a pieczarki traktujecie tak jak lesne grzyby jesli chodzi o dzieci? Bo w sumie sie ciagle waham czy je dawac malej (choc kojarze ze chyba w przedszkolu pojawialy sie w menu)

w tabelach żywieniowych pieczarki po obróbce termicznej są uwzględnione po skończonym roku

Moje dziecko nie jada grzybów. Pieczarki od niedawna (chociaż zawsze je wybiera twierdząc że nie lubi)
To jak już o jedzeniu dla dzieci mowa to czy wasze dzieci jedzą majonez?

[Maja]

Lila pieczarek nie jada ale sos pieczarkowy tak 
Majonezu nie ale sałatkę z jego dodatkiem próbowała (nie chciała jeść  )

[sylwiq]

mój młody nie je pieczarek.
grzybów tym bardziej
ale gdy gotuje sos np do roladek śląskich to wrzucam jeden kapelusz suszony i taki sos sseba je z nami

sałatki surówki z majonezem je.. choć ciężko to jedzeniem nazwać

[selena]

Ja nie dawalam jeszcze pieczarek ani innych grzybów, a tym bardziej majonezu. Nie widzę sensu, żadnych właściwości odżywczych, więc po co.

Ja nie dawalam jeszcze pieczarek ani innych grzybów, a tym bardziej majonezu. Nie widzę sensu, żadnych właściwości odżywczych, więc po co.

Tyle, że twoje dziecię młode od mojego.

Pytam o ten majonez z ciekawości, bo Nikola pierwszy raz poprosiła wczoraj o majonez na tosta

[sylwiq]

i odmówiłas? 

[Maja]

U nas ulubionym dodatkiem do tostów jest ketchup

Raz na ruski rok kropka majonezu krzywdy nie zrobi.
Moja córka jak je to tylko w sosie czosnkowym bardzo rzadko.
Sam tłuszcz i obciąża żołądek bardzo. Z resztą staram się nie mieć tego w domu.

Tłuszcz mnie nie przeraża bo moje dziecko je beztłuszczowo tylko zaczęłam dumać bo majonez z surowych żóltek jest robiony, ale ten sklepowy to chyba nie groźny pod kątem salmonelli ?

Sylwia, nie odmówiłam 

Groźny tylko przy upalach i nieprawidłowym przechowywaniu.
Tłuszcz jak tłuszcz,  ale ten akurat bardzo obciąża.  Nawet dorosłym, a to jednak malutki żołądek. W małych ilościach okazjonalnie to nie tragedia,  sama zobaczysz reakcję czy potem będzie bolał brzuszek czy nie.

[sylwiq]

dla mnie najważniejsze nie popadać w skrajności
może wartości odżywczych to to nie ma ale smakowe u nas w domu- jak najbardziej ))

salmonella. . nie w gotowcach

Groźny tylko przy upalach i nieprawidłowym przechowywaniu.
Tłuszcz jak tłuszcz,  ale ten akurat bardzo obciąża.  Nawet dorosłym, a to jednak malutki żołądek. W małych ilościach okazjonalnie to nie tragedia,  sama zobaczysz reakcję czy potem będzie bolał brzuszek czy nie.

mąż jej nałożył tyle co na końcu noża się mieści ale już jadła ze 3 razy sałatkę jarzynową z majonezem i żyje - myślałam tylko o tej salmonelli

Sylwia, mówisz że mam się nie obawiać, ja tam majonezu nie jadam raczej dużo, ale mój mąż.... tam gdzie ja keczup to on majonez 

dla mnie najważniejsze nie popadać w skrajności
może wartości odżywczych to to nie ma ale smakowe u nas w domu- jak najbardziej ))

salmonella. . nie w gotowcach

Swoją drogą jakieś wartości odżywcze też w majonezie musza być bo to przecież żółtko (ponoć zdrowe) i olej (niektóre gatunki też zdrowe) czyli z tego wynika że majonez to samo zdrowie 

tak jak czekolada to owoc

[marta082008]

Dokladnie, nie wcina samych grzybow tylko sos grzybowy i nie, nie ma zakazu. Nie ma zakazu na nic. Nie wiem czy po latach Norwegom cos wychodzi, nie robilam badan
Z reszta ile razy w roku te grzyby zje?

W Wigilie tez nie dajecie grzybow? Nawet w pierogach, czy sos, czy zupa, w sumie to chyba kazda potrawa Wigilijna zawiera grzyby...


Majonezu jeszcze nie jadl, bo my nie jadamy. Nie pamietam kiedy mielismy w domu,chyba ze trzy lata temu

Dokladnie, nie wcina samych grzybow tylko sos grzybowy i nie, nie ma zakazu. Nie ma zakazu na nic. Nie wiem czy po latach Norwegom cos wychodzi, nie robilam badan
Z reszta ile razy w roku te grzyby zje?

W Wigilie tez nie dajecie grzybow? Nawet w pierogach, czy sos, czy zupa, w sumie to chyba kazda potrawa Wigilijna zawiera grzyby...


Majonezu jeszcze nie jadl, bo my nie jadamy. Nie pamietam kiedy mielismy w domu,chyba ze trzy lata temu

U mnie w domu na wigilię dla dzieci robi się osobno "grzybowe" potrawy z pieczarkami więc moje dziecię nie jadło grzybów ani nawet sosu grzybowego

Jak widać co kraj to obyczaj  a w ogóle macie tam jakieś zalecenia żywieniowe jak tu w Polsce są? Co kiedy podawać?

