywać dane na szatce.

Kościół załatwiony. Śmiać mi się chciał jak ksiądz się mnie pyta na którą godzinę chrzest? Ja - a jaki jest wybór? Ksiądz - każda godzina na którą jest chrzest. Ja - yyyyy - konsternacja... To na 12 -przypomniało mi się że tak miała Natalka ni
o i jest