Autor Wątek: "Człowiek bez miłości jest zgubiony w świecie obcych i wrogów"do 5.9.09 140 dni  (Przeczytany 78420 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline wiśniowa

  • forumowy
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.05.2009
a no i zapomniałam napisać, że też mieliśmy apartament gratis tam gdzie było wesele... myślę, że gdyby nie był gratis to pewnie i tak byśmy go wzięli bo nie mielibyśmy siły po weselu nigdzie jechać tym bardziej, że od rana poprawiny się odbywały  ;)

Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
ja mimo ze dostajemy pokoj i tak spie w domku :) mam swiezo wyremontowane mieszkanko :) mhmm swoja lazienke, moja ukochana kabine :) poprostu wypoczne
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline julenka

  • * * * * *
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3592
  • Płeć: Kobieta
Nasza restauracja nie ma w ofercie pokoi, ale mimo to wynajmujemy pokój w hotelu.. przede wszystkim dlatego, że w naszym mieszkanku będą nocowali goście, a poza tym.. troszkę prywatności w tę pierwszą noc, poranek.. chyba nam się należy prawda? :D

Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
witajcie sobotnia pora!!!

cos sie ostatnio nie odzywalam, bo jak to moj M. stwierdzil, dostalam "wscieklizny", czyli @ i bylam nie do zycia, bol okropny, ale juz przechodzi, dzisiaj leniuchuje, rusze sie dopiero po 3 i zaczne szykowac na kolacje z dziewczynami, niestety nie moge dlugo zostac, bo moj M. pracuje jutro, a musi mnie odebrac i chce zeby sie wyspal do pracy, w koncu dosyc odpowiedzialna prace ma.  ;D

z slubnych spraw nie rusza sie na razie, ludzie za bardzo potwierdzac nie chca, tylko pare znajomych znowu odmowilo, ale mamuska jutro bedzie u rodzinki, wiec zapyta i prawie polowa bedzie juz wiadoma.

a wiec dzisiaj postanowilam przedstawic wam zabawy oczepinowe, ktore wybralismy na razie wstepnie, chyba ze znajdziemy cos innego, lepszego.
1. rzucanie welonem i muchą - panny i kawalerowie stoja za nami, a nie w koleczku, zeby wszyscy mieli rowne szanse i powalczyli troche.

2. Zabawa z misiem - udzial bierze 6 osob - 3 kobiety i 3 mezczyzn, siadaja naprzemian kobieta-mezczyzna. Prowadzący bierze ze sobą misia, podchodzi do kazdego siedziącego na środku sali na krzesełku z pytaniem, w co pocałują misia. Każdy bierze misia do ręki, mówi w co misia całuje i całuje. Po takiej rundce pocałunków dla misia, prowadzący tajemniczo oznajmia, że następnie teraz każdy ma pocałować osobę siedzącą obok w to, w co wcześniej całował misia, najpierw mówią w co, a potem całują. ostatnia osoba całuje pierwszą. Nie ma zwycięzcy, każdy dostaje nagrodę ( na nagrody wezmiemy cos szkockiego, jakies czekoladki lub pamiatki np.)

3. picie z butelki przez smoczek - udzial bierze 3 mezczyzn, dostaja butelki ze smoczkiem napelnione piwem. kto pierwszy wypije, podnosi reke z butelka, wygrywa.

4. zabawa w czolg - udzial bierze 6 lub 8 par, ktore staja w koleczku, panie za plecami panow. na sygnal "NA CZOLG" panie wskakuja panom na plecy, po sygnale "Z CZOLGU" panie zeskakuja z plecow panow, przechodza pod ich nogami, obiegaja cale kolo i wskakuja z powrotem na plecy partnerow. ta para, ktora ostatnia wykona zadanie, odpada. zwycieska para czolgostow otrzymuje 2 nagrody - od Pary Mlodej cos, i od orkiestry mozliwosc "defilady" czolgu i czolgisty (oczywiscie pani na plecach partnera) dokoola sali.

5. (ewentualnie, w razie gdyby ludzie chcieli sie bawic dalej) krzeselka - uczestnicy chodza dokoola krzeselek (o1 mniej). prowadzacy mowi, gdy muzyka milknie, jaki przedmiot maja przyniesc (kieliszek wodki, szampana, buta, rajstopy itp.) uczestnicy biegna po ten przedmiot i wracaja na krzeselka, siadaja i podnosza przedmioty do gory. Ten, dla kogo zabraknie krzesla, odpada, odejmujemy jedno krzeslo i tak dalej az do finalu.

