Autor Wątek: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)  (Przeczytany 309759 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3630 dnia: 13 Listopada 2009, 19:10 »
ja mam dwa opakowania podkładów poporodowych i one sie nie przyklejają ale dziewczyny pisały ,że sie trzymają bez problemu. Majteczki kupiłam siateczkowe bo ponoć lepsze wietrzenie.....a jak nie chodzić w majtkach w szpitalu, jak trzymać tą podpache??/

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3631 dnia: 13 Listopada 2009, 21:21 »
Cytuj
uwierz mi, ze po porodzie zmienisz podejscie do swiata  
hehehehe
co racja to racja  ;)

Jejku dziewczyny, trafiłyście w 10-tkę  :D :D :D

Ja też chodziłam z samymi podkładami, chociaż ja bardziej jeździłam na wózku niż chodziłam bo nie mogłam :(
A co do staników do karmienia to ja kupiłam na allegro za 15zł i był bardzo fajny, mięciutki i fajnie odpinany


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3632 dnia: 13 Listopada 2009, 22:01 »
Ja staniki kupilam sobie na początku 2 jeden zwykly taki za 30 zl a drugi z trupha i szczerze ten drugi mi podpasil ze mąz musial jechac i kupic jeszcze dwa takie ,koszt duzy nie powiem bo jeden cos 100zl ale super , spie w nim i go nie czuje.
Ja na szczescie nie mam takich wycieków żeby zmieniac co chwile wkladki ,ogolnie to teraz nawet bym nie musiala ich nosic.
A co do tych majtek jednorazowych to mi nie podpasowaly mialam kilka rodzajów z róznych firm ale wolalam zwykle bawelniane  ;)

Offline agaga

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 459
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.08.2006
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3633 dnia: 13 Listopada 2009, 22:24 »
Hej Pati. Gratuluję skończenia 30 tygodnia.

Pati ja też miałam płaskie brodawki, i bardzo się bałam jak będzie mi szło karmienie. Zaczęłam wyciągać sutki kilka dni przed terminem porodu laktatorem ( myślałam że coś się ruszy :) ).  No i w szpitalu po porodzie przed każdym karmieniem wyciągałam sutek aby mała miała za co chwycić.
W domu bywało ciężko, czasami nawet bardzo. Dostawiałam Anię nawet po 2-3 godziny zanim ładnie załapała i dobrze ciągnęła. W szpitalu została nakarmiona butelką, więc szukała butelki, cycek jej nie odpowiadał. Na szczęście Ania coraz ładniej zaczęła łapać i dostawianie szło sprawniej.
    
Co do wkładek do karmienia to mąż mi kupił właśnie najmniejsze Aventu, jak miałam problemy z karmieniem. Położna mi je odradzała, mówiąc że nie zna żadnej dziewczyny której one by pomogły. Widzę jednak że Ania przez nie karmiła.

Odnośnie wkładek, sama polecam Ci majtki wielorazowe, w tych jednorazowych w sumie nie czułam się komfortowo. Lepszy przewiew wg mnie jest w tych siateczkowych - wielorazowych.

Nigdy nie lubiłam spać w stanikach, ale teraz niestety to konieczność. Co do koszul to miałam koszulę z tej firmy co podała chlebosia, i naprawdę super się w niej czułam , nie była taka babcina :).


Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3634 dnia: 14 Listopada 2009, 10:59 »
Mi przy karmieniu synka pomogły, teraz też kupiłam i się nie przydały, leżą zamknięte, muszę komuś oddać.

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3635 dnia: 14 Listopada 2009, 11:35 »
Pati dopiero teraz przeczytałam... bardzo mi przykro z powodu babci... dobrze, że zdążyłaś się pożegnać

co do staników, karmienia itp się nie wypowiem bo nie mam o tym pojęcia ;)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3636 dnia: 14 Listopada 2009, 13:43 »
Cześć dziewczyny, dzięki za wszystkie podpowiedzi.

Te wkłady nawet jeśli nie są przylepne i trzeba w nich chodzić to bez problemu da się je utrzymać. Ja jak byłam rok temu po zabiegu to też miałam coś tego typu i udało mi się chodzić z tym normalnie.

