Kochana, spokojnie - weź 3 głębokie wdechy, zamknij oczy i przypomnij sobie, po co bierzecie ślub i wyprawiacie wesele

Ja też nie załatwiłam jeszcze wszystkiego i powiem Ci, że już mi nawet nie zależy, żeby było idealnie pod każdym względem, bo i tak na pewne rzeczy nie mamy wpływu, choćbyśmy nie wiadomo jak się starali... I zawsze, ZAWSZE!, zostanie coś, co można było jeszcze zrobić, kupić, załatwić, omówić... Ale chyba nie o to w tym wszystkim chodzi, prawda?

Życzę dużo spokoju i pogody... ducha
