Fajny nawilżacz, na pewno się przyda. My mamy taki na kaloryfer co się wodę wlewa i guzik to daje
U nas było tak, że przenieśliśmy się na bodajże miesiąc albo 3 tygodnie do małego. Nie chciałam, by był u nas bo pewnie gorzej byłoby go wypędzić. A tak to mieliśmy motywację - powrót na nasze wygodne łóżko

Spaliśmy oboje, bo nie uznaję rozdzielania małżonków nawet po narodzinach dziecka.
Wyszło nam to rozwiązanie na dobre. I nam, i dziecku. Nie musimy być obok, by zasnął, nie hałasujemy mu, on nam... Wszyscy szczęśliwi
