Większość z mojej strony, która dostała już zaproszenia, jest pewna (no może jeszcze dwie pary w ostateczności odmówią, bo to zaproszenia dawane "bo wypada", ale nie mam żadnych wiadomości konkretnych) . Ze strony P. też raczej wszyscy zdecydowani przyjechać, mimo że zaproszeń jeszcze nie mają. Jedynie nie wiadomo co z dwoma babciami i dziadkiem P., bo wiadomo to już starsze osoby i wiele od ich zdrowia zależy. A z tymi dwoma osobami to po cichu liczę, że jeszcze się coś zmieni i będą się z nami bawić. Liczymy, że nie będzie źle i goście nam dopiszą....
Mysikróliczek My już rozdajemy, bo chcieliśmy wszystkim osobiście dać. Rodziny "pod ręką" nie mamy, więc zaczęliśmy teraz, żeby spokojnie i bez nerwów było. Poza tym kilka zaproszeń opuszcza granice kraju i też chcieliśmy je już wysłać. No i tak myśleliśmy, że to wakacje i żeby nikt sobie na ten termin wakacji wyjazdowych nie planował, to dajemy teraz....
Idę spaćko... A jutro uczymy się... Trzeba... A jak ja się dawno nie uczyła... Odzwyczaiłam się normalnie ;/