Autor Wątek: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010  (Przeczytany 66441 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #90 dnia: 3 Listopada 2009, 11:31 »
Polenić się... oj ja tam lubię :)

Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #91 dnia: 3 Listopada 2009, 11:40 »
Fajnie fajnie. Siedzimy sobie z pieskiem w domu. P. w pracy pół dnia niestety, ale przynajmniej ciepły obiadek ma jak wraca. Hmm czy aby nie rozpieszczam go za bardzo? :)
Choć powiem Wam, że odpocząć miło i bardzo przyjemnie, to jak w ubiegłym roku miałam szynę na nodze przez tydzień to po dwóch dnia szlag mnie trafiał jak się ruszyć nie mogłam. Teraz to, co innego Chodzić umiem :P




Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #92 dnia: 3 Listopada 2009, 11:53 »
Mój Ł. też na od razu ciepły obiadek na stole :) ale coś za coś... później On musi zmywać to co ja narozrabiałam przy przygotowywaniu  ;D

Morgan
  • Gość
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #93 dnia: 3 Listopada 2009, 13:32 »
Moj tez ma obiadek zawsze jak wraca z pracy :) ale to tylko teraz jak siedze w domku :)

Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #94 dnia: 3 Listopada 2009, 15:22 »
Ja niestety wracam z pracy później niż mój narzeczony, także albo obiad z dnia poprzedniego albo na szybko się coś robi i je koło 19-20, no albo P robi obiad :) Także porozpieszczam Go przez te kilka dni :))))



Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #95 dnia: 3 Listopada 2009, 17:21 »
Mam nadzieję że wyzdrowiejesz jak najszybciej :)


Offline kaarolinka

  • ciekawska
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 949
  • Płeć: Kobieta
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #96 dnia: 3 Listopada 2009, 18:43 »
zdrówka życzę :przytul: :przytul:

Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #97 dnia: 4 Listopada 2009, 10:43 »
Dziewczyny masakra od wczoraj nie mamy ciepłej wody w domu. Ani się wykapać, ani nic. Jak nie puszczą wody do momentu, kiedy mój P wróci z pracy to pakujemy "rodzinkę" (my dwoje i pies) do auta i jedziemy do przyszłej teściowej się kąpać.... Niby taki bzdet, a jak brak ciepłej wody z kranu utrudnia życie. Chciałam naczynia pozmywać... I co? Trzeba było najpierw wodę w czajniku ugotować.... Trochę się wygodna pod tym względem zrobiłam.

Zdecydowałam się na sukienkę. Będzie biała. Faktycznie tylko raz w życiu taką założę i będę tak wyjątkowo wyglądać. Jest śliczna. Poza tym P mnie w przekonaniu utwierdził. Taki mały podstęp z mojej strony. W Dniu Wszystkich Świętych w drodze na cmentarz przechodziliśmy koło salonu z sukienkami i mówię do P, żeby zobaczył przez szybę i wybrał trzy w kolejności które jemu się podobają. Jako pierwszą wybrał tę, którą ja wybrałam. Oczywiście nie powiedziałam mu, że to ta, którą chcę kupić :) Tylko tak sobie wczoraj myślałam, że to sukienka na raz, a tyle pieniędzy za nią trzeba dać. Troszkę mi szkoda, aż takiej gotówki. Pewnie zaraz powiecie, że ślub raz w życiu i trzeba wyglądać ślicznie za każde pieniądze, a ja sknera jestem.



Offline marta_b21

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 563
  • Płeć: Kobieta
  • "...Bo bez Ciebie życie traci sens jakikolwiek..."
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #98 dnia: 4 Listopada 2009, 11:55 »
Więc co do sukni to gratuluję  :brawo_2:
Co do gotówki to zgadzam się z Tobą dużo kasy trzeba dać za sukienkę tez mi szkoda trochę, ale wychodzę z założenia, że jak mi się jakaś super spodoba to ją kupię, ale jeśli będzie tylko w granicach tego co napisaliśmy sobie w takim małym"kosztorysie" chyba, ze mi się coś pozmienia jak zobaczę rzeczywiście jakąś najpiękniejsza chociaż nie sądzę...