6. moze byc w trakcie wesela nie koniecznie oczepin. muzyczna podroz dookola swiata - tworzymy pociag, panna mloda na poczatku, pan mlody na koncu, lub razem. refren to tradycyjne "jedzie pociag z daleka". po refrenie prowadzacy oznajmia, ze jestesmy w
Moskwie - i orkiestra gra np. kazaczoka lub cos innego (tylko co????)
Brazylii - sambe
Grecjii - zorbe
Francjii - kankana
Wegry - czardasz
itd
po kazdym panstwie jest refren, na koncu wjezdzamy do Polski i leci polonez lub cos innego.

i to by bylo na tyle, mysle, ze wystarczy.

buziaki weekendowe.  :-*  :-*  :-*


Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
duzo zabaw

wspolczuje @ wrrrrrrr
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline Castia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5409
  • Płeć: Kobieta
  • totalnie zakochana
  • data ślubu: sierpień 2009
fajne zabawy ;) tej z misiem nie znałam  :D dobra...



Offline julenka

  • * * * * *
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3592
  • Płeć: Kobieta
A mnie się podoba ostatnia.. niby taki znany pociąg ale jaki fajny pomysł z tymi piosenka ;)

Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
ja też z misiem nie znam, dostała bym takiego misia do ręki pocałowała - wiadomo gdzie - a potem bym miała u męża przechlapane  ;D



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline Castia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5409
  • Płeć: Kobieta
  • totalnie zakochana
  • data ślubu: sierpień 2009
nom troszkę ryzykowna ta zabawa jest  ::) ja bym się tego obawiała trochę...



Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
A mi przypadła do gustu zabawa ze smoczkiem :)
Ta z misiem  mi się kompletnie nie podoba(bez urazy oczywiście), bo po prostu goście mogą się potem źle poczuć i nie za bardzo może im się spodobać całowanie kogoiś tam w... różne części ciała ;)


Offline wiśniowa

  • forumowy
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.05.2009
kurcze wczoraj pisałam takiego długiego posta i go wcięło  :-\ jeżeli chodzi o te zabawy co opisałaś Pamela to:

rzucanie welonem/muszką ok... bez tego nie widzę żadnego wesela ;)

zabawa z misiem... słyszałam o tej zabawie i powiem szczerze, że nie chciałabym będąc gościem na jakimś weselu na nią trafić zwłaszcza jak musiałabym kogoś całować nie powiem gdzie  ;) bo przy dużej ilości osób biorących udział normalne części ciała misia szybko się kończą  :P

zabawa z piwem może się kiepsko skończyć dla biorących udział tym bardziej gdy pili wcześniej wódeczkę... ale słyszałam kiedyś, że w tych zabawach polegających na piciu dobrze jest zastąpić alkohol sokiem z cytryny (dla uczestników jest to zdrowsze i bezpieczniejsze) a reszta gości ma ubaw z min uczestników (nie wiedzą, że tam jest cytryna i myślą, że krzywią się na alkohol  ;))

czołg też jest dosyć ryzykowny... kilka razy byłam na weselach gdzie były jakieś podnoszenia czy noszenie partnerek na plecach/ rękach i niestety zawsze kończyło się to tak samo.... panowie biorący udział strasznie się spocili.. nie dość, że od razu zepsuł się zapach na sali  :-\ to jeszcze ich partnerki nie były tym zachwycone bo z takim panem już średnio przyjemnie się tańczy i bawi a i oni nie czuli się z tym komfortowo ;)

krzesełka to dobry pomysł... chyba zawsze się udaje ta zabawa na weselach  :)

za to podróż dookoła świata to genialna zabawa  :) spotkałam się z nią kilka razy na weselach w Lublinie... z tym, że aktywnie w tej zabawie uczestniczyła para młoda co było chyba największą atrakcją tej zabawy... pan młody prowadził pociąg w czapce konduktora, śmiesznych dużych okularach i z czymś co przypominało semafor w ręku... "drugi wagonik" tworzyła młoda z torbą podróżną, z której "na przystankach" wyciągała nakrycie głowy czy inny gadżet pasujący do kraju, który akurat był "odwiedzany"... i tak np.: gdy było o Rosji zakładała futrzaną czapę a gdy o Francji to mały kapelusik...... super to wyglądało  ;D

u nas z takich typowych konkursów to był tylko quiz (goście odpowiadali na pytania dotyczące nas) i zabawa z marynarkami... wcześniej się z nią nie spotkałam ale bardzo fajnie wyszła i gościom się podobała  :) polega ona na tym, że na parkiecie jest kilka par, które tańczą ze sobą... na znak prowadzącego panie mają zdjąć marynarki panów, przewrócić je na lewą stronę i założyć panom z powrotem... ostatni odpadają... i tak do wyłonienia zwycięzcy  :)

