Witam Was bardzo serdecznie, chociaż mam wrażenie, że coraz mniej Was tu ostatnio zagląda... Nic to...
To był fantastyczny dzień. Z racji sprawdzianu szóstoklasistów miałam dzisiaj wolne. Dzięki temu wyspałam się a jak po przebudzeniu zobaczyłam za oknem cudowne słoneczko, od razu miałam super humor.
Byłam dzisiaj na budowie zobaczyć jak tam miewa się nasze gniazdko. i gdyby nie to, że T. jest tak daleko, to moglibyśmy za jakiś tydzień, góra 2 odebrać mieszkanko i zacząć je urządzać

A tu fotki:
kuchnia i sypialnia

duży pokój

Byłam też na spotkaniu z szefem Klubiku a przy okazji rozmawiałam z szefem kuchni. No i mam ustalone menu i nareszcie jakąś wizję jak to będzie wyglądać tam w środku. No i wklejam zrobione dzisiaj tam zdjęcia.
Tu będą stoły

a tu tańce

A tu wklejam zdjęcia wczorajszych zakupów


Jak zwykle w czwartek mam za sobą wizytę na siłowni. I dzisiaj to się tam ubawiłam. Panom oczka latały, że hoho. A jeden to nawet Radzia (mojego trenera) zagadywał o mnie, hiehie. Muszę przyznać, że to miłe
A i też jestem z siebie dumna. Zrobiłam sobie dzisiaj dzień "skurczania" żołądka - zjadłam rano małe śniadanko, potem dopiero koło 16 zjadłam jabłko i banana i po powrocie z siłowni jogurt z płatkami. W międzyczasie tylko dużo piłam...
Czuję się fantastycznie
