Autor Wątek: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola  (Przeczytany 649873 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #4020 dnia: 17 Września 2015, 22:28 »
Moj odkad poszedl do przedszkola to z kolei wsuwa rowno i wszystko jak leci, w przedszkolu tez ponoc wszystko je. Chyba mu sie spodobalo wspolne jedzenie z innymi dzieciaczkami.
O jadlospisie sie nie wypowiadam, bo u nas to straszna lipa, jak to w NO.

Natomiast maja tu inne swietne rozwiazanie tego o czym pisze selena. Mamy internetowy system, ktory jest uzupelniany na bierzaco, moge sie zalogowac kiedy maly jest w przedszkolu i od razu wiem, ze teraz na przyklad spi, czy jest na spacerze, wszystko jest odnotowane natychmiast. No i dostaje za posrednictwem tego systemu jego fotki, panie wrzucaja codziennie cosik z tego co robili.


Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #4021 dnia: 17 Września 2015, 22:35 »
A ja sie uczepie tego selena ze twoj na bank nie zje actimelka itp bo w domu nie jadl :-D
Mama dziecka x pyta co zjadl - ja to i to.. a w zyciu on nigdy tego nie jadl.. musiala sie pani pomylic..
Haha dziecko wciagnelo az milo ;) bo inne jadly ;))

Ja tez pytam czy seba jest glodny i je albo i nie je jak nie chce.
Widze tez po ciuchach i buzi czy jadl :p

No i seba klsmie wciaz..
Np ze byl na deorzu kopal dziurki ( lalo caly dzien wiec nigdzur nie bylihehe)

Moj mlody chodzi do przedszkola z montessori.. pani praktycznie zlikwidowala wszystkie zabawki.
Bedzie pracowac nad wyciszaniem dzieci- ciekawa jestem efektow ;)


Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #4022 dnia: 18 Września 2015, 07:18 »
Systemu takiego nie mamy
Ale grafik zajęć wisi na caly tydzień , tak samo jadłospis
Zdjęcia są wrzucane na stronę ;)



Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #4023 dnia: 18 Września 2015, 09:41 »
U nas w żłobku chyba 2 dnia był żurek więc spoko ;DD u nas stawką 4,5 ale chyba nie jest tragicznie.
Dziewczyny polecacie cos na katar.Już ponad tydzień nas męczy, woda Morska hiper i izo w użyciu, dodatkowo nasivinem a od wczoraj mucofluid. Inhalowac się nie da rady, jest masakra, miałoby się to z celem.
Co jeszcze mogę zrobić?


Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #4024 dnia: 18 Września 2015, 09:47 »
To u nas ten system jest trochę słabszy niż u Marty, ale właśnie piję do tego, że mogłoby być więcej rzeczy odnotowywanych...

Sylwia, jakby zjadł czy wypił, to mi już wsio ryba, ale wiem, że nie zje, bo nie je i tyle. Jak widzę słodki obiad - raz były naleśniki z twarogiem i brzowskwiniami, to już miałam 100% pewności, że nie zjadł,zapytałam, pani powiedziała,że nawet nie tknął.

Izulek, on sam z siebie nie powie, albo mu się dni mylą, mówi, że jadł coś, co było wczoraj, dopiero jak mam informację od pani, że nie jadł, pytam go czy jadł, mówi, że tak, pytam, czy jadł klopsiki czy co tam było, to dopiero mówi, że nie jadł. Ogólnie to on nawet nie chce siedzieć z dziećmi przy stoliku, pani ciągle go musi ganiać i usadzać...

Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #4025 dnia: 18 Września 2015, 09:50 »
Rozmawiałam z panią intendentką i się załamałam.. Dostałam nemu na następny tydzień.. W środę i w piątek identyczne śniadania. W Wtorek naleśniki z serem na słodko, a w czwartek leniwe z masłem.. Tak patrzę, że co dwa dni jest kompot z czarnej porzeczki (ciekawe skąd tyle czarnej porzeczki mają? ;) )... rozwaliła mnie surówka w piątek do kotlecików z ryby.. surówka w kiszonej kapusty i świeżych owoców.. Jadł ktoś kiedyś? Dziś są kupne pierogi czyli znowu półprodukt do podgrzania tylko.. na śniadanie pasztet drobiowy (nie posądzam ich o pieczenie, więc zapewne kupny, o skład muszę poprosić)... kakao oczywiście Puchatek i pani z dumą powiedziała, że i tak już pół opakowania sypią tylko.. a w piątek na podwieczorek galaretka do picia (z torebki oczywiście)..

Pani nie ma sobie nic do zarzucenia, wszystko wina Ministra Zdrowia.. a ja się czepiam...

Myślę co dalej.. może jakby w kilkoro rodziców pójść to by się zainteresowała tym w ogóle...



Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #4026 dnia: 18 Września 2015, 09:53 »
No ale to jest menu zgodne z ta nową ustawą?


Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #4027 dnia: 18 Września 2015, 09:56 »
oj Nadia po małej przerwie przez chorobę, dziś nawet nie chciała się ubierać , na hasło przedszkole "NIE" no i w przedszkolu ryk oczywiście krzyk mama, mama .A że akurat byli na dworze więc ją ubrałam w przeciwdeszczowe ciuchy (leje ostatnio na maxa) no i idąc do domu słyszałam jeszcze mama mama i ryk (ona mnie nie widziała). Aż mi łzy poleciały dziś , no zawsze mimo płaczu jakoś łatwiej mi było a dziś du..pa no ale dziś musi być pare godz w przedszkolu bo od poniedziałku to już wracamy normalne tory.

co do notowań co, kiedy, ile czego to u Nadii np. kwestia spania jest rozwiązana tak,że przy wejściu na salę wisi kartka i jest tam notowane od której do której dziecko spało więc pytać nie trzeba wystarczy zerknąć. w NO jest generalnie taki zwyczaj co by z rodzicami chwilę pogadać -dać właśnie informację zwrotną jak było czy coś się działo ciekawego itp. wiadomo ,że nie są to jakieś pogawędki no ale tak,żeby kontakt z rodzicami był. tyle też, że tu jest min. 2 os. dorosłe tak do godz 16 bo do 14.30 są min.3



Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #4028 dnia: 18 Września 2015, 09:57 »
Podobno tak... ale muszę się w to zagłębić..



Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #4029 dnia: 18 Września 2015, 10:11 »
Ja też jakoś nie lubię nadgorliwosci..... Sprawy istotne panie same zgłaszają, jak dziecko niejadek,  jak jest agresywne, placzliwe za bardzo czy bije dzieci. Czytajcie jadłospis, to my się przypomni. Mojemu najpierw się mylilo, mówil że jadł coś czego nie było. Z czasem się nauczył. Trochę więcej zaufania i luzu
izulek czy ja kiedyś juz pisałam, że bardzo Cię lubię?  ;) szczerze, to na początku przedszkola nie przyszło mi do glowy wypytywanie, czy syn zjadł wszystko czy nie, często po bluzce było widac, co na obiad  :) plus rozpiska jadłospisu....o leżakowaniu Pani wcześniej mówiła, ze to jest czas na wyciszenie dziecka, jak samo zaśnie to ok, jak nie, to tylko poleży...inna sprawa, ze zwłaszcza syn wlasnie w przedszkolu nauczył się ladnie jeść (tzw. pęd do jedzenia grupowego) i np same panie z kuchni go chwaliły (jak mnie spotkały przypadkowo), że chyba z domu wyniósł np ładne jedzenie surówek i owoców  :)  z perspektywy wychowawcy rozumiem też, że zagadywanie go w drzwiach przy odbiorze dziecka, gdzie ma inne maluchy pod opieką to nie jest najlepsza pora, u nas jest wyznaczony jeden dzien na konsultacje, tak na spokojnie, wtedy mozna jakby co się o wszystko wypytac  :)