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Witam niedzielnie :)
Z książek polecam baaardzo Alex Kavę (pisałam o jej książkach dużo w wątku natalii :) ). A co do zabaw - przyznaję ze część z nich jest bardzo fajna, ale niektóre niezbyt mi się podobają (bez urazy ;) ) np czołg u mnie nie do przejścia :P no i z tym misiem tak średnio - powody jak wyżej pisały dziewczyny ;) a reszta ok :D
Buziaki :-*

Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
witajcie

coz te zabawy wybralismy, bo wydawaly nam sie najlepsze ze wszystkich, zadne macanki (nikt nie musi misia w tylek calowac, a miejsc do calowania nie zabraknie, bo udzial bierze tylko 6 osob,) bez przesady z alkoholem, jak ktos wypije mala butelke dla dziecka z piwem to sie nic nikomu nie stanie, dlatego udzial biora mezczyzni. w czolgu panowie sie nie spoca, bo to panie biegaja.

rany laski po wczorajszej imprezie troche umieram, w sumie nie mam takiego kaca, ale czuje sie zmeczona i jakby mnie ktos skopal, no i mam cale rozwalone piety od butow, tak to ja juz mam z nowymi butami, ze zawsze kazde mnie obcieraja, nawet adidasy zalozone po raz pierwszy.
ale dobrze ze teraz, bo to mialy byc buty na zmiane na wesele i na panienski, wiec juz wiem, ze musze plastry naszykowac. a musialam je ubrac, bo spodnie mam za dlugie a to moje jedyne buty na obcasie.

umowilam sie z kolezanka ze odbierze mnie z przystanku i pojedziemy razem do restauracji, bo ja nie mialam pojecia gdzie to jest. bylysmy pierwsze, ale zaraz przyszla reszta, rozdzielilysmy sie na 2 stoliki i zamowilysmy pierwsze drinki, ja mialam nie pic, ale zdecydowalam sie na wodke z cola. podali obiad, na starter wzielam  BRUSHETTA czyli smazony kawalek chlebka czosnkowego z pomidorami na wierzchu i salatka, a na danie glowne smazona piers z kurczaka, na niej pomidory z serem do tego marcheweczki brokuly i ziemniaki. pycha bylo. moje drogie kolezanki zeby nie placic za drinki w restauracji przyniosly sobie swoja wodke i pod stolem dolewaly do drinkow, ja nie chcialam ale niestety nie mialam wyjscia i mi tez dolewaly, a ze ja czesto nie pije prawie  to zaraz mialam rumience i dobry humor.

w pewnym momencie wyszedl taki facet z akordeonem i spiewal jakies tam piosenki, nikt na niego nie zwracal uwagi. az nagle slysze jak mowi, ze z najlepszymi zyczeniami od przyjaciol z pracy dla przyszlej panny mlodej!!! dla mnie!!!! piosenka!!!! dziewczyny mnie zlapaly, kazaly wyjsc na srodek otoczyly w koleczku i kazaly tanczyc w srodku i spiewac, jejku jaka bylam zaskoczona. wszyscy sie gapili na mnie, ja cala czerwona, nie znam piosenki, nie wiem jak mam tanczyc do niej, hehehe ubaw niezly jakos poszlo, dostalam mnostwo braw  ;D hehe
potem znowu brawa jak sciagnelam sweter, ale to juz z upicia predziej, ze panna mloda sie rozbiera. :D
tak bylo fajnie, ze nie chcialam isc, namowily mnie, zeby przeniesc sie do hotelowej restauracji niedaleko na dalsze picie. wiec poszlysmy, ale juz nie bylo tak fajnie, towarzystwo sie poprzesiadalo, pare osob jeszcze doszlo, wypilam drinka jeszcze i poszlam do domu, na odchodne dostalam znowu brawa i piosenke mi spiewaly, znowu przyciagnelam wzrok wszystkich ludzi. i tak sie skonczyl moj pierwszy mini panienski wieczor  ;D swietnie bylo, pare fotek mam wiec postaram sie wrzucic te najlepsze, chociaz i tak robilam je juz pozniej jak wszyscy byli juz troche wstawieni, wiec nie wygladam zbyt dobrze.  ;D

