Autor Wątek: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)  (Przeczytany 310002 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3240 dnia: 29 Października 2009, 09:11 »
dobrze, że piszecie o termometrach bo ja swojego jeszcze się nie dorobiłam  ;D

gratulacje kolejnego tygodnia  :D

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3241 dnia: 29 Października 2009, 09:24 »
Olucha wiesz co, powiem Ci że ja mam od kilku dni jakieś skurcze... Tzn pojawiają się bardziej popołudniu niż rano i jest ich może z 5 maksymalnie... A ostatnio właśnie na szkole rodzenia o tym babka mówiła i powiedziała że jak jest powyżej 10 dziennie to wtedy trzeba przyjechać na Izbę Przyjęć.



Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3242 dnia: 29 Października 2009, 09:45 »
Patrycja, a będziesz dzisiaj u mnie? Pogoda rzeczywiście jak na razie do bani...

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3243 dnia: 29 Października 2009, 09:45 »
U mnie był taki czas że na pewno było powyżej 10 dziennie, z tym że nieregularne i nic to nie oznaczało, także chyba nie ma reguły  :) U mnie tak to się zbiegało że zawsze po takich akcjach miałam zaraz wizytę u gina, pewnie gdybym nie miała to bym też pojechała do szpitala  :)

Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3244 dnia: 29 Października 2009, 09:49 »
gratulacje!!!
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3245 dnia: 29 Października 2009, 10:11 »
Patrycja, a skąd miałaś mięsko do zapiekanki - takie gotowe już :?: Bo to może wiele tłumaczyć. Lepiej kupić łopatki i jakiegoś boczku odrobinkę i poprosić o zmielenie albo samemu i wtedy masz pewność co jesz ;)


Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3246 dnia: 29 Października 2009, 10:21 »
Aniu pewnie że będę, a czemu nie? Po prysznicu już mi lepiej a świeże powietrze i dobre towarzystwo też mi dobrze zrobi :)

Olucha u mnie też nieregularne a do tego może z 5-6 było. Dobrze, że z tego paniki nie robiłam :) hehehe, piłam tylko magnez i było ok. Ale jakby częściej i regularniej to już bym dawno była na Izbie Przyjęć :)

Paolka dzięki  :-*

Maju my mamy zawsze mięsko zmielone przez moją teściową, więc to sprawdzone jest :) Ale ogólnie mam tak po mięsie mielonym - nieważne pod jaką postacią.



Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3247 dnia: 29 Października 2009, 10:31 »
a jak odczuwacie te skurcze?

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3248 dnia: 29 Października 2009, 10:38 »
Haniu nie wiem jak to wytłumaczyć, ja odczuwam to tak że nagle czuję jak dziwnie mi się tak brzuch zbiera, jak jest normalny to nagle takie dziwne uczucie - nie boli ale dziwne jest, po chwili brzuch robi się twardy i po kilku sekundach wszystko się rozchodzi i jest już ok.



Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3249 dnia: 29 Października 2009, 10:41 »
Mnie skurcze już bolą i to mocno, parę razy silniej jak przy miesiączce, brzuch się napina i po chwili przechodzi, ale i tak póki co najgorsze są dla mnie krzyżowe  :)

Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3250 dnia: 29 Października 2009, 10:42 »
aaaa to ja też tak mam czasami ale jak np. szybko wstane czy dłużej pochodzę . Tak sam z siebie nie twardnieje . Lekarz mówił,że skurcze to twardnienie  tak u góry i na dole macicy ale na tym etapie ciązy może wystepować. Jeśli jednak jest tych skurczy więcej niż 10 w ciągu dnia i częściej niż co kilka minut to koniecznie do lekarza.
Krzyż też mnie boli czasami a podbrzusze jak na okres ale to naprawde czasami....ojejuuu chyba zaczynam panikować

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3251 dnia: 29 Października 2009, 10:45 »
Haniu ja tak mam od 29-30 tygodnia i jeszcze nie urodziłam  :) Choć teraz to już są takie bóle czasami że aż boję się pomyśleć co będzie jak to będzie regularne  :)

Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3252 dnia: 29 Października 2009, 10:47 »
oj  to dobrze. Ja to chcę wytrzymać jeszcze tydzien i bedę spokojniejsza. Po 34 tygodniu dzieciaczki juz mogą przychodzic na świat.