Te kapturki na pewno kupię, najpierw spróbuję normalnie karmić, bez nich a jak się nie uda no to spróbujemy z kapturkami. Trzeba będzie po prostu próbować i działać :)


_________________________________________________________________________________


Dzisiaj R. pojechał na pogrzeb - po drodze podrzucił mnie na miasto - obkupiłam się w nowe kosmetyki :) Ale generalnie do czego chciałam nawiązać - moje tempo chodzenia jest normalnie wolniejsze niż tempo żółwia... Dobrze, że nigdzie mi się nie spieszy :)

A teraz siedzę sobie sama, zbieram siły i zaraz trzeba będzie wziąść się za ogarnięcie chałupki.

Ja nie wiem jak to jest - codziennie sprzątam, jak jestem sama to jest porządek, a przyjdzie R. i po porządku pozostaje już tylko wspomnienie  ::) Ja nie wiem jaką on ma specjalną zdolność na robienie bałaganu wokół siebie...



Offline Netula

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5891
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3637 dnia: 14 Listopada 2009, 16:57 »
ja tez juz smigalam z tymi podkladami poporodowymi i da sie. Co do koszulek to sa dluzsze i krótsze wiec wyboerzesz co potrzebujesz i niektore naprawde wygodne. Ja sie od szpzitala w nich nauczylam spac..


piszę się KRÓTSZE nie "krutsze"
« Ostatnia zmiana: 15 Listopada 2009, 17:29 wysłana przez liliann »

Offline toscansun

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1697
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31.05.2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3638 dnia: 14 Listopada 2009, 18:16 »
wiesz, mam to samo z moim mężem...jak jestem sama i posprzątam, to po kilku dniach widać, że jest dalej czysto, jak tylko ON wkracza do akcji to porządek jest wspomnieniem ;D

co do koszul, to dzisiaj zaobserwowałam na izbie przyjęć w szpitalu kilka pań, które się przebierały przed przyjęciem na oddział i co kolejna to krótsza koszula, obrzydliwie to wyglądało, prawie majty było widać (bo szlafroki też takie króciutkie)...ja jednak jestem za dłuższymi, takimi do kolan ;)
Hania 24.11.2009 r.    Klara 26.04.2011 r.    Gabrysia 25.02.2014 r.

Offline Netula

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5891
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3639 dnia: 14 Listopada 2009, 19:09 »
ja mam takie koszulki ze jak zdejmowalam bielizne  do badania nic mi nie wystawalo....

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3640 dnia: 15 Listopada 2009, 09:54 »
Nie no ja nie mówię o kuszulkach takich krótkich :) Takie przed kolano byłyby super :) ale takie, że ledwo pupę widać to można w domu nosić a nie w szpitalu :)
Szlafrok to ja mam fioletowy (jak krówka z czekolady Milki) polarkowy długi do kostek :)

Dzisiaj w nocy śniły mi się jakies koszmary... A to ktoś chciał mnie zabić, to ktoś mnie gonił i takie bzdury... Musiałam zejść po męża żeby przyszedł już spać na górę bo koszmary mi się śnia i wtedy jak ręką odjął :)



Offline Netula

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5891
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3641 dnia: 15 Listopada 2009, 10:01 »
ricardo ja tez mialam w nocy koszmary...widocznie taka noc..
Takich koszulek rpzed kolanko to sporo znajdzies zjak poszukasz i w calkiem ladnych kolorkach i krojach

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3642 dnia: 15 Listopada 2009, 13:36 »
szlafroka nie bierz... no przynajmniej nie taki gruby polarowy- na oddziale jest bardzo ciepło, gorąco wręcz! Udusisz się w szlafroku- jak już to kup sobie taką "podomkę" najcieńszą jak się da.

Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3643 dnia: 15 Listopada 2009, 16:26 »
oj no i za późno mi mówicie o szlafroku bo ja mam juz kupiony taki milutki, gruby..

