Autor Wątek: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...  (Przeczytany 771362 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Anusia86

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 38
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.08.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1290 dnia: 12 Maja 2009, 21:03 »
ja na "podbój" salonów ślubnych mam zamiar wybrac się w czerwcu,zrobic tzw pierwsze podejscie, poprzymierzac takie sukienki jakie mi sie podobająi zoaczyc w której mi najlepiej.a potem będę czychac na promocje (pod koniec roku), bo zawsze wtedy są wyprzedarze kolekcji z danego roku... ;D

Offline iwonja
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 119
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1291 dnia: 12 Maja 2009, 21:55 »
to pokarze może jaka "kienia" mi się podoba:





albo taka prosta Letycja, tylko wolałabym z prostym przodem, ale koniecznie chciałabym mieć tren :)



ta też jest ładna


Offline oleandro

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1292 dnia: 12 Maja 2009, 22:01 »
Iwonja bardzo klasyczne i ladne sukienki! Cudny jest ten tren na drugim zdjeciu, ja tez chcialabym miec tren, podpinany oczywiscie aby swobodnie sie tanczylo  ;)

Offline malavi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1863
  • Płeć: Kobieta
  • On zawsze "kuma" o co mi chodzi :)
  • data ślubu: 3.06.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1293 dnia: 12 Maja 2009, 22:37 »
No ja tez chciłam z trenem, ale ostatnio mam wątpliwości, zobaczę jak będę sie w tym czuła
a sukienki bardzo eleganckie, jak oleandro napisała klasyczne :)

Offline zabawex
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 9.10.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1294 dnia: 13 Maja 2009, 08:25 »
Iwonja widzę, że mamy bardzo podobne gusta co do sukni.  Mi też podobają się proste, klasyczne suknie z jak najmniejszą ilością ozdób i falban.  Suknia na pierwszych dwóch zdjęciach jest prześliczna.  Ja póki co bardzo wstępnie przeglądałam suknie w internecie.  Na przymiarki wybieram się po nowym roku kiedy wejdą już nowe kolekcje. Chociaż  kto wie, jak naczytam się Waszych relacji to pozazdroszczę i też pobiegną przymierzać ;)

Offline aagatkaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4044
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1295 dnia: 13 Maja 2009, 12:40 »
Mi też jedna pani, ze sklepu z sukniami, poradziła żeby poszukiwania zacząć po nowym roku, jak już będą nowe kolekcje.
Ale wiem, że i tak nie wytrzymam i buszowania zacznę już po wakacjach!! :P ;D ;D ;D
Pozdrawiam! :)

Offline oleandro

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1296 dnia: 13 Maja 2009, 12:43 »
warto rowniez wybrac sie po sezonie slubnym 2009, czyli pod koniec roku na wyprzedaze sukni :)
No chyba ze komus zalezy na sukni z nowej kolekcji.

Mi szczerze mowiac nie zalezy aby miec suknie z kolekcji 2010 bo o tym bede wiedziala tylko ja, moja siotra i mama, a reszte gosci przeciez nie wie z jakiego roku jest suknia  ;) ;) ;)

Offline zabawex
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 9.10.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1297 dnia: 13 Maja 2009, 13:01 »
Pisząc o tym, że czekam na nowe kolekcje nie miałam na myśli tego, że koniecznie muszę mieć najmodniejszą suknię.  Bardziej chodziło mi większy wybór i możne jakieś nowe, ciekawe rozwiązania.  Nie zamierzam kupować sukni, więc nie będę czatować na wyprzedaże starych kolekcji.  A różnica w cenie przy wypożyczaniu starych i nowych sukni nie jest taka straszna.
Chociaż jak znam siebie to i tak nic z tych nowych nie będzie mi się podobało :) Wciąż najbardziej podobają mi się suknie które już nie były nowe kiedy dwa lata temu jako świadkowa pomagałam przyjaciółce w wyborze. 

Offline oleandro

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1298 dnia: 13 Maja 2009, 13:19 »
zabawex sorki ja zupelnie nie chcialam nikogo urazic, napisalam to tylko w odniesieniu do siebie.

Chcesz wypozyczyc suknie?? Ja tez biore pod uwage takie rozwiazanie, jesli znajde moja wymarzona a bedzie zbyt droga zeby kupic. Chociaz bedzie mi ciezko bo nie mieszkam w Szczecinie i nie bede miala jak przyjezdzac na przymiarki a po drugie bedziemy mieli plener po weselu.