przed restauracja


czesc babeczek, ktore nie poszly do toalety


z jedna szefowa


i z glowna szefowa, jejku jaka ja blada przy niej


a tu moja najlepsza przyjaciolka, nikt nam nie chcial zdjecia zrobic, wiec zrobilysmy same


i to na tyle.
milej niedzieli zycze  :-*  :-*  :-*






Offline wiśniowa

  • forumowy
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.05.2009
zabawy mają Wam się podobać i Waszym gościom więc nie ma problemu  ;) i tak wszystko zalezy jak poprowadzi to orkiestra  :)

a fotki super... widać, że dobrze się bawiłaś... masz śliczne oczy, zwłaszcza na ostatniej fotce ładnie to widać  :)

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
No właśnie, każdy wybiera zabawy pod siebie :) My wybraliśmy trochę inne, ale o tym już w moim wateczku popiszę. I tak jak napisała wiśniowa, dużo zalezy od orkiestry :)
Widać że zabawa była super! :) Nie ma to jak gdzieś wyskoczyć ze znajomymi :)


Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Dokładnie :) zabawy mają być takie, żeby Wam odpowiadały :)
Fajna imprezka ;D

Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
pamela Ty tam zaraz, że misia w tyłek a ja o tyłku to raczej nie myślałam  ;D a właśnie to będzie miś czy misiowa to powiem o czym myślałam  ;D



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline julenka

  • * * * * *
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3592
  • Płeć: Kobieta
Super foteczki Pamelka, widać , że udał się wieczorek!

Ściskam :przytul:

Offline Castia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5409
  • Płeć: Kobieta
  • totalnie zakochana
  • data ślubu: sierpień 2009
super zabawa! :) to taki panieński był tak? :)
buziaki  :-* :-* :-*



Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
anulla no chyba mis taki maly pluszowy  ;D
wisniowa dziekuje bardzo za te oczy, nigdy bym w ten sposob nie pomyslala, takie zwykle, no i takie same jak mojego M.
castia tak to byl taki mini panienski, ale nie spodziewalam sie, ze  w nim cos bedzie wspomniane o mnie i o slubie, myslalam, ze zartuja.
dobranoc  :-*


Offline carollaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5375
  • Płeć: Kobieta
Wieczór bajer :) Jak to jest mini, to ciekawa jestem co będzie na tym prawdziwym ;> Widać, że dobrze się bawiłyście.



Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
fajnie ze imprezka udana :)
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
witajcie
nie mam cos weny zeby powklejac propozycje bukietu a zabieram sie do tego juz od paru tygodni  :-\
moze jutro mi sie uda, bo troche tego jest.
a dzisiaj juz  :skacza: :Zakochany: :serce:
40 dni do slubu:serce: :i_love_you: :skacza:

alez ten czas biegnie szybko, moglby troche zwolnic
milego popoludnia  :-*


Offline wiśniowa

  • forumowy
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.05.2009
ojoj już 40  :o ale ten czas leci  ;D

Offline Castia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5409
  • Płeć: Kobieta
  • totalnie zakochana
  • data ślubu: sierpień 2009
40 dni :) gratuluję!



Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
jejku dziewczyny mam problem, co ja jutro na obiad ugotuje? jakos pomysly mi sie skonczyly  ;D
co wasi mezczyzni lubia jesc na obiadek? co wam sie najlepiej gotuje, moze cos odgapie  :D  :P


Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
placki ziemniaczane z sosem mięsnym po meksykańsku, ziemniaki tylko King Edward bo najbardziej podobne do polskich



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline japcio

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 23885
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009
Powiedz narzeczonemu, że się odchudzacie przed weselem i nic nie gotuj hihihi :)

Offline Castia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5409
  • Płeć: Kobieta
  • totalnie zakochana
  • data ślubu: sierpień 2009
mój by ruskie jadł non stop, do tego pizza, frytki...



Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
a kto zagniata te ruskie :o?? to z dwie godziny pracy, chyba, że sam sobie to szacun  ;)



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera