O rany co za baba! A napisz proszę w jakim to salonie co? Ja też miała w Poznaniu taką sytuację, że panie mnie najpierw zmierzyły wzrokiem i nie podobało im się za bardzo, że miałam trampki najwidoczniej bo z ogromną łaską mnie obsługiwały, czytaj odpowiadały na dwa pytania. a kiedy sie spytałam o mozliwośc wypożyczenia do od razu odpowiedziały, że jestem za niska i mi nic nie wypożyczą. Koleżanka opowiadała o sytuacji, kiedy na dzień dobry w kilku salonach usłyszała, że " W Pani rozmiarze to my nic nie mamy" Myślę, że to przesada, jakby tylko kobiety w rozmiarze 36 brały śluby.