A orientujesz sie jak to obecnie wyglada w salonach? wiem, ze kiedys trzeba bylo oddawac od razu w poniedzialek lub wtorek  ???

Offline zabawex
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 9.10.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1299 dnia: 13 Maja 2009, 14:36 »
Oleandro absolutnie mnie nie uraziłaś, chciałam tylko żebyśmy się dobrze rozumiały.
Odpowiadając na Twoje pytanie, moja wiedza w tym temacie ogranicza się tylko do tego czego dowiedziałam się dwa lata temu będąc świadkową i uczestnicząc w wybieraniu sukni i przymiarkach.  Przyjaciółka moja miała suknie z CMŚ na Kaszubskiej i ja też pierwsze swoje kroki tam pokieruje.  Z wielu powodów, ale przede wszystkim ze względu na fantastyczną wręcz obsługę.  Babeczka która prowadzi salon jest wręcz niesamowita.  Widać od razu jak wielka przyjemność sprawia jej to co robi, wiele rzeczy podpowiada i doradza.  Doświadczenie na olbrzymie.  Podczas ostatniej przymiarki miałyśmy lekcje siadania, klękania a nawet wizyty w toalecie, gdzie świadkowa okazuje się być niezbędna  ;)  ale dużo by opowiadać, a nie o tym miało być  ;D
Więc wracając do pytania to moja przyjaciółka oddawała suknie w środę po weselu.  Nie pamiętam czy tak musiała czy tak chciała.  Ale myślę, że w CMŚ można się dogadać, jeśli chciałabyś oddać później.  Warto zapytać.  Natomiast co do przymiarek to faktycznie trzeba jeździć i tego nie da się przeskoczyć.  Chyba że masz idealną figurę i suknia od razu będzie na Ciebie pasować :)

Offline malavi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1863
  • Płeć: Kobieta
  • On zawsze "kuma" o co mi chodzi :)
  • data ślubu: 3.06.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1300 dnia: 13 Maja 2009, 18:10 »
zabawex cóż to za wątpliwości? My wszystkie mamy idelana figurę  ;)

Offline oleandro

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1301 dnia: 13 Maja 2009, 19:11 »
Malavi popieram  ;)

Zabawex moje wiedz jest dokladnie taka sama  ;)  ja szukalam sukni z kolezanka 4 lata temu i tez wypozyczyla w CMS na Kaszubskiej  ;D

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1302 dnia: 15 Maja 2009, 07:51 »
Werka 23 - za rok nasz wielki dzień :) Za rok 15 maja staniemy na ślubnym kobiercu w kościele i będziemy się bawić do rana na naszych weselach :)

Offline oleandro

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1303 dnia: 15 Maja 2009, 13:45 »
Dziewczyny faktycznie macie dokladnie 1 rok do wielkiego dnia :)

Offline malavi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1863
  • Płeć: Kobieta
  • On zawsze "kuma" o co mi chodzi :)
  • data ślubu: 3.06.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1304 dnia: 15 Maja 2009, 15:22 »
Jej !!!!
teraz to już się sypną rocznice :) za dwa tygodnie u nas!

Offline zabawex
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 9.10.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1305 dnia: 15 Maja 2009, 15:31 »
Zazdroszczę Wam, do naszej jeszcze długo.....

Offline malavi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1863
  • Płeć: Kobieta
  • On zawsze "kuma" o co mi chodzi :)
  • data ślubu: 3.06.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1306 dnia: 15 Maja 2009, 16:27 »
nie tak długo, z resztą zleci tak, że nawet nie zauważysz :)

Offline Acia

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 58
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.08.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1307 dnia: 15 Maja 2009, 19:37 »
zleci szybko na pewno... ale jak się tak pomyśli ile to czasu...ehhhh
a ja to sobie nawet taką wykreślankę w kalendarzu zrobiłam i dni skreślam ;)


Offline kivi_23

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1268
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4 czerwca 2010 - 16:00
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1308 dnia: 16 Maja 2009, 23:04 »
Witam Forumowiczki, strasznie mnie tu dawno nie była, ale jak część z Was pisze mgr.. a tu niestety czasu coraz mniej.. i faktycznie nie wiele mam czasu na myslenie o ślubie:)

Offline malavi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1863
  • Płeć: Kobieta
  • On zawsze "kuma" o co mi chodzi :)
  • data ślubu: 3.06.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1309 dnia: 16 Maja 2009, 23:07 »
mgr to jest jakas pomyłka :) niewiem czy jest, albo było cos jeszcze, czego taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak bardzo nie chciało mi się robić. Musze sie jakos zmotywować. Macie pomysły?

Offline JulkaKulka
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 467
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.06.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1310 dnia: 17 Maja 2009, 10:18 »
Ja mam silną motywację do pisania pracy mgr. Bronię się za rok, więc będę chciała mieć to z głowy przed ślubem. Muszę zdążyć do 26.06 :) Jak narazie nieźle mi idzie. Mam już ok 30 stron  ;D

Offline malavi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1863
  • Płeć: Kobieta
  • On zawsze "kuma" o co mi chodzi :)
  • data ślubu: 3.06.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1311 dnia: 17 Maja 2009, 11:06 »
ja mam mniej więcej tyle samo, a mam zamiar obronic się w tym roku :)

Offline JulkaKulka
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 467
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.06.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1312 dnia: 17 Maja 2009, 11:25 »
Nic się nie przejmuj, pod presją czasu najlepiej się pisze :) Inaczej trudno się zmobilizować. Znałam takich, którzy napisali pracę w kilka dni  ;D No, ale jak dla mnie to już za duży hard core  ;)

Offline malavi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1863
  • Płeć: Kobieta
  • On zawsze "kuma" o co mi chodzi :)
  • data ślubu: 3.06.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1313 dnia: 17 Maja 2009, 12:01 »
ja na szczescie mam wszystko dobrze przygotowane (literatura zebrana, przeczytana), konspekt bardzo szczegółowy i badania skończone więc powinnam dac radę :) Podziwiam, że się tak szybko zebrałaś do swojej. Mało znam takich osób :)

Offline Acia

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 58
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.08.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1314 dnia: 17 Maja 2009, 12:59 »
Ja z kolei "walcze" z pracą licencjacką;) Już napisana i zatwierdzona, teraz siadam i poprawiam jakieś literówki itp. Do piątku trzeba złożyć w dziekanacie, a 9 czerwca obrona i wakacje;) Powodzenia wszystkim!


Offline JulkaKulka
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 467
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.06.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1315 dnia: 17 Maja 2009, 13:09 »
Ja chyba właśnie działam z rozpędu po licencjacie, bo przecież broniłam go rok temu. Poza tym mam fajnego promotora, bo potrafi facet mobilizować do działania  :)
Ostatnio jednak moją uwagę zaprzątają suknie ślubne. Wreszcie zaczęłam oglądać i mam już jakiś pomysł. Byłam załamana, bo gdy wchodziałam do salonu, to żadna mi się nie podobała, albo przynajmniej nie do końca. A czy Wy już zaczynacie mierzyć w salonach? Bo mnie się cały czasy wydaje, że jeszcze za wcześnie na to.

Offline AnekPiekarek

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.09.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1316 dnia: 18 Maja 2009, 13:43 »
JulkaKulka:0 jak Ja Cie zmobilizuje zaraz do pisania mgr to nie bedzie wesolo :D a o suknie slubne to sie nic Kochaniutka nie martw jeszcze bedziemy mialy dosc tego biegania po salonach slubnych ;D

Offline JulkaKulka
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 467
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.06.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1317 dnia: 18 Maja 2009, 16:59 »
No właśnie Kochane, bo pod nickiem AnekPiekarek ukrywa się moja przyjaciółka najlepsiejsza :) Wychodzimy za mąż w tym samym roku i wierzcie mi, że fajnie tak sobie we dwie chodzić po salonach ślubnych, gadać o przygotowaniach. Po prostu nikt inny już nie mógłby nas słuchać. A u nas ten temat jest zawsze na pierwszym miejscu i pewnie nie znudzi się do samego ślubu. Anu  :-*

Offline aagatkaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4044
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1318 dnia: 18 Maja 2009, 17:12 »
Fajnie macie dziewczyny!
Ja nie mam z kim pogadać na te tematy :(
Koleżanki posłuchają mnie przez 5 minut i zaraz zmieniają temat! ;)
Nie dziwie się! Ile można słuchać!!?? ;) ;D
Buźka! :-*

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1319 dnia: 18 Maja 2009, 18:41 »
Mnie to nawet moja siostra bliźniaczka powiedziałam, że jej nasz ślub kościelny w ogóle nie interesuje i mam jej o nim nie opowiadać  :(

To nie opowiadam...