Fajnie tak sobie wyciągać zdjęcia i oglądać. Też często to robię lub oglądam filmy, gdzie mogę pooglądać mojego PM-a "na żywo". Nie mam ich dużo, bo zaledwie 3 ( z wesela koleżanki i z 2 imprez), ale lubię je włączać i słyszeć głos mojego narzeczonego jak nie ma go ze mną, jego śmiech, móc go zobaczyć

Dużo rzeczy masz załatwionych, a na to czego jeszcze nie macie myślę, że spokojnie starczy czasu. Ja podobnych rzeczy nie mam jak Ty pozałatwianych jeszcze (oprócz tańca, bo już ostro ćwiczyliśmy

i poradni-bo tu idę dziś akurat po południu

, ale ja za to jestem jeszcze w polu jeśli chodzi o mój strój -właśnie jestem na etapie intensywnego poszukiwania sukni, nie mamy też jeszcze zamówionego auta i kwiaciarki)