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #4030 dnia: 18 Września 2015, 10:25 »
To ja jestem z tych nie pytających tzn. nie pytam czy jadła bo z jedzeniem problemów nigdy nie było. Wiem, że nie lubi słodkich obiadów ale te trafiają się raz na dwa tygodnie może więc danego dnia mówię jej, że będą np. naleśniki i moje dziecko mówi
- dobrze, to zjem dużo zupy  ;D
Lila nie uznaje słodkich obiadków, słodki może być deser no i ok.
Jedzenie mamy na prawdę ok. Nie ma monte, deserków itp. za to jest jogurt naturalny w owocami.
Podwieczorki miewają słone i to tez mnie cieszy, poza tym raz w tygodniu mają "kucharzenie" w ramach podwieczorku lub śniadania (w środy).

Z leżakowaniem zawsze był problem więc też nie pytałam, chyba że pani sama powiedziała.
Ostatnio wolę pytać o to, jak sobie radzi, czy potrafi się skupić, jak jej idzie uzupełnianie książek (przy szkłach pryzmatycznych jest trudniej z dokładnością). W czasie rehabilitacji, kiedy ma naświetlania, zgłaszam wychowawcy bo może być rozkojarzona, rozdrażniona itd.
Poza tym mamy grupowego maila i stały kontakt z wychowawcą.
Zamieszcza nam zdjęcia z danego dnia, krótkie filmiki, teksty piosenek i opisy zabaw.


Netula, czy ja dobrze widzę, że 22.09 na drugie śniadanie jest woda mineralna  ???

U nas nie ma II śniadania. Śniadanie jest jedno o 9, później o 11.30 zupka, drugie danie o 13 i o 14.30 podwieczorek.
Jak dziecko jest dłużej to panie robią dodatkowo kanapki.


Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
dp: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #4031 dnia: 18 Września 2015, 11:17 »
Selena, nie obraź się, ale skoro wiesz że on nie je to jakiej informacji jeszcze oczekujesz?? Ze pani przytaknie że nie jadł? U nas rodzice niejadków pytali na szybko... zjadł dziś? pani albo mówiła że tak, nie, mało, albo że nie widziała (do obiadu mają pomoc i akurat mogła inna pani być przy stoliku tego dziecka) same się panie zorientowały które dzieci to niejadki i z ich rodzicami był na tej linii większy kontakt ( to są inne smaki niż w domu nawet jak danie to samo). to jest 3 tydzień przedszkola, wszystko jest nowe, a już jedzenie tym bardziej, niektóre mało jedzą do końca inne po prostu muszą przywyknąć do nowego smaku, miejsca czy czego tak jeszcze ...
Ja trochę drążyłam temat, bo mój jest alergikiem, i go bardzo wysypało jak poszedł do przedszkola i pomimo że trochę fantazjował to dopytując okazało się że paniom jednak się kilka wpadek zdarzyło....
Miśka...dzięki, zarumieniłam się normalnie
Madziątko, może mogłabyś zgłosić do sanepidu prośbę o zweryfikowanie jadłospisu pod kątem ustawy??? U nas jak są pierogi czy naleśniki to wiem że się tym nie naje tak jak standardowym obiadem czyli mięso, warzywa, węglowodany (ziemniaki, kasza ryż itp.)


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #4032 dnia: 18 Września 2015, 11:19 »
Jak Zuza chodziła do przedszkola nigdy nie było problemem zagadnąć panią jak tam dziecko jadło czy spało, ale, że dziecka nie odbierałam tylko szanowny małzonek to ja takie pytanie ogólnie zadawałam po zebraniu i rano jak Zu przyprowadzałam pytałam ogólnie "Jak tam moja córka". Wtedy pani sama mówiła czy je, śpi itp.
Jeżeli nie zjadła od razu było to widać w domu bo buszowała po lodówce ;)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #4033 dnia: 18 Września 2015, 11:39 »
izulek, nie ma co sie rumienić, sama prawda.... ja uważam (teraz jestem mądrzejsza o podwójne doświadczenie przedszkolne), że  w tym szaleństwie przedszkolnym trzeba zachować zdrowy rozsądek....żeby  było  jasne, jedzenie tez jest ważne, ale czy najważniejsze? Jak dziecko notorycznie odmawia posiłków, Pani na pewno zgłosi to rodzicowi, jak tylko nie dojada, to siłą rzeczy odbije sobie w domu  :) zgodnie z zasadą złe wieści szybko się rozchodzą, więc brak wiadomości to też dobra wiadomość  ;) jedynie bym rzeczywiście się przyjrzała, jak jest realizowany jadłospis zgodnie z nową ustawą...

Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #4034 dnia: 18 Września 2015, 12:23 »
Ponieważ od tego tygodnia Hanka ma obiady w przedszkolu więc dołączę do tematu. Są różne przedszkola, jak same zresztą tu widzicie i powiem tak. Pierwszego dnia z obiadem to nawet nie zdążyłam się zapytać czy Hania zjadła bo już byłam łapana przez panią, że Hania NIE zjadła z obiadu kompletnie NIC i czy ona ma tak zawsze. W naszym przedszkolu nawet przy 60 dzieciakach nie jest problemem obserwacja czy jedzą i ile. Trzeba tylko chcieć. A pytania się o to czy moje dziecko jadło nie uważam za nie stosowne zwłaszcza, że mała jest niejadkiem. Po pierwszym dniu i obserwacji pań miałam mini spotkanie z rozmową o tym jak i co jada Hania. Czy może lubi dostawać wszystko osobno na zasadzie nie łączenia produktów na talerzu tak jak córka naszej anulki 80 bo okazuje się, że takich dzieci jest więcej czy może ma inne upodobania.



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #4035 dnia: 18 Września 2015, 12:56 »
Ja pytam czasem co u Mlodego, ale zajmuje to chwile i nie na sile.. może to jeszcze ze żłobka przyzwyczajenie bo tam zawsze cięcie mówiły co z dzieckiem..

Ale sprawdzić z ustawą to chyba tylko sanepid może?  Bo ja sama to jak? Na razie wypisałam listę pytań do pani intendentka.. m.in. skład kiełbasek na ciepło,  pasztetu, czy masło to masło czy miks.. i czemu mają tyle półproduktów i sami np pierogów leniwych nie zrobią?  Gdzie w obiedzie są trzy razy surowe warzywa na tydzień?  Dlaczego dwa takie same śniadania co drugi dzień są?  Czemu w menu dostępnym dla nas-tym powieszonym nie było napisane ze makaron z serem był dodatkowo z cukrem? I czemu dają tego Puchatka a piszą ze to kakao? I jakby mi wyjaśniła skład tej surówki z kiszonej kapusty i owoców?  No i co jeszcze gotowe do podgrzania kupują, może pierogi zwykle, może leniwe? I z czym dziś te pierogi bo to też istotne, może znowu z serem i np rodzynkami?

Pani mnie już nie lubi.. a ja tak pomyślałam że za kilka lat młodszy będzie szedł do przedszkola i jeśli mu skaza białkowa nie minie to sprawa jego diety będzie dopiero skomplikowana..



Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #4036 dnia: 18 Września 2015, 12:59 »
Rozmawiałam z panią intendentką i się załamałam.. Dostałam nemu na następny tydzień.. W środę i w piątek identyczne śniadania. W Wtorek naleśniki z serem na słodko, a w czwartek leniwe z masłem.. Tak patrzę, że co dwa dni jest kompot z czarnej porzeczki (ciekawe skąd tyle czarnej porzeczki mają? ;) )... rozwaliła mnie surówka w piątek do kotlecików z ryby.. surówka w kiszonej kapusty i świeżych owoców.. Jadł ktoś kiedyś? Dziś są kupne pierogi czyli znowu półprodukt do podgrzania tylko.. na śniadanie pasztet drobiowy (nie posądzam ich o pieczenie, więc zapewne kupny, o skład muszę poprosić)... kakao oczywiście Puchatek i pani z dumą powiedziała, że i tak już pół opakowania sypią tylko.. a w piątek na podwieczorek galaretka do picia (z torebki oczywiście)..

Pani nie ma sobie nic do zarzucenia, wszystko wina Ministra Zdrowia.. a ja się czepiam...

Myślę co dalej.. może jakby w kilkoro rodziców pójść to by się zainteresowała tym w ogóle...

Proponuje telefon do sanepidu. Od 1 września slodzic można tylko miodem. Nie można używać cukru. Pasztet musi też spełniać normy ilosci mięsa

Offline Netula

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5891
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007
Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #4037 dnia: 18 Września 2015, 13:11 »
Maja  dobrze widzisz. U nas na drugie śniadanie jest tyk picie. Ja zaczęłam z młodym 3 rok przedszkola i nigdy się nie pytałam o jedzenie i czy spal. Panie same czasem mi mówiły ze brał dokładkę obiadu . Na początku kariery przedszkolnej bil inne dzieci i o tej sytuacji  rozmawiałam z paniami. W zeszłym roku mieliśmy indywidualne spotkanie z panią   i wtedy mogłam się więcej dowiedzieć. Teraz w ostatni czwartek miesiąca jest wyznaczona godzina gdzie można iść na  pogadankę z paniami

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #4038 dnia: 18 Września 2015, 13:14 »
Izulek, nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi, bo ja wyraźnie napisałam o co chodzi mi, ale powtórzę. Dziecko przestało mi jeść po przedszkolu także w domu, stąd w drzwiach przy odbieraniu dziecka zadawałam tak jak inne mamy dwa pytania - czy spał i czy zjadło obiad. 10 sekund kontaktu z panią, a w sali były jeszcze dwie. Na zebraniu usłyszałam, żeby rodzice już przestali pytać, bo dzieci naprawdę nie muszą tyle jesć...

A dlaczego zapytałam czy zjadł jak widziałam naleśniki  i wiedziałam, e ich nie zje? Ztego powodu o którym pisała Sylwia, bo a nuż w grupie dzieci zjadł... Teraz tydzień Adijest w domu i poza śniadaniem nie je praktycznie nic do wieczornego mleka i nie uważam, żeby to było ok. Dla mnie przedszkole to nie przechowalnia i nie jest mi obojętne co się dzieje z moim dzieckiem, zwłaszcza gdy nigdy nie miał problemów z jedzeniem  ::)

Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #4039 dnia: 18 Września 2015, 13:22 »
Dla mnie przedszkole to nie przechowalnia i nie jest mi obojętne co się dzieje z moim dzieckiem, zwłaszcza gdy nigdy nie miał problemów z jedzeniem  ::)

I to jest złota myśl...



Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
dp: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #4040 dnia: 18 Września 2015, 13:38 »
Ok może nie do końca się wszystkie zrozumiałyśmy. U nas kontakt z rodzicami niejadków jest, i często to pani inicjuje. Z wypowiedzi seleny zrozumiałam (może źle ??) że pani zaznaczyła żeby się wszyscy po kolei nie wypytywali codziennie o to samo....I ja to rozumiem tak, że skoro pani nie zgłasza problemów to żeby ich na siłę nie robić. Jak chciałam coś dopytać o dziecko, to wybierałam moment gdzie tylko ja np. go odbierałam, nie było tłoku w drzwiach. Po 15 jak ktoś odbierał i tak nie miał szans na jakąkolwiek rozmowę bo pani już nie było.
W tej grupie mamy nową nauczycielkę i uprzedziła nas że nie będzie każdego potknięcia, przewrócenia itp. rzeczy zgłaszać, bo to są normalne rzeczy, za to zgłasza jak jest jakiś problem z dzieckiem (przeklina, źle się zachowuje, czy jakieś inne sprawy)

okey, rozumiem, tylko napisałaś że Ciebie interesuje co i ile zjadł i to jest dla mnie akurat nie zrozumiałe. Nie wiem może warto poprosić panią o ustalenie jakiejś dogodnej formy kontaktu, u nas pani nigdy tego nie ograniczała więc, ale tez nie kojarzę żeby ktoś codziennie pytał o to samo. mi wystarczyło raz na jakiś czas spytać czy je i śpi tak ogólnie, i jak wspominałam panie same zgłaszały z którymi dziećmi są problemy i ci rodzice widziałam byli w większym kontakcie.
Dla mnie przedszkole to też nie przechowalnia, moje dziecko ma problem z nieśmiałością i pod tym kątem je monitorowałam u Pani.
Mam wrażenie że pani chciała uniknąć tych pytań od każdego po kolei mimo że dziecko je i śpi a wyszło tak jakby w ogóle nikt miał się o nic nie pytać, więc ja bym z Panią porozmawiała że to dla ciebie ważne i jak to rozwiązać


Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #4041 dnia: 18 Września 2015, 13:58 »
O rety. Zaczynam się naprawdę cieszyć ze mój mały jest w przedszkolu bez żywienia.
Gdyby był w takim normalnym, to też pewnie bym codziennie pytala czy jadł, bo jest niejadkiem. No i wszystko mu się myli a poza tym zdarza mu się coś tam wymyślać. Jak coś mnie nurtuje (ostatnio przy brzydkiej pogodzie dominik mówił że byli na spacerze i był bez czapki), po prostu pytam. Wyjaśniłam pani że chce po prostu wiedzieć, bo mimo wszystko pewne słowa dziecka trzeba sprawdzić. Jak najbardziej rozumiala i jeszcze pochwalila za to ze chce sprawdzić a nie zakładam z góry że dziecko kłamie.


Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #4042 dnia: 18 Września 2015, 15:46 »
selena a przedstawiłaś problem Pani  tak,  jak tutaj na forum - że chodzi tez o  nagłe niejedzenie w domu? Bo możliwe, że ta nowa sytuacja przedszkolna go lekko przerosła i jest to na tle emocjonalnym...ja pamiętam jeden telefon z przedszkola, gdy Pani jakoś w trzecim tygodniu poinformowała, że syn ma 38 stopni gorączki, jest niewyraźny i czy moge po niego przyjechac....odebrałam, mierzę temp w domu a tu książkowe 36,6 :) potem nic sie nie rozwinęło, wiec to był taki jednorazowy skok własnie prawdopodobnie pod wypływem jakiś silnych emocji.....naprawde Pani wychowawczyni to też czlowiek  :) (często sama jest już matką ) i jej rownież zależy na rozwiązywaniu takich sytuacji na bieźąco, na pewno celowo nie lekceważy niepokojących sygnałów, które zaobserwuje podczas funkcjonowania w grupie

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #4043 dnia: 18 Września 2015, 15:54 »
Napisałam wcześniej, że teraz mamy tydzień przerwy, ale jak wrócimy, to po tygodniu lecę na dyżur  8). Miśka, pisałam też, że to może być z nerwów, ale to wszytko nie ważne, bo przecież jestem nadgorliwa, a zaraz pewnie będzie, że i rosczeniowa?  ;)

Madzia, Ty się nie przyznawaj, że zapytałaś o czapkę, bo Ci tu mamy zaraz jedna po drugiej napiszą, że one nigdy nie zapytały o czapkę...  ;D




Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #4044 dnia: 18 Września 2015, 16:11 »
A jak napisza to co ?  ;D
Po to jest forum, żeby pisać i nie każdy z każdym musi się zgadzać, nie każdy musi robić tak samo, dla jednej cos jest normalne i oczywiste dla innych nie  8)
Każdy wypowiada się jak on postępuje i wypowiada się z innej perspektywy.
Poza tym każda z nas jest matka dla swojego dziecka i zna go najlepiej ;)



Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #4045 dnia: 18 Września 2015, 16:13 »
He he Przepraszam  ;D
Ja to umiejętnie zrobiłam ;-) nie zapytałam czy syn miał czapkę, tylko cos w stylu czy była pani z dziećmi wczoraj na spacerze? Pytam bo syn opowiadał że był i nie miał czapki. Chce tylko wiedzieć czy mówił prawdę de, bo na słowa dziecka mimo wszystko trzeba zwracać uwagę. Ona mi odpowiedziała że nie byli, a ja jej na to ze w porządku, pomyślałam że gdyby syn mówił prawdę, to może nie znalazły panie jego czapki, a zawsze daję ja do rękawa. No i ona ze to jak najbardziej zrozumiałe itd ;-)
Nie chciałam wyjść na nie wiadomo kogo ;-) ale dziecko jest dla mnie ważniejsze od tego co pomyśli sobie o mnie pani. Oddaje tam dziecko i ich obowiązkiem jest zwracać na niego uwagę. Czy dzieci jest 10 czy 20, to jest odpowiedzialność pani i w końcu też element jej pracy. Do tej pory nie mam do wychowawczyni żadnych zastrzeżeń. Jest cudowna i oby tak zostało :-)


Offline BOZENA28

  • Kochać to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje....
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.09
Odp: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #4046 dnia: 18 Września 2015, 16:13 »
Oto nasz jadłospis :/
<img src=http://naforum.zapodaj.net/thumbs/4c85c8fbf3e3.jpg alt=hosting zdjęć zapodaj.net />R

Nie wyglada tragicznie ale niestety co na papierze nie zawsze zgadza sie z rzeczywistością. Np wiem ze ta szynka z indyka to najtańszy napakowany E itp produkt. Serek to biedronkowy jogurt pełny cukru. Płatki kukurydziane i czekoladowe :/

Nasze prEdszkole ma katering i aż mnie kręci aby zadzwonić do sanepidu aby ich skontrolowali :/

Ps ach kobietki i znów kłótnia :)

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #4047 dnia: 18 Września 2015, 16:15 »
Justyna, to się obrazę! !! ;-) oczywiście żartuje. Forum to forum a ja uwielbiam dyskusje. Gdyby każdy dzień miał takie samo zdanie, byłoby nudno.
P.s. o rety,chyba mnie znowu forum wkręcilo  ;D


Offline BOZENA28

  • Kochać to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje....
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.09
Odp: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #4048 dnia: 18 Września 2015, 16:16 »
Acha No i napoje w zeszłym roku bly słodkie tak wiec jakoś nie widzi m sie ze zaczęli słodzić miodem :/

Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #4049 dnia: 18 Września 2015, 16:47 »
Napisałam wcześniej, że teraz mamy tydzień przerwy, ale jak wrócimy, to po tygodniu lecę na dyżur  8). Miśka, pisałam też, że to może być z nerwów, ale to wszytko nie ważne, bo przecież jestem nadgorliwa, a zaraz pewnie będzie, że i rosczeniowa?  ;)

Madzia, Ty się nie przyznawaj, że zapytałaś o czapkę, bo Ci tu mamy zaraz jedna po drugiej napiszą, że one nigdy nie zapytały o czapkę...  ;D

selena spoko, że teraz jesteście w domu to zrozumiałam, ale chodziło mi własnie o to, czy ten problem był od początku przedszkola i w tej formie zgłaszałaś go Pani.....pamiętam, że miałaś w ogóle obawy przed posłaniem synka do przedszkola i to jest zrozumiałe, tak samo jak prawo rodzica do podstawowej informacji o dziecku - ale dla mnie co innego krótka relacja w drzwiach czy jadło , spało lub miało ta czapkę na głowie  :) a co innego wymaganie relacjonowania większości dnia, szczególnie, jeśli wszystko było ok (pisze teraz ogólnie, nie personalnie)  i w tym sensie JA napisałam, ze wypytywania się o dziecko od początku nie praktykowałam  ;) tak przy okazji nie mieliście na dniach adaptacyjnych tzw. karty dziecka lub potem zebrania grupowego we wrześniu? Bo to sa min. okazje, by na spokojnie przekazać swoje uwagi o dziecku, na co ma Pani zwrocić uwage itp, wtedy tez jest latwiej rozwiazywać problemy na bieżąco.....u nas zwłaszcza przy córce Panie tez chętnie udostepniają swoje komórki, więc jakby co mozna tez zadać pytanie smsowo, lub one same piszą, że np dziś było marudne i zeby zwrócic uwage, czy coś się nie rozwija (na starszakach jedna Pani jest do południa, druga po )