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3253 dnia: 29 Października 2009, 11:02 »
Ja też czekałam jak na zbawienie na ten 34 tydzień, a każdy nawet najmniejszy ból wywoływał strach  :)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3254 dnia: 29 Października 2009, 11:21 »
Na razie są bezbolesne, po prostu to takie dziwne uczucie jest, ale potem to faktycznie mogą boleć :)

U mnie to występuje popołudniami jak np właśnie dużo chodzę, dużo robię...

Jak musi, to niech macica sobie pracuje. W końcu jakoś trzeba przejść przed ten poród sn :) hehehe



Morgan
  • Gość
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3255 dnia: 29 Października 2009, 12:07 »
a ja raz czuje raz nic nie czuje :( mam juz dosc :(

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3256 dnia: 29 Października 2009, 12:08 »
Reni to się nie dziwię  ;)


Morgan
  • Gość
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3257 dnia: 29 Października 2009, 12:28 »
normalnie jak tu sie nie wkurzyc? moze ja jestem zacementowana?  ;D ;D

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3258 dnia: 29 Października 2009, 19:35 »
No i jestem wieczornie :)

Byłam dzisiaj u Ani (Anjushki) - objadłam się pysznego ciasta, pogadałyśmy i miło spędziłyśmy czas :)

Ale niestety moja główka nie pozwoliła mi za długo siedzieć i szybko się zwinełam.

Wracałam autobusem i normalnie ledwo wytrzymałam... Gorąco, duszno, słabo, niedobrze... Masakra... Już chyba więcej w żadną podróż autobusem się nie ruszę...

A teraz siedzę i trochę zdycham bo zjadłam niezdrowe kfc i teraz już na prawdę - nigdy więcej ;)



Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3259 dnia: 30 Października 2009, 09:12 »
Nie wiem czy pisałam Wam wcześniej, że mieliśmy zmienić samochód? Po krótce opowiem: mieliśmy kupić samochód od takiego instalatora co przychodzi do R. do ich sklepu. No i generalnie wszystko już dogadane, samochód z 2007 roku czyli generalnie nówka. Ale ostatnio zaczął trochę nas zwodzić, cały czas powtarzał, że jutro, jutro że znów jutro i tak kilka dni. Wczoraj wkońcu R. i kolega w pracy się wkurzyli bo podejrzewali, że samochód jest u mechanika no i co się okazało? Faktycznie, samochód jest w naprawie, ale nie w jakimś autoryzowanym serwisie, nie w jakimś dobrym warsztacie gdzie wpiszą wszystkie naprawy i wymienione części w jakąś kartę i dadzą na to gwarancję - o nie, był w jakimś garażowym warsztacie... Gościu chciał nas oszukać, że niby wszystko ok, a jak gadali z tym mechanikiem to ten gościu chciał wszystko zrobić najniższym kosztem (a było coś z silnikiem) a jakby następnym razem coś się zepsuło to koszt silnika prawie połowa wartości samochodu razem z innymi kosztami...

Normalnie ludzie to są bezczelni... Gościu często przychodzi do nich do pracy, ja nie wiem jak ludzie mogą przy tym spokojnie spać...

Tego samochodu oczywiście nie bierzemy, ale mamy problem bo na nasz samochód mamy kupca i od jutra jesteśmy bez samochodu...

Normalnie zajeb****

Ale generalnie pewnie nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - mam nadzieję, że szybko znajdziemy jakiś dobry samochód bo bez samochodu to jak bez ręki. Jeszcze ja jak ja, ale R. samochód musi mieć...

Ciekawa jestem jak my teraz będziemy jeździć np do szkoły rodzenia... coś trzeba będzie wykombinować...

Ja już na gościa rzuciłam urok o skiśniętym fiutku i bólu kręgosłupa i od razu mi lepiej :)



Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3260 dnia: 30 Października 2009, 09:35 »
Ale hu......  z tego gościa!!! Szok po prostu! Ciekawa jestem jak się zachowa jak teraz przyjdzie do R. do pracy...