[marta082008]

Tak, do roku jest rozpiska, po roku dziecko ma jesc wszystko (w granicach rozsadku oczywiscie, raczej nie zalecaja slidyczy i coli) ale wszystko co normalnie sie je. I duza roznica jest na przyklad w tym, ze po roku, z matczynego dziecko moze od razu przejsc na krowie. Adas pije teraz wlasnie krowie. Przyznam, ze przestalam czytac co sie zaleca a co nie w Polsce. Zdecydowalam, ze komus zaufac trzeba, a skoro jestesmy tu, dzieci tu zyja jakos w miare zdrowo, nie ma otylosci, a srednia dlugosc zycia jest najdluzsza w Europie i nie jest to spowodowane jakoscia sluzby zdrowia, to czemu by nie sluchac tutejszych zalecen
 
No ale to nie na takie dyskusje watek

Jutro pieke milionera, maz z kolega beda kladli trawnik, a kolega to ogromny fan tego ciasta, nawet nie wiadomym mi sposobem zdobyl mleko skondensowane w puszce, jakies francuskie, mam nadzieje, ze sie nada

W Polsce po roku tez można przejść na krowie (chociażnsssa opediatra nie zaleca picia mleka) tylko ze producenci mm robią nagonkę ze do 3 roku życia mm trzeba podawać

Co to za ciasto? Jakieś na bogato? Chodzą te raz za mna ciasta :/

[sylwiq]

u nas metrowiec.
mamusia mi upiekla

[lusi251]

Jak odwioze małą do przedszkola to się biorę za karpatke. Z pudelka ; p Nie mam do niej szczescia bo na dwa podejścia 2x oklapla po wyjęciu. A byla piękna i się bardzo szybko przyrumienila..a po wyjeciu naleśnik sie zrobil :(mam dziwny piekarnik..czy co?  Ale do trzech razy sztuka Jak nie wyjdzie to skocze po ser i zrobię sernik.  Serniki mi wychodza zawsze

[marta082008]

Jak dla mnie sernik trudniejszy niz karpatka. Ale nie pogardzilabym teraz, o nie, bo milioner nie dla mnie, za duzy hardcore.

Co to za ciasto? Jakieś na bogato? Chodzą te raz za mna ciasta :/

http://www.mojewypieki.com/przepis/kruche-ciasto-milionera

[dmonik44]

Miałam wkleić ciasto rewelacyjne! http://znerwicowanazona.blog.pl/2014/07/16/odnaleziony-przepis-i-pyszne-ciasto/
i nie jest wcale trudne. Ja jako początkująca w pieczeniu sobie poradziłam, pominęłam jedynie bitą śmietanę bo "przebiłam"

[emm-a]

uwielbiam milionera  cudowny jest 

karpatka mi nie wychodzi - nie robilam nigdy z torebki, bo w ogole żadnego ciasta z torebki nie robilam, ale tak wedlug przepisu i jakaś dziwna zawsze jest 

tak piszecie o ciastach, że chyba też coś dziś upiekę  może jakieś kruche ze śliwkami 

[justyna85]

dziś mam kompletny brak pomysłu na obiad, chociaż mąż wymyślił ,że robimy kebaby (my sami po swojemu z piersi kuraka robimy ) ,ale jakąś zupę chyba bym zjadła ,tyle że jestem dość mocno przeziębiona i smaku nie czuję więc chyba szkoda roboty

s co do mleka w NO to dają krowie po roku, bo tu dzieci idą do przedszkola od roku i dostają do picia właśnie mleko z kartonu z lodówki albo wodę z kranu (tutaj wszyscy piją kranówkę ,bo jest dobra)

[sylwiq]

u nas tez domowe kebab
i w naszym wydaniu to sałatka gyros z ciepłym mięsem jeszcze w sądzono w podgrzać pite

[malgosiask]

ale jakąś zupę chyba bym zjadła ,tyle że jestem dość mocno przeziębiona i smaku nie czuję więc chyba szkoda roboty

Cebulową zrób http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_francuska/zupa_cebulowa/przepis.html dobra na przeziębienie i smaczna

Za mną chodzi chili con carne, chyba zrobię duży gar na kilka dni.

Za mną chodzi chili con carne, chyba zrobię duży gar na kilka dni.
[/quote]

A JAK SIĘ TO ROBI?

[marta082008]

uwielbiam milionera  cudowny jest 

karpatka mi nie wychodzi - nie robilam nigdy z torebki, bo w ogole żadnego ciasta z torebki nie robilam, ale tak wedlug przepisu i jakaś dziwna zawsze jest 

tak piszecie o ciastach, że chyba też coś dziś upiekę  może jakieś kruche ze śliwkami 

Emma, a dajesz czekolade mleczna? Ja daje zawsze gorzka, nie moge sobie wyobrazic zeby to ciasto bylo jeszcze slodsze

Apropos karpatki, Marta, pamietam Twoja, jak sie zawsze chlopaki rzucali na nia, hehe. Zwlaszcza Konrad z tym swoim pytaniem, a karpatka jest?

taaa jedyne ciasto jakie od zawsze robię z torebki

[marta082008]

Haha, to sie nie przyznalas wtedy 

[Maja]

Gdzieś mam przepis na karpatkę od cioci. Jest przepyszna, dawno nie robiłam ale jak wygrzebię to wkleję