Offline agaga

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 459
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.08.2006
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3644 dnia: 15 Listopada 2009, 21:02 »
A mi znowu było bardzo zimno na porodówce, pomimo że to była końcówka sierpnia, nie wystarczył koc, przykrywałam się ciepłym szlafroczkiem. No i po porodzie chyba ze zmęczenia było mi raz zimno raz gorąco. Więc nakładałam na zmiany raz ciepły, gruby szlafrok raz cienki :)

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3645 dnia: 16 Listopada 2009, 08:31 »
Patrycja jak chcesz to Ci wyslę te kapturki do karmienia. Ja mam rozmiar standard, bo taki się sprawdził przy Szymku. Mam też nowy (nieużywany of course) smoczek Tomee Tipee. Kupiłam dwupak ale moja smoka nie chce to Ci ten jeden mogę dorzucić. Podaj tylko adres. Mi sie nie przyda, a może Ty skorzystasz.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3646 dnia: 16 Listopada 2009, 09:43 »
Netula na razie się w te piżamy nie zagłębiałam, ale pewnie jak poszukam dokładniej to coś znajdę :)

Mówicie, że polarkowy szlafrok nie bardzo? W sumie on jest bardzo leciutki, więc go wezmę bo nigdy nic nie wiadomo, a mam jeszcze taki drugi cieniutki bawełniany tyle że on jest na krótki rękaw, ale dużo miejsca nie zajmuje, więc będę zabezpieczona na 2 fronty :)

anulka dzięki  :-*


Wczoraj się tyle nachodziłam, że wieczorem ledwo się ruszałam :) Pojechaliśmy na zakupy, bo R. sobie pomyślał, że przydałyby mu się nowe spodnie, sweter i jakaś koszula wyjściowa... No i pojechaliśmy, tyle że z nim gorzej niż z babą... Nic nie pasi, nie podoba się... I w rezultacie nic nie kupił.

Potem pojechaliśmy na cmentarz. Mieliśmy obejść 5 miejsc, a w rezultacie obeszliśmy tylko 2 bo jedno jest na drugim końcu cmentarza a 2 następne R. nie wiedział gdzie dokładnie są... Po jego słowach "jak będziemy chodzić to może mi się coś skojarzy" myślałam, że mu zeby wybije... Za tydzień znów nas czeka wyprawa na cmentarz tym razem już dokładnie obmyślimy jak iść.

Czuję się już coraz bardziej jak kaleka... Boli mnie krocze i biodra, chodzę już tak wolno, wolniej niż żółw... A poza tym wszystko ok  ;D ;D ;D

R. już trochę przerażony się robi, mówi, żebym już spakowała torbę do szpitala, albo przynajmniej zostawiła mu listę na wierzchu co ma spakować w razie co :) hehehe, śmiać mi się z niego chce, ale to racja - powoli już zacznę przygotowywać :) Tylko ja myślę, że to jeszcze tyyyyyyyyyyyyle czasu :)



Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3647 dnia: 16 Listopada 2009, 10:09 »
ten czas minie w oka mgnieniu :) spakuj, nie stresuj małza  ;)
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3648 dnia: 16 Listopada 2009, 10:20 »
nigdy nic nie wiadomo  :D

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3649 dnia: 16 Listopada 2009, 10:32 »
Kiedy to minęło ??? Juz o pakowaniu myślisz, Patrycja


Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3650 dnia: 16 Listopada 2009, 10:33 »
Pati nie ma za co :)

Co do szlafroka to w szpitalu jest taaaaaaaaaaaaaak gorąco, że ja mało co używalam swojego satynowego szlafroczka na krótki rękaw. Mówię Ci - polarkowy na bank będzie za ciepły.

