Witajcie Kochane!!!!!!
Karolinka:*:*:*:*
Morgan dzięki za podtrzymanie na duchu odnośnie makijażu :*
Agulek79 depresyjka na szczęście już minęła pozostało po niej jedynie lenistwo


. miałam plany kupić sukienkę tiulową bo o takiej zawsze marzyłam ale postanowiłam zmierzyć przeróżne sukienki we wszystkich możliwych stylach, żeby móc wykluczyć inne


będę miała spokojne sumienie, że wybrałam tą jedna jedyną.


a jak wrażenia to napiszę dalej

Cestiadoskonale Cię rozumiem

miło mi, że mimo wszystko choć czasem zaglądasz :*
Mysia masz zupełnie rację, nie chce mi się nawet myśleć, że w zasadzie straciłam tylko pieniądze na marne :/
Poqsaa 
:D cieszę się, że podobają się te moje wypociny


Kochane jestem po trzech dniach chodzenia po salonach i .... i w konsekwencji

nie wchodziłam prawie przez tydzień na forum bo byłam wymęczona myśleniem o ślubie

w głowie mi się lasuje od wzorów, stylów i fasonów ehhhh
Wiecie co - bardzo się cieszę, że zaczęłam przygotowania dwa lata wcześniej bo jakbym miała teraz wybierać sale, zespół, kamerzystę i sukienkę to chyba bym to wszystko rzuciła w diabły. Niby z jednej strony bardzo mnie cieszą takie przygotowania, a z drugiej zaś męczą jak dugługo nie mogę znaleźć tego czego szukam. Myślałam, że chociaż z sukienką będzie problem z głowy bo wiedziałam czego chcę

a tu niespodzianka, w niektórych sukienkach, których raczej nie brałam pod uwagę wyglądam lepiej niż w tej mojej wymarzonej. ehhhh no i teraz nie bardzo wiem co zrobić. Z jednej strony nadal mi się marzy bajeczna, tiulowa, zwiewna sukienka z drugiej wciąż próbuje umieścić siebie i dopasować się do tego stylu i jakoś coś mi nie pasuje. Nie wiem czy to sukienka nie ta, czy dodatki czy fryzura ehhh. Ja jestem brunetką o ehhh powiedziałabym dość kanciastym charakterze -->


a marzy mi się delikatny zwiewny wizerunek Panny Młodej. Jak ostatnio założyłam sukienkę tego typu ...

to ze zdziwienia aż otworzyłam buźkę no bo coś w niej było takiego, że się tego nie spodziewałam. a tym czasem wszyscy robią łał na tiulową. a ja co zakładam jedną lub drugą wydaje mi sie, że to właśnie ta i jestem w kropce.

Tak sobie myślę, że widocznie może jeszcze nie trafiłam na tą jedną jedyną

aaaa no i własnie oczywiście dziewczynki miałyście rację zdjęć nie dano mi zrobić

pytałam, protestowałam

ehhh szkoda nerwów.
co do nowości jeszcze to w piątek wybrałam się z mama do Tych do salonu Evity zobaczyć sukienki, o mało nie padłam z wrażenia z "zachwytu" nad aktualnością fasonów które Panie miały na stanie:) jedynym plusem było to, że po drodze znalazłyśmy giełdę kwiatową i pobuszowałyśmy po sklepach z artykułami florystycznymi. Już wiem na 100% że robię sama (tzn z pomocą mamy, cioci i moich druhenek) dekorację i ostatecznie została ustalona kolorystyka. heh wiecie jaka ja jestem niezdecydowana !! typowa baba

z pomarańczu i fioletu zmieniłam na łosoś i róż będzie delikatniej. upiłam tez wstążkę do zaproszeń łososiową - bardzo ładnie wygląda

oczywiście miałam Mysi wysłać zdjątka do wrzucenia na forum tylko mój kochany aparat się zbuntował i robi czarne zdjęcia


no i znów nie mogę Wam pokazać zaproszeń ;/;/
AAAA i jeszcze muszę Was zapytać o radę

:D jak wiadomo jesteście niezastąpione
dekoracja z tiulami na stołach i bukietami kwiatów czy może lepiej same bukiety w wazonach i tylko ewentualnie wokół wazonów łososiowy tiul no i do tego świece i może jakieś perełki łosoś, biel i róż. Tak żeby były akcenty kolorów a baza na biało? My jesteśmy bardziej za wersją drugą bo w pierwszej jak wszystko się ułoży na stołach to może być trochę za dużo ale chce poznać jeszcze Waszą opinie

No i oczywiście jak ktoś ma jakiś fajny przykład lub pomysł na dekorację mile widziane zdjątka i wszelkie rady

:D
ok kolejny blok informacji za nami:)

u mnie to jak nie pisze to nie piszę a potem strona A4 aktualności wychodzi

pewnie i tak o kilku rzeczach zapomniałam
Buziaki Kochane :** na ten długi tydzień listopadowy.