Tak, do roku jest rozpiska, po roku dziecko ma jesc wszystko (w granicach rozsadku oczywiscie, raczej nie zalecaja slidyczy i coli) ale wszystko co normalnie sie je. I duza roznica jest na przyklad w tym, ze po roku, z matczynego dziecko moze od razu przejsc na krowie. Adas pije teraz wlasnie krowie. Przyznam, ze przestalam czytac co sie zaleca a co nie w Polsce. Zdecydowalam, ze komus zaufac trzeba, a skoro jestesmy tu, dzieci tu zyja jakos w miare zdrowo, nie ma otylosci, a srednia dlugosc zycia jest najdluzsza w Europie i nie jest to spowodowane jakoscia sluzby zdrowia, to czemu by nie sluchac tutejszych zalecen
No ale to nie na takie dyskusje watek

Jutro pieke milionera, maz z kolega beda kladli trawnik, a kolega to ogromny fan tego ciasta, nawet nie wiadomym mi sposobem zdobyl mleko skondensowane w puszce, jakies francuskie, mam nadzieje, ze sie nada