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3651 dnia: 16 Listopada 2009, 10:42 »
Patrycja z tym szlafrokiem to prawda... Ja miałam śliczny krótki ale polarkowy i myślałam, że fioła dostanę, nawet jak było zimno. Ale mnie np przydały się skarpetki i takie bawełniane zwykłe bolerko z długim rękawem bo było mi zimno w dzień jak wszyscy wietrzyli


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3652 dnia: 16 Listopada 2009, 10:45 »
Ja sama nie wiem kiedy ten czas zleciał... Nie planuję się przedwcześnie rozpakować, ale nigdy nic nie wiadomo - planuję jeszcze pojeść sobie dobrze na świeta i jak się uda to jeszcze na Sylwestra :) Począwszy od 1 stycznia może się dziać co chce  ;D ;D ;D

Na prawdę w szpitalu jest tak gorąco? To trochę przerażające bo ja nie lubię jak jest tak gorąco :) Ale to pewnie dla dzieciaczków tak jest, ale przecież to też nie jest za dobrze jak jest tak gorąco? No cóż, jak tak będzie to trudno. Ale chyba wezmę obydwa szlafroki. Wiem, że mąż może dowieźć w razie co, ale nie jest to ciężkie więc wezmę. Chyba, że będzie mi miejsca w torbie brakować to wyjmę :)

Skarpetki wezmę na bank obowiązkowo :)



Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3653 dnia: 16 Listopada 2009, 10:45 »
chyba wiekszość dziewczyn zwleka z pakowaniem.
ja to miałam wrazenie, ze jak sie spakuje, to natychmiast zaczne rodzic  :P wiec odwlekałam, odwlekałam.......

Offline Netula

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5891
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3654 dnia: 16 Listopada 2009, 10:48 »
A mi dla odmiany polarkowy szlafrok sie przydal..Na czesc badan schodzilam na dol gdzie byly drzwi weijsciowe i wialo

Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3655 dnia: 16 Listopada 2009, 11:21 »
A ja mam torbę już spakowaną ;)) . Brakuję troszkę rzeczy ale w większości wszystko jest ;).
Pati mówisz,że już chodzisz jak kaleka;)) oj skąd ja to znam. Choć muszę przyznać ,że teraz jakoś o niebo lepiej się czuję i troszke jakby sprawniejsza jestem  ;)

Offline LilithGoth

  • Anka ot tak
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2440
  • Płeć: Kobieta
  • Czorcik Alanek :)
  • data ślubu: 12.07.2008r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3656 dnia: 16 Listopada 2009, 12:01 »
Mi też sie szlafroczekrzydał ..uzywałam go jak wychodiłam z pod prysznica :) po korytarzu zawsze ktos sie kręcił i okno zawsze było otwarte wiec wolałam dmuchac na zimne :)

A co do szpitala to Pati naprawde jest gorąco ...jak urodziłam małego to myślałam ze sie ugotuje :/
17.12.2012, 3400g, 55cm

15.09.2009, 3050g, 55cm

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3657 dnia: 16 Listopada 2009, 12:12 »
Na SR położna nam mówiła, że na porodówkach jest bardzo ciepło i uprzedzała, żeby faceci byli przygotowani na to i wzieli krótkie spodenki, koszulkę i klapki bo zazwyczaj faceci przychodzą w dzinsach i swetrach i się grzeją :)

Aneta nie strasz mnie :) Ja tak jeszcze nie myślałam, ale teraz jak już w sumie napisałaś to będę o tym pamiętać :P hehehe, a u Ciebie było faktycznie tak, że się spakowałaś i zaraz zaczełaś rodzić? :)

Haniu ja chodzę raz lepiej a raz gorzej, ale generalnie nie jest to już to samo co było przynajmniej z 3 tygodnie temu :) Nie narzekam, bo za kilka tygodni z pewnością będzie jeszcze gorzej :) hehehe


A ostatnio mój R. mówi, że chyba weźmie kamerę na porodówkę i jak będę rodzić, to jak on będzie stał za mną to z tej perspektywy będzie kręcił jak dziecko wychodzi... No chyba go pomigało... :) hahaha



Offline alex

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
  • Aniołek październik 2008
  • data ślubu: 3 WRZESIEŃ '05
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3658 dnia: 16 Listopada 2009, 13:23 »
hehe ale ma pomysł
jeszcze zajrzy w czasie akcji frontalnie i to dopiero będzię

ale mnie dziś zgaga pali fujjjjj

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3659 dnia: 16 Listopada 2009, 13:32 »
no nieeee, nie myslalam, ze tak Cię zestresuje....  ;)
spoko, ja rodziłam 11 dni po terminie, porod wywoływany...
spokojnie mozesz sie pakowac...  ;D