Morgan
  • Gość
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #99 dnia: 4 Listopada 2009, 12:31 »
ciesze sie ze sukienka juz wybrana :)

Offline kasia22

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1391
  • Płeć: Kobieta
  • "Kocha się za nic"
  • data ślubu: 17.04.2010 godz.12.00
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #100 dnia: 4 Listopada 2009, 15:48 »
Gratuluje wyboru sukni:)


Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #101 dnia: 4 Listopada 2009, 15:54 »
Wybrana wybrana, ale jeszcze nie zamówiona. A jak sobie myślę, że moja jedna pensja by na nia nie starczyło to żal się robi... Choć i tak to jedna z tańszych.. Miałyście podobnie czy tylko ja taka jestem dziwna?



Offline wiśniowa

  • forumowy
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.05.2009
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #102 dnia: 4 Listopada 2009, 16:13 »
ja też tak miałam... ceny sukienek są straszne...  niby się wie, że to raz w życiu, że wszyscy będą na Ciebie patrzeć ale i tak ciężko  ;)

Offline CuKiErEk:)

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 36
  • Płeć: Kobieta
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #103 dnia: 4 Listopada 2009, 19:31 »
Hej, mogę jeszcze dołączyć ?

Jeśli chodzi o suknie to doskonale Cię rozumiem bo też szkoda mi było wydać 3000 zł za suknię i stwierdziliśmy z mężem, że wolimy sobie dołożyć do podróży poślubnej i odkupiłam suknie od pierwszej właścicielki. Przyznam szczerze, że sama byłam w szoku, że taka odkupiona sukienka może być w takim stanie, bo nie było na niej żadnych, ale to żadnych śladów zużycia, a w kieszeni zostało przynajmniej 1000 zł... i na dodatek wiedziałam od zawsze jaki model chce i to była ta jedyna wymarzona  ;D

A jeśli chodzi o L4 to doskonale Cię rozumiem bo ja już siedzę w domu 2 miesiące...jedyny plus, że wypocząć można ::)

Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #104 dnia: 4 Listopada 2009, 22:14 »
A ja myślałam dzisiaj czy nie uszyć. Ale nie wiem czy byłabym w stanie wytłumaczyć pani krawcowej dokładnie o co mi chodzi. Nie znam się na tych wszystkich materiałach i tym podobnych. A tłumaczenie, że w literkę A i że na wierzchu taki lekki materiał i w pasie marszczona i kilka aplikacji z koronki to chyba mała informacji co nie? Ale wiem, że dużo mniej bierze i szyje naprawdę śliczne sukienki. Tylko, żeby była taka sama jak w salonie....



Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #105 dnia: 4 Listopada 2009, 22:30 »
Zawsze możesz iść ze zdjęciem i tłumaczenie jest zbędne :)

Mi też będzie żal pieniędzy wydanych na sukienkę, ale przekonuję sama siebie, że już nigdy nic tak drogiego sobie nie kupię na jedną noc. Nigdy ;) Więc raz jedyny... a co mi tam  ;D

Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #106 dnia: 5 Listopada 2009, 00:18 »
Tylko, że zdjęć robić nie można przed zamówieniem sukienki.... I tu jest pies pogrzebany



Offline CuKiErEk:)

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 36
  • Płeć: Kobieta
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #107 dnia: 5 Listopada 2009, 10:34 »
Ale jak znajdziesz w necie zdjęcie to krawcowa na pewno uszyje Ci taką, jaką będziesz chciała.

Ja ciut przerobiłam moją sukienkę, i tak szukałam dobrej krawcowej właśnie przez internet i znalazłam Panią w Łaziskach Górnych, która wzięła za przeróbki tylko 100 ! (a przerabiała i skracała tren, dopasowała suknię w pasie i zwęziła rękawiczki). Ta Pani szyje też sukienki na zamówienie i najdroższa u niej kosztowała w tym roku 1500 więc myśle, że to nie drogo. A osobiście widziałam u niej w domu 2 uszyte już na manekinach i moim zdaniem nie różniły się niczym od tych w salonie. Jak któraś w Was chciałaby namiar na tą Panią   to piszcie na priv. Pani ma też strone internetową gdzie można pooglądać jej suknie.

