Uważam tak jak Anusia. Ktoś to powinien kontrolować. Wiadomo, że dzieci nie przestrzegają tak higieny jak dorości, jeden wytrze nos ręką, rękawem, weźmie zabawke, poda koledze i tak w kółko

. Lekki katar jeśli nie jest alergiczny też zaraża, przecież to wirus. Wasz może go dobrze znieść i szybko mu przejdzie, a tak jak napisała Anusia, inne dziecko może mieć słabą odporność i zwykły katar przejdzie w zapalenie płuc z pobytem w szpitalu, naprawdę Was to nie rusza? Ja jako matka nie wyobrażam sobie narażać innych dzieci i nie myślę tylko o swoim

W naszej grupie rodzice się solidaryzują i jak ktoś widzi chore dziecko to zwyczajnie zwracamy uwagę pani, a pani zwraca uwagę rodzicom i niejednokrotnie dzwoni, żeby przyjść po dziecko, zresztą w regulaminie jest, że nie wolno przyprowadzać chorych dzieci.