A swoją drogą to dziękujcie Opatrzności, że afera wyszła teraz, a nie wtedy gdy już samochód byłby Wasz.  :o :o :o

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3261 dnia: 30 Października 2009, 09:49 »
Nie no, jak rzucilas na niego urok  ;D to sie teraz chłop powinien bac :P Swinia z niego i tyle.

Mam zanajomego-swinie, ktory sprzedal samochod i na anstepny dzien w tym samochodzie silnik sie zepsul i kupcy teraz z nim sie sadza, bo twierdza, ze on o tym wiedzial....jestem pewna, ze wiedzial bo to swinia  :P Wiec wiecej takich chodzi po tej ziemi.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3262 dnia: 30 Października 2009, 10:00 »
Ale generalnie pewnie nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło -

dobrze ze wyszło teraz! a autko napewno znajdziecie

Ja już na gościa rzuciłam urok o skiśniętym fiutku i bólu kręgosłupa i od razu mi lepiej :)

ja sie rozniesie to bedziesz budzila postrach u wszystkich facetów  :D :D :D
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3263 dnia: 30 Października 2009, 10:11 »
Ale świnia... dobrze, że wcześniej się wydało... przynajmniej nie kupiliście tego auta...

Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3264 dnia: 30 Października 2009, 12:22 »
tak jak piszą dziewczyny - lepiej,  że dowiedzieliśie się przed zakupem niz po fakcie

pozdrawiam  :-*

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3265 dnia: 30 Października 2009, 12:36 »
A no lepiej, lepiej. Wiem, dobrze że teraz niż później jakbysmy go kupili i nagle się zepsuł i teraz wydawaj kasę na naprawę...

Korzystając z tego, że dziś ostatni dzień - no nie licząc jutra mamy samochód to pojechałam do Auchana na zakupy, potem do biedronki i do domku.

Ale kurcze wiecie co zrobiłam? W Biedronce przywaliłam sobie koszykiem w brzuch... I to rogiem koszyka... Nie centralnie w środek brzucha, tylko tak z 7 cm w bok i 2 cm w dół... I teraz mam schize czy wszystko ok... A przywaliłam dosyć mocno bo koszyk się zablokował o półkę a ja zrobiłam krok no to trochę siły w tym było... Mała się teraz nie rusza, ale dopiero co przyszłam do domu...

Teraz kurde będę cały czas o tym myśleć... Zaraz się położę i będę oczekiwać...



Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3266 dnia: 30 Października 2009, 12:40 »
Jeśli brzuch nie boli, nie krwawisz to nic się pewnie nie stało, a jak bardzo się martwisz to ją obudź  niech się porusza troszkę :) Ja ostatnio byłam w szoku jak pielęgniarki w szpitalu telepały moim brzuchem żeby Mała się obudziła, z taka siłą że gdybym to ja zrobiła to miałabym straszne wyrzuty, a wszyscy stwierdzili że to normalne, bo dzidzia jest mocno chroniona  :)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3267 dnia: 30 Października 2009, 12:45 »
Nie, no brzuch nie boli, jest miękki, nie krwawię ani nic z tych rzeczy.

Zjadłam pączka i czekam na rozwój sytuacji.

Też myślę, że nic się nie stało, ale oczywiście nigdy człowiek nie może być na tyle spokojny by się czymś nie martwić...




Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3268 dnia: 30 Października 2009, 13:05 »
napewno nic sie nie stało!
dzieciak lezy w wodach, jest jeszcze macica i twoje flaczki ;-)
myslę, że pieknie zamortyzowały uderzenie.
leż, obserwuj ruchy dziecka  i nie denerwuj się!

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3269 dnia: 30 Października 2009, 13:14 »
Kurcze wiecie jak to jest, niby człowiek wie, że przecież brzuch, ja mam tłuszcz na brzuchu, jest macica, cały ten worek owodniowy a do tego jeszcze ja mam łożysko na przodzie to nie powinno się nic stać, ale człowiek już myśli że coś złego...


Popukuje mnie delikatnie co jakiś czas - jak oddycham tak głęboko, że działa przepona to ona wtedy daje znać. Lekko bo lekko ale zawsze coś.

Teraz będę już chyba do wieczora leżeć i obserwować jej ruchy...