Morgan
  • Gość
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #108 dnia: 5 Listopada 2009, 12:04 »
Cukierek ma racje, jak znajdziesz w necie zdjecie to dobra krawcowa zrobi Ci identyczna a za mniejsze pieniadze :)

Ja poprosze stronke tej krawcowej na priv, tak z ciekawosci :)

Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #109 dnia: 5 Listopada 2009, 20:53 »

Właśnie nie mam skąd wziąć zdjęcia, bo salon nie ma strony internetowej. A sukienka stoi tak z boku i nie da się z zewnątrz zdjęcia zrobić.... Rozmawiałam dziś z krawcowa (tą, co projektowała sukienkę, która mi się także podoba ale za zwyczajnie w niej wyglądam) i powiedziała, że uszyje mi ją za mniej więcej 1400zl z dodatkami. Opisywałam i chyba wiemy po części o co chodzi. Pani krawcowa ma jeszcze pojechać i obejrzeć ją przez szybę, bo wiadomo że ona zobaczy co i jak. A jak ja opisywałam to tak wcale nie profesjonalnie, a ona sobie zobaczy jakie to materiały i jak co uszyte. Wracając do domu przechodzę koło salonu, w którym jest ta sukienka i co się okazało? Sukienka jest na wystawie salonu. Dzwonię do krawcowej, żeby na pewno wiedziała na którą sukienkę ma patrzeć. Przynajmniej będzie mogła się dokładnie przyjrzeć (zresztą dostałam sms, że widziała i zdjęcie nawet zrobiła). A ja sobie myślę, że jutro podejdę wieczorem i też zdjęcie jej zrobię przez szybę..... A co mi tam? :P
W sobotę jadę jeszcze z mama do tej pani krawcowej, żeby szczegóły obgadać (a moja mama też jest krawcową to może jej powiedzieć coś, co trudno przez szybę salonu zobaczyć)...




Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #110 dnia: 5 Listopada 2009, 22:37 »
No super że zdecydowałaś się na suknię! To czekamy na foteczkę ;D ;D ;D


Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #111 dnia: 5 Listopada 2009, 23:16 »
Jak tylko "ukradnę" przez szybę to załączę :) Myślę, że jutro :P Bo powiem szczerze, że doczekać się tego zdjęcia nie mogę :)

Ale jeszcze przed P będę musiała zdjęcie ukryć na kompie, bo przecież jeden mamy i może przez przypadek na nie trafić.



Offline marta_b21

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 563
  • Płeć: Kobieta
  • "...Bo bez Ciebie życie traci sens jakikolwiek..."
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #112 dnia: 5 Listopada 2009, 23:34 »
my tez czekamy z niecierpliwością na zdjęcie Twojej wymarzonej:) i oby wszystko się potoczyło po Twojej myśli, a sukienka ile w salonie kosztuje, bo chyba nie doczytałam....

CuKiErEk:) mogę tez prosić namiary  tej krawcowej głownie chyba stronę internetową, ale telefon tez się może przydac

Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #113 dnia: 6 Listopada 2009, 08:50 »
marta_b21 W salonie 2500 prawie, z rabatem 2100 mogłoby być. Ale dla mnie i tak za wiele. Bo U krawcowej będę miała za 1400.



Morgan
  • Gość
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #114 dnia: 6 Listopada 2009, 12:26 »
Cukiereczku dziekuje za namiary :)

Madziatko! Tak sie ciesze, ze bedziesz miala swoja wymarzona taniej :)

Offline CuKiErEk:)

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 36
  • Płeć: Kobieta
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #115 dnia: 6 Listopada 2009, 16:21 »
Nie ma sprawy  :)

Mam nadzieje, że wkrótce zobaczymy foteczki sukni.

Zostawiam  :-* na weekend

Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #116 dnia: 6 Listopada 2009, 16:27 »
ja też mam taką nadzieję.. Chciałam rano zrobić, byłam pod salonem z aparatem, ale światła się za bardzo pd szyby odbijało i nic widać nie było. Zaraz idziemy na spacer z psem i będziemy polować na fotkę (a że pies myśliwski jest to powinna się udać).



Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #117 dnia: 6 Listopada 2009, 18:10 »
Mam nadzieję ze polowanie się uda ;D


Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #118 dnia: 6 Listopada 2009, 18:20 »
Dziewczyny mam. Upolowane.....Fotki kiepskiej jakości, bo przez szybę robione i w pośpiechu....

W ogóle jaką czajówkę odstawiłam to porażka. Stałam z 20 minut zanim zdjęcia zaczęłam robić. Bo najpierw za dużo osób na przystanku było (a salon zaraz obok i mi głupio było), później takich trzech facetów tam stało przy drzwiach (a wyglądali jak spod ciemnej gwiazdy) i już zrezygnowana i zła miałam z psem iść do domu, kiedy wszyscy sobie poszli i zaledwie kilka osób było. Tez się na mnie jak na wariatkę patrzyli, ale co tam...

Oto zdjęcia...








Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #119 dnia: 6 Listopada 2009, 18:40 »
Takie małe foteczki, słabo widać, ale z tego co widzę to bardzo ładna :)